Zrodziło się małe pytanie o gwintowane zawieszenie.......?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Ostatnio na Alegro pojawiło sie kilka zawieszen - gwintów, używane ale podobno tylko na prostych niemieckich drogach polnych.
Mam pytanie laika w tej kwesti, powiedzmy ze zaryzykuje i kupie, aż pewnego pieknego dnia ..... amory zaczną wyciekać !
Czy wtedy przykładowo majac gwinta H&R cały "osprzęt" podejdzie mi do amorów innej firmy, czy bede musiał szukać takich samych ?
jedno z wielu
Podejrzewan ze koszt nowego amora do gwintu tez moze zucic na kolana wiec jest to dosyc istotna sprawa.
  
 
a) masz racje. koszt nowego amorka z regulacja twardosci potrafi przyprawic o zawrot glowy
b) jak Ci pusci jeden to znaczy ze drugi tez nowy nie jest i wkladanie jednego nowego to jak wymienianie zwyklych amorkow tylko z jednej strony
c) przy cenie nowego amorka to koszt talezyka pod sprezyne to juz pryszcz
  
 
Ostatnio się dowiadywałem u mnie to koszt nowych amorków sportowych wacha się od 280zł do 500zł za sztukę
  
 
mazzi ... co do B to sie nie zgodze. Bo wystarczy ze wpadnie sie w dziurke i jeden poplynie a drugi bedzie jeszcze chulal...nie zgadniesz tego czy jeden padnie po drugim czy nie
  
 
Cytat:
2006-05-27 16:12:45, Tazz pisze:
mazzi ... co do B to sie nie zgodze. Bo wystarczy ze wpadnie sie w dziurke i jeden poplynie a drugi bedzie jeszcze chulal...nie zgadniesz tego czy jeden padnie po drugim czy nie



a czemu jak ktos chce zmieniac tylko jeden amorek (zwykly) to sie mu puka w czolo i krzyczy ze tylko parami a w przypadku regulowanych takie cos ma przejsc?
  
 
Cytat:
2006-05-27 16:29:13, mazzi19 pisze:
a czemu jak ktos chce zmieniac tylko jeden amorek (zwykly) to sie mu puka w czolo i krzyczy ze tylko parami a w przypadku regulowanych takie cos ma przejsc?



Nie o to chodzilo Tazz'owi
A to co Ty piszesz,to sie kupuje jeden dobry urzywany amor z pierwszego montarzu i pochula dluzej i lepiej jak nowe za 150 zl szt
  
 
Cytat:
2006-05-27 15:32:01, El_Jefe pisze:
Witam Ostatnio na Alegro pojawiło sie kilka zawieszen - gwintów, używane ale podobno tylko na prostych niemieckich drogach polnych. Mam pytanie laika w tej kwesti, powiedzmy ze zaryzykuje i kupie, aż pewnego pieknego dnia ..... amory zaczną wyciekać ! Czy wtedy przykładowo majac gwinta H&R cały "osprzęt" podejdzie mi do amorów innej firmy, czy bede musiał szukać takich samych ?



Nie będziesz zmuszony szukać innych, lub kupować nowych, ponieważ są w Polsce firmy, które zajmują się regeneracją takich zestawów. W przypadku H&R może to być zerkopol (Wawa), który wymieni wkłady, bądź też firma PECAR która zregneruje. Koszt nie je wysoki. Wysyłasz, płacisz, odbierasz, zakładasz i śmigasz dalej na gwincie, który kupiłeś.
  
 
chlopaki mam pytanko !! da rade podpasowac gwinta z escorta 95 do escorta 91 ??
  
 
zalezy z którego miesiaca escort bo w 95 był mk 6 i mk7 jesli to mk6 to zaden problem jesli mk7 to juz bedzie wiekszy problem.... pozatym wszystko sie da kwestia kasy...
  
 
właśnie, jaka jest różnica miedzy mk6 a mk7 ? tzn cos tam czytałem, ale nadal nie wiem.... talerzyki jakies czy cuś.
No i czytalem ze da rade zamontowac tego z mk6 do mk7... nie powiem, ze ciekawi mnie to ...i odrazu pytam o koszt takiej przeróbki, bo za niecałe 900zl można kupić gwinta do escorta mk6 na allegro z tego co widze.....
  
 
róznica to górne mocowania, mk7 ma na 3 sróby mk6 na 2 pozatym róznią sie tez sposoby mocowania wezyka hamulcowego i łącznika stabilizatora.
  
 
Cytat:
2006-05-30 12:10:39, fryszard pisze:
róznica to górne mocowania, mk7 ma na 3 sróby mk6 na 2 pozatym róznią sie tez sposoby mocowania wezyka hamulcowego i łącznika stabilizatora.



czyli generalnie sobie odpuscic i szukać Kitu jezeli juz obniżac ?
i jak to sie ma z tym obnizeniem...bo czytałem ze przy 1.3 i 1.4 nie obniza sie czasem, nawet ostatnio ktoś zwoje obcinał... przy 1.6 16V nie ma problemów ?
  
 
z tego co pamietam koles ma tego escorta po 95 roku a to chyba wam nic nie mowi !! mam okazje bo chce tanio sprzedac !!