Ale mi się urwało...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
od jakiegoś tygodnia przy włączonej dmuchawie w kabinie czuję zapach spalin. Zapominałem zawsze jednak sprawdzić co się dzieje pod maską... aż do dzisiaj. Uchylam maskę, a tam....
........
........
.......
urwał się wężyk w który wprowadzany jest bagnet do sprawdzania poziomu oleju. Nie wiem na czym się trzymał, ale nie wypadł.
Ponieważ trochę ten olej wylatywał na rozgrzany silnik, to smród w kabinie jest wytłumaczony. Martwi mnie jednak jak przymocować ten wężyk do silnika. Może macie jakieś sugestie?
  
 
Poxipol albo to co uszczelnia rury poxilina albo coś podobnego... generalnie jakieś kleje dwuskładnikowe.
  
 
Sprawdz na opakowaniu jaka temp wytrzymuja.
Nie kazdy jest do wysokich temperatur.


  
 
no niestety nie udało się skleić. Byłem dzisiaj w centrum daewoo i kupiłem tą metalową rurkę. Ona jest wciskana w blok silnika (są tam małe 3 uszczelki i nie ma żadnego gwintu). Dałem za nią 49 PLN!!!!!!!!!!!, ale co miałem zrobić. Teraz pozostaje mi tylko wyjąć część która została w silniku. Mam dwie możliwości: 1. zdjąć miskę i wyjąć ją od dołu, lub 2. próbować wyjąć ją z góry. Chyba że macie jakiś zakład który się tego podejmie - ja nie mam za bardzo czasu.