Muł przy gwałtownym wciśnięciu gazu (w okolicach 3500 obr)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Pożyczyłem auto siostrze i rozkraczyła się biedaczyna :| Esperaka odstawilem do mechanika z nadzieją, że ze mnie nie zedrze i że będzie OK. Niestety - poszło 1400PLNów i jestem wściekły, bo jest do bani. Mam nadzieję, że mi pomozecie.
Autko zgasło nagle w trakcie jazdy. Nie dało się odpalić. Mechanik stwierdził, że padła cewka w aparacie zaplonowym (35PLN z robocizną). Niby picuś-glancuś miało działać. Przy okazji został poproszony o wymianę uszczelki pod miską olejową i ogólne sprawdzenie czy coś sie dzieje przy silniku. Z tym, że rozrząd do wymiany liczyłem się - OK. Człowiek stwierdził również że cieknie przy pompie wspomagania - uszczelnił (co robił, nie wiem - nie ja odstawiałem i nie odbierałem samochód do niego). Uciekał płyn z układu chłodzenia - myślałem, że kwestia cieknącej chłodnicy - on stwierdził, że pompa wodna (regeneracja). Po wykręceniu chłodnicy okazało się, że ten plastik na górze wcale się nie chce lutować - dostałem nową chlodnicą za 500PLN :| No i został wymieniony silniczek krokowy, bo podonbno się rozleciał...
Moje pytania: czy człowiek nie zdarł za dużo kasy?? (500 za chłodnicę?? 1400 za całość??) Poza tym: wcześniej wkręcał się na obroty normalnie - teraz dostaje muła przy depnięciu do podłogi w okolicach 3500 obrotów. Bez obciążenia silnika, na luzie jest OK. Przy delikatnym dodaniu gazu jest również OK. Przejechałem nim tylko 3 km i jestem wściekły - za chwilę zrobię jakies 80 na trasie - zobaczę, jak się będzie zachowywał.
I jeszcze jedno pytanko - przy gwałtownym dodaniu gazy słychać taki dziwny świst z okolic silnika (nie jest to sprżarka klimy bo ona dzwoni,a to jest taki dziwny świst).
Z góry dzięki za odpowiedzi
Aha - na beznynce i gazie to samo...

[ wiadomość edytowana przez: zakus dnia 2006-07-07 16:05:45 ]
  
 
Cholernie drogo i pewnie połowa niepotrzebnie. Regeneracja pompy wodnej jest idiotyzmem, nie zawsze przynośi efekt i nowa kosztuje coś koło 100 zł, więc chyba tylko wziął kasę bez roboty. Uszczelnienie pompy wspomagania przy większym przebiegu nie da efektu, uszczelniacz wyciera rowek na wałku i wałek jest również do wymiany, sprawa nie warta roboty bo koszt jest w granicach nowej pompy. Mulenie może mieć wiele przyczyn, ale ważniejszy jest "świst" z okolic rozrządu. Przyczyną mogą być rolki, za mocne napięcie paska rozrządu, ewentualnie pompa wody. Przy dodaniu gazu przyczyną świstu może być nieszczelność na układzie dolotowym powietrza. Tak czy tak trzeba dokładnie sprawdzić aby nie wpaść w większe kłopoty. Zawsze możesz podjechać do rzeczoznawcy po opinię i wyciągnąć kasę z nieuczciwego mechanika, chyba że facet poprawi Ci wszystko i przeprosi.
  
 
Przed wymianą rozrządu też świszczało pasek wymieniony razem z napinaczami.
  
 
Cytat:
2006-07-07 16:18:36, zakus pisze:
Przed wymianą rozrządu też świszczało pasek wymieniony razem z napinaczami.


