Nietypowy problem chyba ze sprzegłem...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wiec mam taki problem.
ogólnie u mnie jest tak(pisałem kiedyś na forum) że w ciepłe dni moje auto bardzo się zamula.
Byłem dzisiaj u jednego mechanika z tym problemem ,przejechał się moim autem i stwierdził że prawdopodobnie sprzęgło jest do wymiany, bo tak jakby nie rozłącza całkowicie i auto mimo że się wkręca na obroty nie ma mocy.
Dodam od siebie gdy auto jest zimne nawet w ciepły dzien idzie jak burza jak się rozgrzeje to kapa...
No i teraz moje pytanie jets takie czy faktycznie może byc taki problem z tym sprzegłem?, ten mechanik stwierdził że poprzez rozgrzewanie sprzęgła metal się rozszerza i jets taki efekt.
Czy da się ewentualnie w jakis sposób wyregulowac to sprzęgło że dobrze brało?
Dodam że biegi wchodza dobrze, natomiast po rozgrzaniu auta w momencie wciskania sprzęgła jest takie delikatne "stuk"
Ze swojej strony podejrzewam tez może katalizator? może jets zapchany i jak się rozgrzeje to jest kapa?
Auto ma teoretycznie 160kkm
  
 
doprecyzuj...mowisz ze jest tak ze wzrastaja obroty jak dodasz gazu a nie wzrasta predkosc? jesli tak to slizga sie sprzeglo..i jest na bank do wymiany..ale gdyby ci nie rozlaczalo sprzegla to przy wrzuceniu jedynki samochod od razu powinien ruszyc mimo wcisnietego sprzegla..malo prawdopodobne
  
 
Cytat:
2006-05-13 18:41:41, qbaj pisze:
doprecyzuj...mowisz ze jest tak ze wzrastaja obroty jak dodasz gazu a nie wzrasta predkosc? jesli tak to slizga sie sprzeglo..i jest na bank do wymiany..ale gdyby ci nie rozlaczalo sprzegla to przy wrzuceniu jedynki samochod od razu powinien ruszyc mimo wcisnietego sprzegla..malo prawdopodobne


Prędkośc wzrasta ale bardzo powoli.
  
 
Cytat:
2006-05-13 18:52:34, SebaE pisze:
Prędkośc wzrasta ale bardzo powoli.

oki wiec slizga sie przeglo..ale watpie zeby sie nie rozlaczalo pozniej..wsio rawno..jak sie slizga to tarcza albo docisk sie zuzyl..czyli komplecik za 300zl do wymiany
  
 
Cytat:
2006-05-13 18:56:50, qbaj pisze:
oki wiec slizga sie przeglo..ale watpie zeby sie nie rozlaczalo pozniej..wsio rawno..jak sie slizga to tarcza albo docisk sie zuzyl..czyli komplecik za 300zl do wymiany


Ja się może źle wyraziłem właśńie chodziło mi o to że się ślizga.
A tak na marginesie sama wymiana sprzegła to jaki koszt?
  
 
Cytat:
2006-05-13 20:00:31, SebaE pisze:
Ja się może źle wyraziłem właśńie chodziło mi o to że się ślizga. A tak na marginesie sama wymiana sprzegła to jaki koszt?

powiem tak..w stycznio za sprzeglo tarcze docisk i wysprzeglik zaplacilem z wyamiana w ASO jakies 750zl..bez wysprzeglika byloby ze 100 taniej..reasumujac sadze ze sprzeglo plus wymiana to jakies 600zl
  
 
Jeszcze takie pytanko czy podobne objawy może wywoływac zapchany katalizator?
Jest jakiś prosty sposób na sprawdzenie czy to własnie ślizga się sprzegło? bo ja nie jestem na 100% przekonany czy to akurat sprzęgło a może właśnie zapchany katalizator?
  
 
Cytat:
2006-05-14 15:50:05, SebaE pisze:
Jeszcze takie pytanko czy podobne objawy może wywoływac zapchany katalizator? Jest jakiś prosty sposób na sprawdzenie czy to własnie ślizga się sprzegło? bo ja nie jestem na 100% przekonany czy to akurat sprzęgło a może właśnie zapchany katalizator?

alez jest..najprostszy z mozliwych sposobow sprawdzenia czy slizga sie sprzeglo to sprawdzic czy przy mocnym wcisnieciu gazu obroty wzrastaja nieadekwatnie szybciej niz predkosc

drugi sposob widzialem jak robil jeden mechanik..ale polecam tylko wtedy jesli jestes gotowy na wymiane sprzegla sie okaze sie ze to ono..mianowicie..podjedz przednimi kolami pod dosc wysoki kraweznik..w sensie nie wjezdzaj na niego tylko niech kola sie opra..wrzuc jedyneczke i puszczaj powoli sprzeglo dodajac gazu..jesli samochod nie wjedzie na kraweznik a silnik nie zgasnie to sprzeglo od razu do smietnika..przy dobrze lapiacym sprzegle w takiej sytuacji samochod winien albo wjechac na kraweznik albo blyskawicznie zgasnac..


nie musze tlumaczyc ze jest to bardzo dewastujacy sposob...
  
