Witam Panowie. Mam taki maly problik związany z piszczącym paskiem klinowym(wielorowkowym) w Polo 1900 SDI. Wszystko zaczęlo sie jak mi padlo lozysko w pompie wspomagania i zaniosłem pompe do naprawy. Znajomy mechanik zrobil mi pompe(wsadzil nowe łozysko) i zamontowałem od tego momentu piszczy mi caly czas pasek. Pojechalem do tego mechanika-stwierdzil że to wina paska i trzeba wymienić na oryginalny, ale jakoś mi sie w to nie chciało wierzyc, bo wlaśnie na oryginalnym zaczął piszczeć. Wymienilem juz 3 paski róznych firm i za kazdym razem to samo. jesli poleję WD40 to przestaje na pól godziny i dalej zaczyna
Czy ta wymiana obudowy i lozyska w pompie miala wpływ na takie zachowanie paska, bo od tego momentu zaczęło piszczeć. Sprawdzalem juz, nic nie jest krzywe wszytsko jest w osi. Prosze o poradę i dziękuje.
p.s Kolo z pompy zostalo moje, a obudowę i lozysko wsadził swoje mechanik. to tak dla podpowiedzi.