Jeżeli ktoś szuka fajnej Leganzy...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Może nie powinienem zakładac nowego tematu, ale przynajmniej osoby zainteresowane tu zajrzą....
Może i cud, ale znalazłem w Łodzi w komisie fajną Legę Auto naprawdę warte zakupu Ceglasty kolorek, wersja CDX De Luxe ( łącznie z podgrzewanymi siedzeniami ), nie tłuczona, naprawdę zadbana, jeden właściel, pełna dokumentacja, 106 tysi bez gazu. Prawie nowe letnie opony. Klima sprawna - skraplacz wygląda na to, że jeszcze sporo wytrzyma, przekładnia kierownicza nie cieknie, ale należy się na to przygotować
Ogólnie stan techniczny jest naprawdę bardzo dobry.
Nie mam żadnego interesu polecać tego auta, ale naprawdę warto
Rocznik 1997, pierwsza rejestracja w 1998 roku, przebieg udokumentowany i realny.
Jakby ktoś był zainteresowany to stoi w komisie na Brzezińskiej Cena 17900 PLN do negocjacji - myślę, że naprawdę warto
  
 
No ale cenę trzeba zbić min. o 20%
  
 
Cytat:
2006-05-29 20:10:29, piotr_ek pisze:
No ale cenę trzeba zbić min. o 20%



Ja napisałem że warto za to auto
Resztę pozostawiam ewentualnemu nabywcy
  
 
Cytat:
2006-05-29 19:48:58, DeeJay pisze:
Cena 17900 PLN do negocjacji - myślę, że naprawdę warto


Ktoś się powinien mocno walnąć w łeb ...
To jest 9 letni koreańczyk ... niestety ... w tej cenie można wybierać pośród niezliczonej ilości Opli Omega, Vectra, Peugeotów 406, Volvo, Fordów Mondeo z tego samego lub młodszego rocznika.
Przykłady:
Omega 3.0
Peugeot
-20% to jako początek negocjacji ....
  
 
Cytat:
2006-05-30 20:41:50, n0ras pisze:
Ktoś się powinien mocno walnąć w łeb ...



O Jezuuuuu
  
 
Cytat:
2006-05-30 21:00:40, DeeJay pisze:
O Jezuuuuu

DeeJay..to chyba nie o Ciebie chodzilo z tym waleniem sie w leb..bardzo boli?

a tak serio..to moze i masz ty racje..moze i warto dac tyle za dobry samochod..ale o tym ze on jest dobry to wie pewnie tylko jego wlasciciel i kilka zaprzyjaznionych osob...a prawda jest tz taka ze jakie by to auto nie bylo to i tak pare tysi na dzien dobry pewnie trzeba bedzie wlozyc..sam wiesz jak to jest kupic uzywany samochod nawet w teoretycznie idealnym stanie

tak czy owak..musialby to byc nie lada pasjonat albo wyjatkowy znawca tematu zeby sie zdecydowac zaplacic az tyle
  
 
Wyczytałem, w "Motorze", że ostatnio w Anglii jakaś organizacja mot, czy może pismo mot (nieważne), opublikowało listę 100 najbardziej niezawodnych aut "z drugiej ręki".
W czołówce oczywiście "japońce", Merce dopiero od 25 pozycji, pozostałe "niemce" jeszcze dalej. A na przedostatniej pozycji Leganza, która wyprzedziła.....porsche Boxtera .
Tak, że nie jest źle.


[ wiadomość edytowana przez: tommi-j dnia 2006-05-31 10:17:13 ]
  
 
Cytat:
2006-05-30 21:59:31, qbaj pisze:
DeeJay..to chyba nie o Ciebie chodzilo z tym waleniem sie w leb..bardzo boli?



Tego nie neguję, tylko kolega nOras nie tylko na tym forum, ale też gdzie indziej każdy wątek, nawet dotyczący klocków hamulcowych do Nubiry rozpoczyna od "Leganza jest chujowa"
Po prostu to się nudne zrobiło...

  
 
Cytat:
2006-05-31 10:00:13, DeeJay pisze:
Tego nie neguję, tylko kolega nOras nie tylko na tym forum, ale też gdzie indziej każdy wątek, nawet dotyczący klocków hamulcowych do Nubiry rozpoczyna od "Leganza jest chujowa" Po prostu to się nudne zrobiło...


