President

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Radyjko ma być do autka silnik olej napędowy coktóry polecicie z tych modeliresident GEORGE, PRESIDENT HERBERT ASC, PRESIDENT JACKSON
o odpowiedź proszę użytkowników,bądź tych którzy siedzą w tym temacie z zainteresowania lub serwisu.
  
 
Jackson - bardziej na baze
George - drogie radyjka z wieloma funkcjami zbednymi w mobilu
herbert - najbardziej odpowiedni chodz tez za dobry

Powiedz mi dlaczego zdecydoweales sie konkretnie na te 3 radyjka ?
  
 
a co powiecie o President Grand
  
 
......Jackson - bardziej na baze George - drogie radyjka z wieloma funkcjami zbednymi w mobilu herbert - najbardziej odpowiedni chodz tez za dobry Powiedz mi dlaczego zdecydoweales sie konkretnie na te 3 radyjka ?.......

Wydaje mi się że są to jedne z najlepszych CB, dodał bym tu jeszcze GRANTA. oczywiście moje odczucie jest bardzo subiektywne bo oparte tylko na tym co udało mi się znależć
w internecie.
  
 
Masz dosyć kasy do wyrzucenia w błoto to kup sobie szpanerskiego i bardzo dobrego Presidenta Herberta a jesli chcesz takie radyjko które będzie dobre i funkcjonalne no i przy o wiele niższej kasie którą możesz zainwestować w dobrą antenkę to wybierz UNIDENA PRO520XL
Polecam bo mam
  
 
Co racja to racja.Mi tez wydaje się ze wywalanie takiej kasy to zbędny wydatek skoro za połowe tej ceny mozna kupic równie dobry zestaw.A tak poza to jak bedziesz miał tyle zbędnych pokręteł to nie bedziesz patrzył na droge tylko sie bawił a to grozi kalectwem
  
 
Te radia sa za dobre do mobila, chyba ze jezdzisz ciezaroweczka po europie to wtedy mozesz zadbac o taki sprzet, w innym wypadku nie warto.
  
 
Cytat:
2006-06-27 18:25:45, jaro-vega pisze:
Radyjko ma być do autka silnik olej napędowy coktóry polecicie z tych modeliresident GEORGE, PRESIDENT HERBERT ASC, PRESIDENT JACKSON o odpowiedź proszę użytkowników,bądź tych którzy siedzą w tym temacie z zainteresowania lub serwisu.



kolego Georga sobie podaruj, poprostu. Jesli miałbym wywalic kase na herberta, granta- to wole jacksona!!! Najlepszym rozwiązaniem jest JACKSON, wielka moc w porównaniu do malutkich radyjek i duze mozliwosci na przyszłość. Napewno bedziesz zadowolony, kup a sie przekonasz, ostrzegam nie kupuj półśrodków- szkoda czasu i nerwów. POwodzenia
  
 
W mobilu pracujemy w AM i tylko max. 4W
  
 
No nie żartujcie sobie Człowiek ma na wydanie tyle kasy, a Wy mu tu na porównanie z Herbertem, Jacksonem, Grantem rzucacie Unidena 520? Że porównywalny sprzęt za mniejszą kasę?
Ja wiem, Uniden to fajne radyjko, sam używam, ale jak ktoś chce kupić Merca i go na to stać to chyba nie będziecie go namawiać na Fiata Pandę
Ja z wymienionych wybrałbym Herberta, najbardziej mi pasuje do mobila. Wydaje się około 900 zł i ma sie naprawdę solidny kombajn w samochodzie.
Pozdrawiam!