 
TEn drugi sposób z tym kraweżnikiem muszę spróbować.
Co do tego pierwszego to raczej właśnie u mnie tak nie jest wciśniecie gazu w podłoge---auto przyspiesza ale bardzo powoli obroty raczej ida równomiernie.
Dlatego coraz bardziej myśle że to zatkany katalizator--jeśli byłby zatkany to możliwe by było że dopiero gdyby on się rozgrzał (tzn katalizator) to wtedy by mulił auto?
  
 
Cytat:
2006-05-14 18:10:58, SebaE pisze:
TEn drugi sposób z tym kraweżnikiem muszę spróbować. Co do tego pierwszego to raczej właśnie u mnie tak nie jest wciśniecie gazu w podłoge---auto przyspiesza ale bardzo powoli obroty raczej ida równomiernie. Dlatego coraz bardziej myśle że to zatkany katalizator--jeśli byłby zatkany to możliwe by było że dopiero gdyby on się rozgrzał (tzn katalizator) to wtedy by mulił auto?




Z tego co piszesz, to nie ma żadnego "rozdźwięku" między przyspieszaniem obrotów silnika a przyspieszaniem samochodu, czyli ten Twój mechanik jest ... ehhh szkoda go nawet nazywać za taką diagnozę. Najlepsze z tym, że "na koniec, sprzęgło nie rozłącza".
Masz zamulony silnik i wyjaśniaj ten problem : albo mocno zubożona mieszanka (lub strasznie przewzbogacona), albo zapchany wydech (np. na katalizatorze).


  
 
Gdzies czytałem ze by sprawdzic stan sprzegła jedziemy na 4 biegu tak z 3000 obrotów i szybko wciskamy sprzegło po czym puszczamy ( tez szybko ) jak szarpnie to znaczy ze ok.

No ale tak czytam i raczej nie sądze by to było sprzegło...

Ja komplet łozysko, tarcza, docisk kupiłem na allegro ( jakies VALEO ), dałem chyba 280 zł. Wymiana w naprawde dziwnym warsztacie ( szczere pole dookoła, podpici mechanicy, pełno wraków na podwórku ) 150 zł.
Wszystko działa...... tyle ze chłopaki odwalili fuszerke i po przejechaniu 5 km odczepiła sie rurka od zbiorniczka wyrównawczego z płynem chłodniczym. Dobrze ze tak dla sportu zajrzałem sobie pod maske

  
 
Cytat:
2006-05-17 22:05:53, Pawelek-L pisze:
Gdzies czytałem ze by sprawdzic stan sprzegła jedziemy na 4 biegu tak z 3000 obrotów i szybko wciskamy sprzegło po czym puszczamy ( tez szybko ) jak szarpnie to znaczy ze ok. No ale tak czytam i raczej nie sądze by to było sprzegło... Ja komplet łozysko, tarcza, docisk kupiłem na allegro ( jakies VALEO ), dałem chyba 280 zł. Wymiana w naprawde dziwnym warsztacie ( szczere pole dookoła, podpici mechanicy, pełno wraków na podwórku ) 150 zł. Wszystko działa...... tyle ze chłopaki odwalili fuszerke i po przejechaniu 5 km odczepiła sie rurka od zbiorniczka wyrównawczego z płynem chłodniczym. Dobrze ze tak dla sportu zajrzałem sobie pod maske


Musze to jutro spróbować zobaczymy...
Co do mojego problemu to mi się tez nie wydaje żeby to było sprzęgło coraz bardziej stawiam na zatkany wydech(katalizator) ale sam już nie wiem.Auto w zasadzie straciło moc.Musze jakos do mechanika jakiegoś podjechać ale nie mam nikogo zaufanego żeby się jeszcze na Espero dobrze znał.
  
 
o sprzegle zapomnij w takim razie..bo widze ze to totalne nieporozumienie...hmm ale tak z glupia frant..resetowales kompa? jak nie to zacznij od tego ja nie wierze w zaden zapchany katalizator..sprawdz kody usterek..moze jest jakis blad ktory cie naprowadzi
  
