Czyszczenie korpusów gaźników

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
chyba nie było więc tworze temat - sa jakeis srodki do tego zeby to ladnie wypucowac? tylko nie piszcie zeby oddac do szkielkowania do Qby
jakies mniej lub bardziej domowe sposoby?
  
 
przypadkiem nie gotuj w roztworze octu- rozpuszcza stop z ktorego sa gazniki
dobre efekty daje ugotowanie w wodzie z plynem do naczyn
  
 
wiem, w occie juz jeden maluchowski gaznik gotowalem nie chcialbys go zobaczyc
  
 
Ja moje dellorto czyscilem w taki sposob: spreyskalem preparatem do mycia silnikow K2 pozniej przykrecilem je do drewnainej plyty (zeby nie lataly po calym podworku ) i do plukania uzylem Kärchera nastawionego na najwyzsza temperature. Gezniki dzialaja elegancko i wszystko co bylo z zewnatrz i w srodku zostalo elegfancko umyte.
  
 

płyn do mycia felg alu i szczoteczka do zębów też dają rade



-----------------
"Fatalna Imitacja Auta Turystycznego"

P.U.H. MARAKANT

Transport samochodów / pomoc drogowa
Poliwęglan do rajdówek
  
 
Ja tam zawsze czyszczę nitrem i pędzelkiem i jest git.
  
 
moje rozebrałem do gołego , wymyłem płynem do felg i szczoteczką , były jak nowe
  
 
no moje tez do golego poki co proboje sposob nikussa ale nie daje zadowalajacych rezultatow. musze plyn do felg kupic
  
 
Ja tam zawsze uzywalem na początek zwyklej ropy do silników deisla, potem myłem woda i nastepnie dokładnie benzyna ekstrakcyjną badz nitro i wszystko schodziło elegancko gaźnik jak nówka...Pozdro 6000
  
 
Cytat:
2007-11-11 11:15:01, Blady pisze:
moje rozebrałem do gołego , wymyłem płynem do felg i szczoteczką , były jak nowe



Zeby nie bylo ja moje tez do golasa obnażałem przed myciem
  
 
Mogl by ktos pokazac fotke po gotowaniu w occie? kilku znajomych w ten sposób czyscilo gazniki i nic sie nei dzialo z nimi, a efekt byl bardzo dobry, wiec mnie to zaciekawilo.
A co do sposobu - moze nie jest to sposob domowy, ale Olo na FSOAK ostatnio pokazywal gaznik czyszczony w myjce ultradzwiekowej - nie ma bata zeby cokolwiek sie tam ostalo, nie wiem niestety jak z kosztami i dostepnoscia
  
 
no niestety nie mam juz tego gaznika, ale nie wygladal za ciekawie. moze znajde gdzies jeszcze filmik z tego
  
 
ja gotowalem dcoe i srednio wyszlo ;/

od jakiegos czasu dojrzewam do kupienia takiej malej myjki utradzwiekowej ( allegro 200-250 pln ) bo mi sie tych gaznikow narobilo na polce, warto by bylo je podszykowac wizualnie chociaz

widzialem gazniki myte maszyna profi ( taka za 15 k pln ) efekt powalajacy, wszystko jak nowe , mysle ze to dobra droga
  
 
dolaczam sie do pytania gdzie w kraku moge oddac DCOE do wyczyszczenia w myjce ultradzwiekowej
  
 
mysle ze mozesz pytac po warstzatach zajmujacych sie obrobka mechaniczna silnikow ( toczenie szlifowanie ) powinni takie rzeczy miec

moze pavlus ??
  
 
jakby pavlus mial to bym nie probowal gotowac
  
 
wkladasz gaznik do zmywarki. ladujesz kostke calgonitu (czy jakos tak) 4w1 wlaczasz zmywanie i wyjmujesz czysciutki gaznik...


[ wiadomość edytowana przez: PG dnia 2007-11-11 15:01:57 ]
  
 
a u mnie nie bedzie gaznikow i problem z głowy


[ wiadomość edytowana przez: Poramancza dnia 2007-11-11 15:42:24 ]
  
 
Cytat:
2007-11-11 14:59:37, PG pisze:
wkladasz gaznik do zmywarki. ladujesz kostke calgonitu (czy jakos tak) 4w1 wlaczasz zmywanie i wyjmujesz czysciutki gaznik... [ wiadomość edytowana przez: PG dnia 2007-11-11 15:01:57 ]



a pozniej noze i widelce myjesz i jesz z tego niezle.
  
 
Cytat:
2007-11-11 15:45:17, Koniu pisze:
a pozniej noze i widelce myjesz i jesz z tego niezle.


no jak myje noze i widelce cale z tluszczu i resztek i po myciu jest ok. moja zmywarka utrzymuje czystosc po myciu;p;p;p i nie pozostawia resztek...
pozatym nikomu nie karze tak robic.. zawsze mozna jeden cykl przemyc bez naczyc..



[ wiadomość edytowana przez: PG dnia 2007-11-11 16:32:03 ]