[ wiadomość edytowana przez: MacTB dnia 2006-06-29 08:23:35 ]
  
 
Cytat:
2006-06-29 08:22:31, MacTB pisze:
No nie żartujcie sobie Człowiek ma na wydanie tyle kasy, a Wy mu tu na porównanie z Herbertem, Jacksonem, Grantem rzucacie Unidena 520? Że porównywalny sprzęt za mniejszą kasę? Ja wiem, Uniden to fajne radyjko, sam używam, ale jak ktoś chce kupić Merca i go na to stać to chyba nie będziecie go namawiać na Fiata Pandę Ja z wymienionych wybrałbym Herberta, najbardziej mi pasuje do mobila. Wydaje się około 900 zł i ma sie naprawdę solidny kombajn w samochodzie. Pozdrawiam! [ wiadomość edytowana przez: MacTB dnia 2006-06-29 08:23:35 ]


Tak,tak,coś w rodzaju"...amerykańska aparata do wiązania krawata,maszyna co goli,.....zęby wyrywa i guziki przyszywa".Tylko komu tym chcesz"zaimponić?'Jak mówi reklama ..."skoro nie widze różnicy,to po co przepłacać?"
  
 
Cytat:
2006-06-29 09:11:09, Gienekp pisze:
Tak,tak,coś w rodzaju"...amerykańska aparata do wiązania krawata,maszyna co goli,.....zęby wyrywa i guziki przyszywa".Tylko komu tym chcesz"zaimponić?'Jak mówi reklama ..."skoro nie widze różnicy,to po co przepłacać?"



Fajny komentarz, podobuje się mnie
Różnica jest, moim zdaniem nie ma sensu porównywanie Herberta z Unidenem 520, jeśli ktoś powiedziałby, że nie widzi różnicy między tym radiem a np Alanem 48 Excel to można sobie dyskutować. Ale porównywanie skrajnie różnych CB pod hasłem "że nie widać różnicy" to chyba duża pomyłka.
A z tym imponowaniem to już całkiem Ciebie nie rozumiem... Ale nie muszę

Pozdrawiam!
  
 
kolego a wykorzxystasz wszystiie możliwoście herberta w czasie jazdy? i w dodatku jest większym radiem którego trzeba chowac dokładniej bo kusi oko. Więc jak bym wolał stracić radio to napewno tańsze.znajdz dobre miejsce do zamontowania takiego olbrzyma io w dodatku w dostępnym miejscu bo przecież" TRZEBA WYKORZYSTAĆ MOŻLIWOŚCI GUZIKÓW" na postoju owszem ale podczas jazdy kto tam się będzie chciał bawić?
Ginekp dobrze mówisz a macTB bym się zastanowił
Ale skoro chłop ma kasy w bród to niech kupuje najdroższy model Presidenta i najrdoższą antenke bo go stać, tylko nie wiem po co mu to

ok narkA
  
 
Wykorzystanie możliwości zależy tylko od potrzeb. Jeśli ktoś chce używać CB jako antyradar to oczywiście się z Wami zgodzę, że Herbert jest niepotrzebny, a w zupełności wystarczy któryś z Unidenów.
Ale ludzie są różni i mają różne potrzeby, stąd też uważam że jak ktoś wybiera między Herbertem, Jacksonem i Grantem to nie można mu narzucać Unidena...
Jeśli chodzi o miejsce to w niektórych autach jest problem w innych nie, u mnie np Herbert zmieściłby się bez problemu w tym samym miejscu, w którym teraz mam Unidena. Wcześniej był tam Intek, wielkością zbliżony właśnie do Herberta. Także nie można mówić że nie znajdzie miejsca bo to sprawa bardzo indywidualna.
Panowie, ja nie mówię, że Wasz tok myślenia jest zły, bo ja poszedłem tym samym torem, zmieniłem rozbudowane radio na najprostszego Unidena stwierdzając, że na moje potrzeby to w aucie wystarczy. Ja mówię tylko, że (powtórze się po raz kolejny) bezsensem jest podawanie za przykład najtańszych Unidenów komuś kto chce coś z wyższej półki.
Nie wiem po co temu komuś takie radio, nie wnikałem w to, ale znam ludzi, którzy mają takie potrzeby, że właśnie takie radio chcą mieć...
Pozdrawiam!
  