Bez jaj - na ak porównanie legi i espero.
I nie mówię, że jest ch...owa, tylko że granicą rozsądku za leganzę 98-99 jest 12-13 tys zł. I nie jest to auto klasy wyższej.
Tak żeby nikt się nie rozczarował.
  
 
Cytat:
2006-05-31 10:00:13, DeeJay pisze:
Tego nie neguję, tylko kolega nOras nie tylko na tym forum, ale też gdzie indziej każdy wątek, nawet dotyczący klocków hamulcowych do Nubiry rozpoczyna od "Leganza jest chujowa" Po prostu to się nudne zrobiło...



Za to hasło na Zlocie stawiam Ci browarka!

P.S. szyby w ligancy Kolegi nOrasa też na pewno są choojowe ....nooo jak to w ligancy

P.S.2 Kolego nOras!...cobyśta nie mówiły to DeeJay MA RACJĘ . ..Trujesz w tej temacie tak, że dawno przestało to być zabawne czy interesujące ....napisałem już kiedyś....SPRZEDAJ! ...uszczęśliwisz Siebie , a przy okazji i na oszczędzisz

Pozdrowionka !

[ wiadomość edytowana przez: bogdan1 dnia 2006-05-31 11:07:58 ]
  
 
Cytat:
2006-05-30 21:59:31, qbaj pisze:
a prawda jest tz taka ze jakie by to auto nie bylo to i tak pare tysi na dzien dobry pewnie trzeba bedzie wlozyc..sam wiesz jak to jest kupic uzywany samochod nawet w teoretycznie idealnym stanie



Eeee, Kuba przesadzasz! Ja nigdy nie kupowałem w "idealnym stanie", tylko w bdb (a może stan bardzo dobry jest lepszy od idealnego...? ) i jak juz kiedys pisałem, nie udało mi się dołozyć do żadnego autka "parę tysi", pomimo profilaktycznych wymian hamulców, czy amorków.
Po prostu, jak kupujesz zadbane auto z pewnego źródła, to użytkujesz go dalej, jakby jeździł pierwszy właścicilel.
Co innego, jak ktoś picuje auto na sprzedaż - wtedy na pewno trzeba dokładać.
Pozdr. P.
  
 
Cytat:
2006-05-30 20:41:50, n0ras pisze:
Ktoś się powinien mocno walnąć w łeb ... To jest 9 letni koreańczyk ... niestety ... w tej cenie można wybierać pośród niezliczonej ilości Opli Omega, Vectra, Peugeotów 406, Volvo, Fordów Mondeo z tego samego lub młodszego rocznika. Przykłady: Omega 3.0 Peugeot -20% to jako początek negocjacji ....


W sumie kolega NOras ma rację. Kupić sobie kompletny magazyn części zamiennych do omegi,peugota,czy forda i do tego dowód rejestracyjny nie jest gupi pomysł.
Nie oszukujmy się.W tym interesie okazji nie ma.Miałem ostatnio nieprzyjemność oglądać z kolegą Omege B z ogłoszenia -stan igła.Za jedyne 12900. Za darmo bym jej nie chciał.A sprzedawca dodawał do samochodu gratis-pękająca szpachla.... NA DACHU!
  
 
Cytat:
2006-05-31 10:00:13, DeeJay pisze:
Tego nie neguję, tylko kolega nOras nie tylko na tym forum, ale też gdzie indziej każdy wątek, nawet dotyczący klocków hamulcowych do Nubiry rozpoczyna od "Leganza jest chujowa" Po prostu to się nudne zrobiło...