Więc sprawdz dolot powietrza ze szczególnym przeglądem uszczelek pod kolektorem dolotowym i wylotowym.
  
 
ja tez mysle, ze skads dostaje lewe powietrze.

zbyt slaba mieszanka to i muli, na nizszych obrotach tego nie poznac bo nie ma takiego zapotrzebowania na luft, wiec i podcisnienie mniejsze.
  
 
na trasie jest taki sam syf... Wszystkie biegi po kolei - 3500 obrotów i muł. Puszczam gaz do połowy i normalnie się rozpędza. Lecę eksperymentować
  
 
Cytat:
2006-07-07 15:53:05, zakus pisze:
I jeszcze jedno pytanko - przy gwałtownym dodaniu gazy słychać taki dziwny świst z okolic silnika (nie jest to sprżarka klimy bo ona dzwoni,a to jest taki dziwny świst).



Jak sprężarka dzwoni to niedługo powie
  
 
a powiedzcie mi jeszcze jedno - czy to moze być zapchany katalizator?? byłby takie objawy?? aha - ostatni tłumik mi się rozsypał (może mieć to wpływ??) dolot jest OK - filtr w porzadku, wszystkie rurki gumowe i rezonator całe. Czy po podpięciu do komputera wyjdzie??
pozdr
zq
  
 
Cytat:
2006-07-07 19:09:34, zakus pisze:
a powiedzcie mi jeszcze jedno - czy to moze być zapchany katalizator?? byłby takie objawy?? aha - ostatni tłumik mi się rozsypał (może mieć to wpływ??) dolot jest OK - filtr w porzadku, wszystkie rurki gumowe i rezonator całe. Czy po podpięciu do komputera wyjdzie?? pozdr zq



Komputer może nic nie wykazać.
Ale faktycznie to może być zapchany układ wydechowy
Rozrząd jesteś pewny że dobrze został założony ?
Bo objawy pasują też do przestawionego o jeden ząbek paska
  
 
ile czasu będzie potrzebował prawdziwy fachman, żeby zdiagnozować?? Pewności co do rozrządu mieć nie mogę (zawsze może się okazać, ze jest przestawiony o ten 1 ząbek, ale szczerze mówiąc wątpię, żeby tamten mechanik, u którgo byłem pomylił się przy czymś takim. Koleś jest solidny, a przy tym nieźle zdziera kasę). Czy przy zapchanym katalizatorze byłyby takie objawy?? Co jeszcze mogę sprawdzić domowym sposobem?? Robić reset kompa??
  
 
Jeżeli do tej pory było ok,a nagle po naprawie zrobił się muł,to raczej nie jest to zapchany wydech.
  
 
na chwilę obecną są dwa typy:
- pasek rozrządu
- katalizator
Jadę z rańca do mechanika (muszę mieć auto na 11:00). Czy katalizator nie mógł się zapchać przy nieudanych próbach odpalania?? Siostra go trochę męczyła i były momenty ze próbował palić (były próby na gazie i na benie). Mogło wtedy uszkodzić katalizator??
pozdr
zq
PS. a miała być kasa na przegląd i dobicie klimy
  
 
Katalizator jest OK, rozrząd też... Wymieniłem oba tłumiki. Zauważyłem jeszczej jedną ciekawostkę - jak jest zimno na dworze to muła dostaje dopiero przy 4000 obrotów (przed chwilą jeździłem).
Na następny ogień iną przewody WN, świece i filtr powietrza. Macie jeszcze jakieś propozycje?? Do kompa go nie podpinałem, bo u tego mechanika, u którego mam możliwość jest już ustawiona kolejka do środy
pozdr
zq

[ wiadomość edytowana przez: zakus dnia 2006-07-09 07:58:40 ]
  
 
NA 99% TOTO ZE BRAKUJE CI (JESLI TAK JEST) rury pastikowej odchodzacej od filtra powietrza ja ja zdjolem bo myslalem ze jak wiecej powietrza bedzie to dostanie kopa i spal;anie spadnie a tu chu.... buczy od 3 tys i nic mul i tyle powyzej 3 tysi zobacz to jesli nie to to nie wiem