 
Słowo"imponić"pochodzi z dowcipu o blondynkach.Na pewno go znacie,jest tam jeszcze słowo"czarownicująco",a zatem nie widzę sensu aby go powtarzać.A co do radia,kiedyś w okresie przejściowym,tzn.pozbyłem się radia z mobila,wziąłem do mobila Lincolna z bazy.Naprawdę w czsie jazdy nie wykorzystywałem go więcej niż w podstawowej 40-tce i najczęściej na zablokowanej 19,bo w bandzie g częstotliwości sa w rastrze piątkowym,więc trzeba było patrzeć na skalę przy dokładnym ustawianiu kanałów.W bandzie h czestotliwość jest w zerach,ale niektóre numery kanałów są inne.Tak więc operowanie takim sprzętem w czasie jazdy nie należy do łatwych.Ale cóż"de gustibus non disputantum".Powodzenia
  
 
Cytat:
.Ale cóż"de gustibus non disputantum".Powodzenia



Witam!

Powinno sie pisac "de gustibus non est disputandum"

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2006-06-29 13:26:25, FPioter pisze:
Witam! Powinno sie pisac "de gustibus non est disputandum" Pozdrawiam

Racja.Przyznaję popełniłem błąd.
  
 
Cytat:
2006-06-29 10:58:04, Gienekp pisze:
Słowo"imponić"pochodzi z dowcipu o blondynkach.Na pewno go znacie,jest tam jeszcze słowo"czarownicująco",a zatem nie widzę sensu aby go powtarzać.


Nie chodziło mi o to że nie rozumiem znaczenia słowa imponić
Miałem na myśli, że nie rozumiem co wspólnego ma z tym CB

Cytat:
A co do radia,kiedyś w okresie przejściowym,tzn.pozbyłem się radia z mobila,wziąłem do mobila Lincolna z bazy.Naprawdę w czsie jazdy nie wykorzystywałem go więcej niż w podstawowej 40-tce i najczęściej na zablokowanej 19,bo w bandzie g częstotliwości sa w rastrze piątkowym,więc trzeba było patrzeć na skalę przy dokładnym ustawianiu kanałów.W bandzie h czestotliwość jest w zerach,ale niektóre numery kanałów są inne.Tak więc operowanie takim sprzętem w czasie jazdy nie należy do łatwych.Ale cóż"de gustibus non disputantum".Powodzenia


Radio o którym mówiłem, Herbert znacznie różni się od Lincolna, nie jest radiem typowo bazowym, więc operowanie nim w czasie jazdy jest znacznie prostsze...

Pozdrawiam!




[ wiadomość edytowana przez: MacTB dnia 2006-06-29 15:30:19 ]
  
 
Witam! i dziękuję za wszystkie rady
ale posłuchajcie, nie chodzi mi o szpan
nie jestem snobem i nie mam kasy na zbyciu.
Właśnie dlatego chce kupić radio które nie będzie jak to
znawcy mówią "szumofonem" i którego po paru miesiącach
będę chciał sie pozbyć. Prywatnie jestem paralotniarzem,
płetwonurkiem i żeglarzem bardo dużo jeżdzimy z żoną po
Polsce a czasami po Słowenii, Chorwacji,Austrii i Włoskich Alpah.
Mandaty,- nie ukrywam płace. Na początku będę pewno używał 19-stki no i 9-tki bo sporty które uprawiam są dość urazowe.Dlatego potrzebuję radia: o możliwie dużym zasięgu, czystej fonii, co by mnie za bardzo nie
drażniło szumami no i przdatne było by wyjście na megafon. Antena w dziurze na dachu możliwie długa.
Być może nie fachowo sie wyrażam za co przepraszm forum ale dopiero zaczynam jestem pilnym uczniem a to co robię chce robić dobrze. Byc może po tej treści Wasze porady będą trafniejsze.
Pozdrawiam
  
 
Na dłuższe trasy nigdy nie biorę szumofona bo można zwariować od hałasu albo mało się słyszy na zaciągniętej blokadzie. Polecam Jacksona ew. Alan 87 bo te znam i lubię (o innych wymienionych przez Ciebie nie mam wiedzy).

Antena - jeśli masz solidny dach to bardzo dobra jest antena Santiago 1200, jest dość sztywna więc ew. niskie gałęzie mogą zrobić szkody ale zasięg miałem na niej do 25 km.