Jak "wyczaić" które łożysko zepsute

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Hej,
Taki mam problem. Jak jade autem to koła mi wyją ... po zasięgnięciu rad dowiedziałem się że to łożyska. Ale nie wiem czy kół przedniczy czy tylnych. Czy jest na to jakiś patent jak ową rzecz wyczaić?
  
 
Podniesc kazde kolo z osobna pokrecic, to ktore huczy i ma luzy, to tam jest do wymiany. Ewentualnie możesz nasłuchiwać


[ wiadomość edytowana przez: Snale dnia 2006-05-26 23:44:01 ]
  
 
jedziesz na równą i w miarę pustą drogę. Jedziesz i nasłuchujesz, z której strony huczy... Ja tak wyczaiłem u siebie...
  
 
a teraz pytanie z innej nieco beczki, a mianowicie czy do zmiany łozysk potrzebny jest jakiś odpowiedni sprzęt czy jestem to w stanie zrobić jakąś domową metodą?
  
 
sciagacz, praska
  
 
Jedziesz i na prostym odcinku drogi zaczynasz gwlatownie od lewej do prawej - jak skrecasz w lewo i chuczy to prawe lozyska jak krecisz w prawo i chuczy do lewe.
  
 
Cytat:
2006-05-27 00:25:37, ensimek pisze:
a teraz pytanie z innej nieco beczki, a mianowicie czy do zmiany łozysk potrzebny jest jakiś odpowiedni sprzęt czy jestem to w stanie zrobić jakąś domową metodą?



Lewarek, klucz do kół (19), nasadowy 32, ale taki porządny a nie jakiś z Tesco, ew. 2 małe śrubokety i młotek, jakby nie wyszło, cos do wybicia starych i nabicia nowych pierścieni (jakkolwiek one się nazywają tocznie czy bierznie) i najważniejsze smar do łożyska a nie jakiś inny smar.

Pamiętaj, żeby doręcić srubę na piaście do końca i potem popuścić około 1/4 - 1/2obrotu. Powodzenia. Ja, humanista sobie z tym poradziłem bez problemów


[ wiadomość edytowana przez: Snale dnia 2006-05-27 13:11:14 ]
  
 
zalezy jakie lozysko. Z tyłem nie ma problemu ale z przodem sa jajka, trzeba mcpersona wyciagnac.
  
 
Z przodem pojechalbym do mechanika a tyl we wlasnym zakresie.
  
 
a czy prócz łozysk jeszcze jakieś części są potrzebne?

no a ja nie wyczaje bo on nawet na prostej mi huczy więc wiecie skręty lewo/prawo nic nie dadzą, teraz tylko kwestia czy to przód czy tył ?
  
 
mam to samojak jade prosto to hucza i doszedlemdo wniosku że to przednie lewe łożysko jest do wymiany. Jak sie podniesie przód do gury to sie kresi lekko i nie szumi ale czuc zesa juz luzy bocznena łozysku tak wiecnadaje sie do wymiany ciekaw jestem ile weźmiezato mechanik??
  
 
Cytat:
2006-06-06 22:51:48, merida pisze:
mam to samojak jade prosto to hucza i doszedlemdo wniosku że to przednie lewe łożysko jest do wymiany. Jak sie podniesie przód do gury to sie kresi lekko i nie szumi ale czuc zesa juz luzy bocznena łozysku tak wiecnadaje sie do wymiany ciekaw jestem ile weźmiezato mechanik??

Nie wiem co masz na myśli "luzy boczne",ale luzy na łożyskach sprawdza się w poziomie i w pionie na wciśniętym hamulcu.Luzy na boki to poprostu często wybite końcówki drążków itp.
  
 
Cytat:
Nie wiem co masz na myśli "luzy boczne",ale luzy na łożyskach sprawdza się w poziomie i w pionie na wciśniętym hamulcu.Luzy na boki to poprostu często wybite końcówki drążków itp.



własnie o to mi chodziło źle to sformułowałem A ciekawy jestem ile mechanik bedzie chciał za wymiane tego łożyska.
  
 
Cytat:
2006-06-06 23:06:51, merida pisze:
własnie o to mi chodziło źle to sformułowałem A ciekawy jestem ile mechanik bedzie chciał za wymiane tego łożyska.

A to już zależy od regionu i warsztatu
  
 
Cytat:
2006-06-06 23:12:31, mireko pisze:
A to już zależy od regionu i warsztatu



Własnie ile to moze kosztowac?

  
 
U mnie przednie łożyska wyły jak padały, tylne tylko szumiały.
Jak pokreciśz kołam na lewarku to da sie to te które jest padniete bardziej szumi.
Tył zrobisz sam, ja w godzine uwinołem sie na parkingu pod blokiem. Z przodem lepiej do mechanika.
A koszt wymiany w okilicach wawy to przód od 70 do 150, tył od 60 złotych, oczywiscie tylko za robociznę.
Pogadaj z mechanikami, czasem majac perspektywe klienta podniosą ci samochód i za friko powiedzą które łożysko padło.
A i łożysko z tyłu dokreca sie na maxa, bez popuszczania, wazne tylko żeby w czasie dokrecania obracać bebnem zeby rolki nie odcisneły sie na bieżniach.
pozdro
  
 
Trzeba pamiętać, że łożyska nie nabija sie młotkiem tylko wciska na prasie.