Klimatyzacja w Lantrze "zabija" silnik

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Mam Lantrę 1997 1.6 114KM- po włączeniu klmatyzacji jakby z 50KM przestawało ciągnąć, szczególnie przy niskich obrotach. Czy u Was też tak jest? Może coś da się z tym zrobić?
  
 
Klima obciąża silnik, ale przy Twoich 114 koniach nie powinno to być aż tak odczuwalne - jeżdziłem autami z klimą i mocach silnika 70-90 KM i czuć było, że silnik ciut słabnie, ale nie było tragicznie - może masz jakieś uszkodzenie w układzie (sprężarka etc.)

MISTER
  
 
silnik 1.6 lantry praktycznie do 2000 obrotów wogule nie jedzie do 4000 prawie wogule nie ciągnie a tak na dobre ciągnąć to on zaczyna powyżej 4200. 16V to wysokoobrotowe silniki i musisz go jednak bardziej podkręcić.
  
 
Cytat:
2006-07-18 16:20:28, MichalN pisze:
Witam! Mam Lantrę 1997 1.6 114KM- po włączeniu klmatyzacji jakby z 50KM przestawało ciągnąć, szczególnie przy niskich obrotach. Czy u Was też tak jest? Może coś da się z tym zrobić?


che che u mnie to samo ,jak chce mieć jakąś przyjemność z jazdy to klimy nie włączam ale pociesz się u mojej szwagierki w sonatce 3 z silniczkem 140 kucy też chyba ubywa z 50 po naciśnięciu klawisza z gwiazdką
  
 
HEHe noralka;p ale bez kitu , ja mam wrazenie ze w ogole inny samochod wsiadlem jak klima odpalona ;p Kazdy samochod z uruchomiona klima traci 15% mocy przez co wiecej pali bo jest obciazony, normalka
Daar napisal ze jak chece miec przyjemnosc z jazdy nie wlacza;p ja to moge caly czas jezdzic w upal na klimie, ale jak widze na swiatlach jekiegos typa chetnego na scinke to odrazu wylaczam przycisk z sniezynka(odwrotne nitro ;p) i szybe sobie otwieram
  
 
hej,

No ja mam lantrę silnik 2,0 i z gazem to włączeniu klimy też to odczuwam. Ale dotyczy to przede wszystkim niskich obrotów. Polepszyło się po "dobiciu" czynnika (rzadziej się włącza sprężarka). Ale klima jednak "czasem" się przydaje (nigdy jej wcześniej nie miałem).
pzdr
pgr