Podłość ludzka nie zna granic...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tak qrwać. Dzis jak to przewaznie bywa, postawiłem gablotę na troche pod blokiem. Gdy po kilku godzinach wybrałem sie wstawić Borewicza do garażu, moim oczom ukazała się zajebista rysa biegnąca od szyby, przez całą szerokość podszybia do 1/4 maski....
Brak mi słów na mendę, która to zrobiła, a pozatym nie jestem w stanie zrozumieć intencji tego degenrata i celu jakim sie kierował...
Po opanowaniu maksymalnego wkurwienia, zająłem się rysą. Na szczęście na masce lakier nie został tragicznie uszkodzony (dodatkowo blacha została wgnieciona na trasie rysy), ale w podszybiu rysa sięga do żywej blachy. Koledzy, jak mogę to zabezpieczyć i w jakiś sposób odbudowac lakier? Jednocześnie mam prośbę do Pagana. Jak się znajdzie porada co do rysy, to wypierdziel ten wątek w kosmos, niech nie denerwuje ludzi...
Oby gnojowi, który to zrobił kiedyś grób rozkopali...
  
 
albo niech mu ktos ten przedmiot którym Ci zrobił tą ryse wsadził w dupe aż mu nosem wyjdzie

współczuje
  
 
może z zazdrości ktoś to zrobił?
ale debile, jak widać nie warto zostawiać wyróżniającego się auta na pastwe losu

współczuję
  
 
No i kur*a zostaw gdzieś auto Maciek nie pomogę w sprawie rysy, ale kretynowi bym mordę przerysował

jak kiedyś Panowie zobaczycie że ktoś niszczy czyjąś własność - to lać w mordę bez zastanowienia
  
 
Ech, 5*...
Ręcę opadają...
Maciek - tymczasowo możesz odartą z farby blachę pociągnąć minią, a potem np. białym sprayem lub "kredką" i delikatna polerka, to tak na tymczasowo.
  
 
Masakra, Macioba współczuję, i też jestem wściekły, bo także nie moge zrozumieć co komu przeszkadza zadbany polonez, nie wiem czy to z zazdrości? czy co?? nic tylko dorwać takiego, przywiązać do zderzaka i ciagnąc go za autem po jakiejś żwirowej lub kamienistej drodze, tak żeby zdarł sobie pół gęby! i zeby nie mial możliwosci zobaczenia czegokolwiek do końca życia!!!!!
  
 
Co za skurwysyn!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  
 
połamać skurwielowi ręce i nogi , obciac łeb i nasrać w szyje , zeby go banda wyposzczonych murzynów w dupsko zjechała
to juz przechodzi ludzkie pojęcie co sie dzieje
Póki co to tą głęboką ryse lekko podmalować pod kolor zeby nie była sama goła blacha..
Współczucia
  
 
Jezeli taka gleboka, to chyba podklad pedzelkiem cieniutenkim i na to szpachla dla wyrownania i caly element omalowac. Nie chrzan sie z cortaninami i takim dziadostwem, to jest do bani. Moze troszke drozej bedzie, jak dasz lakier do dobrania, ale wtedy nie bedzie prawie widac, ze jest inny jak sie pomaluje element caly.
  
 
Chyba musimy zrobić jakiś oddział bojowy w naszym klubie, którego zadaniem będzie spuszczanie wpierd..lu dewastatorom samochodów FSO, bo coraz częściej się słyszy o takich przypadkach.
  
 
Cytat:
tymczasowo możesz odartą z farby blachę pociągnąć minią, a potem np. białym sprayem lub "kredką" i delikatna polerka, to tak na tymczasowo.



i co zrobiłeś?! Zaraz wujek Pagan wywali wątek w kosmos

Maciek, obserwuj czy koło Twojego borka nie będzie się kręcił jakiś koleś, byc może to on, jak to mówią przestępca zawsze wraca na miejsce czynu

a tak wogóle to koleś musiał się nieźle nawyginać, bo to przecież nie są drzwi czy błotniki które można porysować w "chodzie"
a ludzie nic nie widzieli pewnie...

  
 
MacioBA a to był twój? o k.... sory !
Oczywiście żartowałem ale może dorwiesz jeszcze gnojka, który to zrobił to mu tam nie żałuj i wal ile się da
  
 
Cytat:
2005-06-18 00:09:42, -DLUGI- pisze:
MacioBA a to był twój? o k.... sory ! Oczywiście żartowałem ale może dorwiesz jeszcze gnojka, który to zrobił to mu tam nie żałuj i wal ile się da



Żart mimo wszystko nie na miejscu
  
 
Może ktoś z sąsiadów widział jakiegoś chu** kręcącego się koło Twojego auta. Co za menda.
Lakiernicy robią tzw wpyłki ale nie wiem jaki jest tego efekt i czy finansowo nie opłaca sie malnąc elementu niż bawić się w to.


[ wiadomość edytowana przez: Mokry dnia 2005-06-18 00:14:15 ]
  
 
przypomina mi się jak mojemu sąsiadowi po nadkolu przejechali śrubolem do gołej blachy z wgniotem(caro plus). Nawet nie wiem czy drugą ratę zdążył zapłacić...

zjeby panie
  
 
Współczuję

Tez mam parę wgniot i parę rys niewiadomego pochodzenia, debile sa wszędzie ech...
  
 
No niestety, szmaciarzy wszędzie pełno...
Mi jakieś 2 miechy temu podziurawili zbiornik paliwa
Ludzie, w jakim kraju my żyjemy... ?
  
 
Cytat:
2005-06-18 00:23:13, jacek_s pisze:
No niestety, szmaciarzy wszędzie pełno... Mi jakieś 2 miechy temu podziurawili zbiornik paliwa Ludzie, w jakim kraju my żyjemy... ?



Też przez to przeszedłem po kupnie DF'a - zrobiłem niezłe bajoro na CPN'ie, bo po raz pierwszy tankowałem kanta i myślałem że taki charakterystyczny szum to norma. Okazało się że nie
  
 
Cytat:
Ludzie, w jakim my kraju żyjemy...


to jeżeli w tą stronę dyskusja zboczyła...
dzisiaj jakiś gnój (młodszy ode mnie, ale kupa mięcha, pije pali etc) chciał mi sprzedać kilka ciosów w glacę za to,że stanąłem w obronie mojego kolegi. Rośnie nam pokolenie bandytów chciałem tylko zauważyć,że nauczyciele nic nie robią w kierunku aby takiego gnoja "nawrócić"


[ wiadomość edytowana przez: ALtus dnia 2005-06-18 00:29:54 ]
  
 
Dzięki Panowie za rady. Postaram sie to jak najszybciej naprawić...ale jak tylko sobie pomyślę....ehhh szkoda gadać. Oczywiście nikt nic nie widział, nie słyszał, etc. Ręce opadają. Chorzy ludzie, w kaftan i do pokoju bez klamek...