Problem z silnikiem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Jadąc Lantrą zaświeciłą mi się kontrolka oleju, zgasiłem silnik i zjechałem na pobocze niestety próba odpalenia silnika zakończyła się fiaskiem silnik nie reaguje na przekręcenie kluczyka słychć tylko cyk,cyk itp. dżwięki przygasają kontrolki i nic. Może ktoś miał podobny przypadek, auto zostawiłem u mechanika (który będzie w poniedziałek i popatrzy okiem fachowca). No cóż przez weekend jestem bez czterech kółek (ala mam w zapasie jeszcze dwa )
  
 
zx twojego opisu wynika że zatarłeś silnik
  
 
Albo złapała któraś panewka, nie wróży to nic dobrego.
  
 
A więc przyczyną unieruchomienia silnika był uwalony zawór który ubił świece, do wymiany poszło: zawory, uszczelniacze zaworowe, kompletny rozrząd (pasek napinacz gazowy-który i tak był do wymiany, rolki) no i oczywiście głowica do remontu, auto jeszcze stoi na warsztacie głowica w drugim o kosztach nie wspomne ale mam nadzieje że po tej naprawie auto będzie chodzić jak zegarek i ciekaw jestem co wyskoczy w dalszej kolejności
  
 
No to głowica zrobiona dziś zostałą zawieziona do mechanika jutro będzie zamontowana (mam taką nadzieje, bo wieczorem chciałbym wyruszyć na słowacje, odpoczywać )
  
 
Nie zapomnij żeby po kilkuset kilometrach (500 do 1000) sprawdzić czy głowica jest dobrze dociągnięta, często powstaja przedmuchy bez korekty dociągnięcia śrub głowicy. Drobny zabieg, a dużo daje.
  
 
W lantrze podobno dokręcanie głowicy nie jest konieczne. Rozmawiałem ostatnio na ten temat ze znajomym mechanikiem. Ale sprawdzic nie zaszkodzi.
  
 
Też słyszałem taką teorie ze w tych nowszych autach (konstrukcyjnie od latach 80) juz sie niedociąga się głowic. U mnie na moje zyczenie sprawdzali i nic nie dociągneli nie drgnęła zadna sruba
Pozdrawiam.
Misio
  
 
No auto zrobine codzi jak zegareczek (jestem już po próbnej jeździe) przy okazji jeszcze w warsztacie szlak trafił czjnik wentylatora chłodnicy,ale na moje szczęście na warsztacie mieli nowy sumując wymianie podlegały:
1.pasek rozrządu
2.rolka
3.napinacz gazowy
4.świece
5.olej
6.zawory x 16
7.uszczelniacze zaworowe
8.uszczelka pod głowice
9.naprawa głowicy (planowanie itp.)
10.czujnik wentylatora chłodnicy
jak o czymś zapomniałem to dopisze
Dla dociekliwych:
Samochód naprawiałem tam gdzie zwykle:
ASO HYUNDAI
MISIEK DARIUSZ
ul.SIENNA 14
KATOWICE
POLECAM
  
 
No i pierwszy 1000 km zrobione, auto jeździ bez zarzutu, załadowane dzielnie spisywało się na słowackich serpentynach spalanie gazu wyniosło 10,2 l na 100 km a widoki z drogi były wspaniałe
  
 
jaka kultura pracy silnika? jakie zużycie oleju?? w czasie remontu wymieniałeś pierścienie??

Bartek
  
 
Kultura pracy na najwyższym poziomie (wcześniej słychać było na zimnym silniku napinacz gazowy,milkł powyżej 3000 obr. no i oczywiście jak się silnik zagrzał,napinacz jest wymieniony więc teraz rozkoszuje się w pełni muzyką silnika ) pierścieni nie wymieniałem nie było takiej potrzeby (no i koszta by wzrosły) oleju nie bierze zresaztą wcześniej też nie brał.Wiadomo coś tam weźmie minimalnie ale to jest praktycznie tyle co nic, a wcześnie jeździłem dużo, auto jeździło ze mną na grupie interwencyjnej a więc jazda nie była spacerkowa na miesiąc robiłem 3500-4000km. Muszę przyznać się że mało który samochód wytrzymuje taką eksploatacje bez poważniejszych remontów, moja Lantra wytrzymała dopiero po odejściu na zasłużoną emeryture pokazała co ją boli ale teraz już jest wszystko o.k. i jeździ sobie spokojnie
Pozdrawiam
  
 
Pozazdrościć poprawy, szkoda że takie koszta... A ja niestety miałem wczoraj awarie... Wracałem ze zgorzelca do Dąbrowy górniczej i w penym momencie zabrakło mocy, zero null przyspieszenia. Po paru kilometrach zaczął przyspieszać ale już inaczej. Niestety trase 500km przejechałem na trzech cylindrach. Dzisiaj okazało się, że brak kompresji na drygim cylndrze Jutro wyjazd na wakacje, dobrze że są dwa autka w rodzinie .... Ciekawe co wyjdzie po zdjęciu głowicy... W związku z tym poszukuję jakiegoś sensownego mechanika w Warszawie...
  
 
Gadi współczuje miałem podobny problem też awaria mnie złapała przed wyjazdem, opóźniłem wyjazd o jeden dzień, koszta niestety muszą być chyba że można odstawić auto na kołki ale nie o to chodzi. Trzymam kciuki i życzę szybkiego powrotu H na drogę.
Pozdrawiam
ps.informuj o postępach

[ wiadomość edytowana przez: YAROROT dnia 2006-07-06 18:18:55 ]
  
 
pewnie zaworek wydechowy się skończył, zapewne gniazdo zaworowe będzie całe (25 zł zaworek + uszczelka głowicy 110 zł)

powodzenia
Bartek
  
 
Ja za uszczelkę głowicy dałem 69zł
  
 
Dojdzie jeszcze pasek rozrządu, komplet uszczelniaczy. Poza tym nie wiem jak z hydropopychaczami, cos tam chyba do konca nie było ok. Naprawę zaczynam po urlopie Na szczęście mam dwa autka w rodzinie, żonka ma swoje, niestety nie H
  
 
za pasek Mitsuboshi i rolkę (ta napinająca) GMB płaciłem w maju 150 zł
  
 
Ja za pasek rozrządu 155 zł (orginał) za rolke 71 (japońska)
  
 
Mitsuboshi też było oryginalne, ale jak rozumiem Ty kupiłeś pasek firmowany przez Hyundaia??

rolka GMB jest japońska.