Czepiacie się. Jak Kolega Piotr-ek jedzie na wszystkie sposoby z Espero i nawet ma podpis na tym samym poziomie to jest oki, a jak Noras narzeka na Leganzę to jest be.
Nawiasem to oni obaj bardzo przesadzają
  
 
Cytat:
2006-06-01 16:56:36, pjacek26 pisze:
Jak Kolega Piotr-ek jedzie na wszystkie sposoby z Espero i nawet ma podpis na tym samym poziomie to jest oki, a jak Noras narzeka na Leganzę to jest be. Nawiasem to oni obaj bardzo przesadzają



Bo piotr'kowi wolno, a n0rasowi NIE!
  
 
pjacek - piotr'ek robi to w specyficzny sposób, że nie jest to nudne i raczej się nabija
ja o Ledze sie wypowiadam dlatego, że nia jeżdżę i naprawdę miałem porównanie do opisywanych aut Nie chcę się też czepiać ( mam nadzieję, że kolega nOras się nie obrazi, bo nie mam złych zamiarów ), ale jeździ on maksymalną golizną - ręczna klima, brak TCS'u, czy też najważniejszej rzeczy ( moim zdaniem wpływającej na prowadzenie ) - degresywnego wspomagania kierownicy
W swoje auto wpakowałem trochę kasy, ale to dlatego, że chciałem sobie "wypasić" auto na maksa - lwią część zabrały nowe alufelgi, nowe zimowe opony i wszystkie rzeczy z których zrobieniem mogłem jeszcze poczekać, ale po prostu chciałem już później się nie martwić o to, że, np. "no bo za 5000 km trzeba to..."
Nie chcę wyjść na buraka i snoba, ale mogę sobie teraz pozwolić na np opisywaną Omegę 3,0 z 2003 roku, ale tego nie zrobię - Lega mi się zajebiście podoba i najważniejsza rzecz - wiem, że mam pewne auto
  
 
Cytat:
2006-06-01 20:14:33, DeeJay pisze:
...ale mogę sobie teraz pozwolić na np opisywaną Omegę 3,0 z 2003 roku...



To nic tylko się cieszyć

ale jak się jest młodym zdolnym i inteligentnym to nic w tym nie ma nadzywczajnego

a tak poważnie to bardzo się cieszę że Ci się powodzi

Co do tematu samochodów, Lega to naprawdę niezła fura...
Konstrukcja nie jest najnowocześniejsza, ale broni się wykorzystaniem naprawdę niezłych oplowskich wzorców.
Niestety jakość wykonania pewnych elementów psuję troche obraz całości, generalnie 4ka.

Espero, no cóż, bardzo lubię ten samochód, ale na Boga ludzie nie oszukujmy się, ten samochód dawno ma już lata świetności za sobą.
  
 
Cytat:
2006-06-01 21:58:50, -JACO- pisze:
Espero, no cóż, bardzo lubię ten samochód, ale na Boga ludzie nie oszukujmy się, ten samochód dawno ma już lata świetności za sobą.



Inaczej. Znajdz inny samochod o wieku espero w kwestii ktorego bylyby tak samo zadowolone opinie wlascicieli jak u nas. Nie ma takiej opcji, bo w tak wiekowych samochodach zazwyczaj sypia sie juz masowo powazne rzeczy.
  
 
od tych przekomażań źle się robi. lega lepsza, ładniesza, niii omega lepszejsza , ja tam rozumiem własne auto sie chwali i już chociaż niektórzy przeginają bo nie ma aut idealnych, wiecznie sprawnych, niezawodnych choć to tylko zasługa lepszego lub gorszego serwisu i podobających się każdemu, mówię o normalnych toczydłach a nie farrari czy porszak = choć kto by chciał takie auto nacodzień użytkować, czyli kolejna dyskusja bez sensu. Mam espero i też ok miałbym legę czy omegę jeszcze lepiej ale w sumie żadne nawet nowe auto nie robi na mnie większego wrażenia, ze zaraz musze kupić - wiadomo dzisiaj szczyt techniki jutro szczyt górki na złomowisku tak kolej rzeczy, nikt epero czy legi także omegi nie będzie kolekcjonował w muzeum. Także pax, pax panowie.
  
 
Cytat:
2006-06-01 21:58:50, -JACO- pisze:
Espero, no cóż, bardzo lubię ten samochód, ale na Boga ludzie nie oszukujmy się, ten samochód dawno ma już lata świetności za sobą.




A co Ty pier... - znaczy opowiadasz

[ wiadomość edytowana przez: Rainmaker dnia 2006-06-02 02:34:55 ]
  
 
A tak na marginesie to widzie że większośc tu na tym forum ma jakies kompleksy na punkcie przecież nienajlepszej marki opel