Drgania na biegu jałowym... ?????

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Na jałowym biegu - na gazie i benzynie występują drgania silnika - dość mocne ( na tyle mocne ,że aż chodzi (drga) kierownica. Drgania są dużo wyraźniejsze ,gdy silnik jest mocno ciepły - gdy jest zimny drgania są w normie. Cewka w aparacie zapł. nowa, zapłon ustawiony, przewody, świece nowe, termostat nowy, rozrząd zrobiony, silniczek krokowy wyczyszczony...... Co jest Panowie????? Mój mechanior zgłupiał......
  
 
aaa i jeszcze jedno - komputer diagnostyczny nie pokazuje błędów..... tylko EGR (na gazie) ale to podobno norma.....
  
 
i jeszcze jedno mi się przypomniało - kopułka i palec wymienione.....
  
 
a poduszki silnika?
  
 
Nie wymiwniane ,ale jak to by były poduszki to nie drżałby w pełnym zakresie obrotów ???????
  
 
Identyczne objawy ma Audi 100 mojego kumpla i okazało się że przyczyną są stare wtryskiwacze...
  
 
Moze reset kompa pomoze?
  
 
Takie rzucanie silnika na wolnych obrotach właśnie często wynika z nierównomiernego działania wtryskiwaczy - niby skłąd spalin się zgadza, komputer nie wykazuje błędów (bo sonda lambda jest jedna), prędkość wolnych obrotów jest też OK (bo silniczek krokowy pokreci tak jak ma być) a silnik mimo to pracuje jak na 3 cylindry. Z powodu "wspaniałych" polskich paliw wtryskiwacze wytrzymują krucej u nas niż na zachodzie (w BMW kolegi nie wytrzymały nawet 150kkm). Pozatym moze być też zanieczyszczony sam dopływ paliwa do jednego wtryskiwacza.
  
 
Ja mam to samo,już zrezygnowałem i przyzwyczaiłem się ,że mi lusterko zewn.drga.Praca jakby niecyklicznie wypadał jeden z cylindrów.Ziaja sugeruje wtryskiwacze a co powiesz ze na gazie jest nieco gorzej (choć nieznacznie) niż na benzynie.Nie sa to wtryskiwacze.
  
 
No jeśli na gazie jest gorzej a gaz jest jednopunktowy to trzeba by sie zająć zapłonem (kable, rozdzielacz, świece). Możliwe rónież poważniejsze uszkodzenie - przedostawanie się oleju do jednego z cylindrów (np przez uszkodzony uszczelniacz zaworu) i przez to jedna świeca nie pracuje tak jak powinna. Trzeba wszystko pokolei sprawdzać bo ewidentnie jest to uszkodzenie i trudno sie do tego przyzwyczaić.
  
 
A może po prosty jakiś zaworek na którymś z cylindrów lekko wypalony jest i stąd ten cały ambaras. Szczególnie dzieje się tak na gazie..
PS. W każdym silniku jeden z cylindrów jest nabardziej obciążony cieplnie i naogół tam najszybciej coś pada..
  
 
Panowie dzięki za odzew - bo już mnie cholera bierze.....

W środę jadę na badanie kompresji - sprawdzę czy to nie wypalone gniazdo zaworu - jak zasugerował Maciek....

Nie jest to raczej wtryskiwacz , gdyż na gazie jest troszkę gorzej tak jak u AdamaŻuka.

Zapłon też raczej jest Ok (większość rzeczy wymieniona)- na próbę - jak mi się uda od mechanika wyciągnąć - założę inną cewkę....

co do walniętego uszczelniacza zaworu...... jak to sprawdzić?????

Czekam Panowie na dalsze wskazówki i dzięki jeszcze raz za dotychczasowy odzew.....
  
 
Panowie jeszcze jedno - czy pomiar kompresji na 100 % wykluczy (jeśli oczywiście będzie prawidłowy) wypalone gniazdo zaworu..... (ew. zaworów ))
  
 
Zapłonem zajmowałem sie wcześniej tzn.kable,świece,kopułka rozdzielacza.O kondycji zaworów świadczy prawidłowy wygląd świec a pozatym była wymieniana uszczelka pod głowicą-zawory OK.Stąd to moje ,,przyzwyczajenie''.Cewka nie ruszana,jeżeli Jaco będziesz miał pomysł to pochwal się.
  
 
i nawzajem... Adam Ty też koniecznie donieś o JAKICH KOLWIEK sukcesach..... od jutra mój mechanik zapowiedział ,że stawia sobie to drżenie za sprawę honoru - zobaczymy co wymodzi.....