 
Cytat:
2006-05-18 01:07:22, qbaj pisze:
o sprzegle zapomnij w takim razie..bo widze ze to totalne nieporozumienie...hmm ale tak z glupia frant..resetowales kompa? jak nie to zacznij od tego ja nie wierze w zaden zapchany katalizator..sprawdz kody usterek..moze jest jakis blad ktory cie naprowadzi


Kompa nie resetowałem był resetowany jakies 3 tyg temuprzy okazji rozładowania akumulatora
Sam nie wiem co mu jest temu autu.
Kody błedów to Błąd zaworu EGR---w sumie sprawdzałem go wciskając membramę membrama chodzi niby i wraca do swojego położenia ale to tak na postoju sprawdzane, po zapaleniu na zimnym silniku jak wcisne membrmaę to obroty spadają więc chyba ok? Ale może podczas jazdy cos z nim jets nie tak.
Drugi błąd to sonda lambda zbyt uboga mieszanka.Z tym że tutaj to może byc kwestia wyregulowania gazu, jest na śrube na analizatorze miesiąc temu było OK.
Dodam że objawy takie tzn muł jets na gazie i benzynie bez różnicy.
  
 
Może padła lambda - pokazuje cały czas ubogą mieszankę, mimo że tak nie jest?

Wykręć świecę i obejrzyj - jeśli jest pokryta sadzą lub wypalona to albo mieszanka jest zbyt bogata, albo zbyt uboga.
  
 
Cytat:
2006-05-17 22:05:53, Pawelek-L pisze:
Gdzies czytałem ze by sprawdzic stan sprzegła jedziemy na 4 biegu tak z 3000 obrotów i szybko wciskamy sprzegło po czym puszczamy ( tez szybko ) jak szarpnie to znaczy ze ok.


Sprawdziłem dzisiaj tak jak pisałeś, szarpneło ale lekko.
Nie wiem czy miało mocno czy lekko hehe
  
 
Kiedys dawno temu mialem tak ze nie jakos rewelacyjnie ale sie przymulalo przy przyspieszaniu, pomogla wizyta w ASO (na gwarancji bylo) i rest komputera, skonczyly sie czkawki i zamulanie przy przyspieszaniu.
A zamulanie, na gazie moze byc wynikiem zapchanego filtra gazu, na gazie i na beznzynie moze to byc np filtr powietrza (przy wiekszych obrotach wzrasta zapotrzebowanie na powietrze) moze tez byc to kupe innych rzeczy... moze juz zmeczone jest, i mu sie poprostu nie chce ..
  
 
Cytat:
2006-05-19 09:43:29, kinatS pisze:
... moze juz zmeczone jest, i mu sie poprostu nie chce ..


No chyba juz jest zmęczone.
Podejrzewam uszczelkę pod głowicą i że przez to ucieka kompresja.
Objawy takie nierówno na wolnych obrotach ale tylko na benzynie i tylko na zimnym silniku jak się rozgrzeje to już jest ok.
Troszkę ubywa płynu chłodzącego.
No i przy ciepłym silniku jak się odkręci korek od zbiorniczka wyrównawczego to widac trochę bąbęlków nie dużo ale są....
Więc chyba wszystko wskazuje na uszczelkę........
  
 
Cytat:
2006-05-23 15:44:18, SebaE pisze:
No chyba juz jest zmęczone. Podejrzewam uszczelkę pod głowicą i że przez to ucieka kompresja. Objawy takie nierówno na wolnych obrotach ale tylko na benzynie i tylko na zimnym silniku jak się rozgrzeje to już jest ok. Troszkę ubywa płynu chłodzącego. No i przy ciepłym silniku jak się odkręci korek od zbiorniczka wyrównawczego to widac trochę bąbęlków nie dużo ale są.... Więc chyba wszystko wskazuje na uszczelkę........



Takie objawy to ja miałem jak czujnik podcisnienia szlak trafił ( 1.8 CD ).... no przynajmniej tak to nazwali w warsztacie..... jak sprawe wyjasnisz daj cynk
  
 
Cytat:
2006-05-23 16:51:49, Pawelek-L pisze:
Takie objawy to ja miałem jak czujnik podcisnienia szlak trafił ( 1.8 CD ).... no przynajmniej tak to nazwali w warsztacie..... jak sprawe wyjasnisz daj cynk


A mniejsza moc silnika tez przy tych objawach odczuwałes czy nie?
Ja wogóle chyba musze jechać do ASO Daewoo bo już mnie mechanicy zwykli wkurwiają....