Swap 126p na 1.5 od lancera

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Swap
  
 
oj widze ze szukuje sie niezła maszyna
  
 
a te 150ps to chyba jest docelowy wynik nie??? Bo to ten sam silnik co potem w Hyundaiu Scoupe był montowany a on zdaje się jako fabrycznie nowa seria to miał daleko niżej jak 150ps
  
 
ooo znów piekny projekt, ach już widze jak to wyjedzie i sie rozpadnie, no chyba że wcześniej wyjedzie na złom. Nie ma to jak wziąśc rozpadającego sie malca powycinać co nie co i wsadzić jaki kolwiek silnikek życze miłego złomowania
  
 
Cytat:
2006-04-23 00:58:02, toki pisze:
Swap


Jakies info? Kto to robi? Gdzie? Skonczy?
  
 
nie mam pojecia, link znalazłem na jakims forum i tu Wam wkleiłem
  
 
a nie powinno sie najpierw przygotowac jakos budy a dopiero pod taka przygotowke pasowac silnik? bo jak ten ktos wstawi ten silnik (jesli sie uda wogule) to jak wyjedzie na ulice to chyba odrazu sie to to rozpadnie, hm ale moze sie myle...
  
 
e tam. najwazniejszy jest max szpan..najlepiej od samego poczatku, bo konca moze niebyc
  
 
Ciungnik sprzeeeda, ale Mitasubiszi bedzie jeeezdzil, O!!!
  
 
tam silnika niemozna odroznic od reszty budy taki syf jest, ale spoko ciekawe czy pojedzie chociaz kilka metrow o wlasnych silach
  
 
Cytat:
2006-04-23 13:47:07, undertaker pisze:
tam silnika niemozna odroznic od reszty budy taki syf jest, ale spoko ciekawe czy pojedzie chociaz kilka metrow o wlasnych silach



Ja nie wiem ale gdzie sie podziały wahacze
  
 
nie mam doświadczenia w budowie SWAP -central, ale w sumie jeslibym planował wrzucić jakiś silnik ktorego nikt dotychczas niepróbował to najpierw sprawdziłbym mozliwosc załozenia go w ogóle i wstepnie ustaliłbym gdzie mocowania przyspawac na silnik- bo po co robic od podstaw całą blachare przed przymiarka silnika skoro potem i tak trza powycinac co nie potrzebne i dospawac co nieco?
  
 
takiego swapa to i ja moge zrobic... wezme bylejaka bude ze szrotu... wytne duuuza dziure z tyłu... pozycze od wujka silnik z tira i postawie na ziemi w tej dziurze WRRRRRRRRRRRRRRRRRR
  
 
Fakt faktem że ja tez jeszcze nie budowałem centrala, ale z tego co widze na fotkach to koleś sie wziął od dupy strony za budowe, buda nie przygotowana, porządek mam lepszy w piwnicy niż on w garażu no i to wygląda jakoś tak hm ...... chaotycznie. Jakoś nie chce mi sie wierzyć że to bedzie jeździło, a co do silnika to w obecnym stadium to napewno nie jest on uturbiony !!!
  
 
Na trzecim zdjęciu z prawej od dołu widać przedłużacz. Do czego służy - pewnie to jest silnik na prąd - może od ciuchci siknoł se sprejem że lancer i szpanuje albo może to do maszyny co wyrżneła tą dużom dziure z tyłu. proponuje wskoczyć na dach to się roskraczy. miska olejowa wygląda jak garnek dla psa. Powodzenia
  
 
To będzie naped hybrydowy, z tad ten przedłużacz
  
 
Na razie wygląda to strasznie, jakis seryjny kaszel pewnie na seryjnym zawiasie, z seryjnymi hamulcami , buda nieobspawana bez klatki , w zasadzie fuul seria troche pordzewiała, wycieta jakos tam szlifierka kątowa i wrzucony silnik na kilka desek. Zobaczymy jaki bedzie postep prac na razie wyglada to strasznie amatorsko
  
 
Prawie jak Lancer
  
 
Witam!

Z całym szacunkiem dla szanownego grona, ale jak sie patrzy na Wasze wypowiedzi to można pomyśleć że macie jakiś kompleks...
Nie ukrywam że skorupa jest w słabym stanie, ale jak myslicie wstawić na klatke gdy nie wiadomo do czego mozna ja przytwierdzic ? Jak zrobić lepsze hamulce gdy nie ma jeszcze koł ani ich mocowań?
Po cholere zastanawiac sie nad obspawywaniem budy gdy brak w niej podłogi ?
itd itd.
Samochod jest rozbebłany to prawda, ale moim zdaniem nonsensem byloby robic super skorupe w momencie gdy bedzie sie ja jeszcze cielo spawalo, kombinowalo itd...

Wdaje mi sie ze gdy owner dojdzie do szcześliwego umieszczenia i przymocowania napedu do budy w stanie pozwalajacym na dalsze prace bedzie mogl sie zastanawiac nad innymi istotnymi elementami tej konstrukcji. Wtedy jednak bedzie sens zastanawiac sie gdzie i jak mocowac poszczegolne elementy. A jesli mu sie nie uda poprostu pojedzie na zlom bez ponoszenia ekstra kosztow o ktorych szanowne grono pisze.
Taki swap to nie zalorzenie 900 do malucha w miejsce oryginalnego silnika..
pzd c.
  
 
Cytat:
2006-04-24 10:51:11, qdlaty pisze:
Witam! Z całym szacunkiem dla szanownego grona, ale jak sie patrzy na Wasze wypowiedzi to można pomyśleć że macie jakiś kompleks... Nie ukrywam że skorupa jest w słabym stanie, ale jak myslicie wstawić na klatke gdy nie wiadomo do czego mozna ja przytwierdzic ? Jak zrobić lepsze hamulce gdy nie ma jeszcze koł ani ich mocowań? Po cholere zastanawiac sie nad obspawywaniem budy gdy brak w niej podłogi ? itd itd. Samochod jest rozbebłany to prawda, ale moim zdaniem nonsensem byloby robic super skorupe w momencie gdy bedzie sie ja jeszcze cielo spawalo, kombinowalo itd... Wdaje mi sie ze gdy owner dojdzie do szcześliwego umieszczenia i przymocowania napedu do budy w stanie pozwalajacym na dalsze prace bedzie mogl sie zastanawiac nad innymi istotnymi elementami tej konstrukcji. Wtedy jednak bedzie sens zastanawiac sie gdzie i jak mocowac poszczegolne elementy. A jesli mu sie nie uda poprostu pojedzie na zlom bez ponoszenia ekstra kosztow o ktorych szanowne grono pisze. Taki swap to nie zalorzenie 900 do malucha w miejsce oryginalnego silnika.. pzd c.



No qdlaty ma racje nie wygląda to na razie ekstra ale od tego wsio się zaczyna, najpierw trzeba mniej więcej postawić wóz na zawiasie a potem zapewne mają plan robić z budą.