MotoNews.pl
9 UWAGA!!!!!!Oszust!!!! (151041/45) - NT
  

UWAGA!!!!!!Oszust!!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich!Dwa mięsiące temu zakupiłem fajną brykę Forda Escorta 1,8TD kombi.Miał to być dla nas wspaniały niezawodny i SPRAWNY samochód rodzinny. Sprzedający na 100% dawał gwarancję, pełnej statysfakcji z zakupionego auta.Fakt że nie każdy jest fachowcem i potrafi auto prześwietlić .Sprzedający prowadzi handel samochodami,w zamieszczonych ogłoszeniach daje gwarancję niezawodności technicznej pojazdu.NIESTETY!!!!! Auto wylądowalo u mechanika.Najgorsze jest jednak to,że sprzedający naraził mnie i moją rodzinę na najgorsze.Mechanik stwierdził rażące niedociągnięcia techniczne(przewody hamulcowe,zawieszenie itp.) To moja wina że dałem się nabić w butelkę,jednak perfidność ludzka niezna granic.Pragę aby ten człowiek ,od którego zakupiłem to auto nikogo już wiecej nie naraził na niebezpieczeństwo i straty finansowe.Podaję dane,może w ten sposób chociaż zapobiegnę rozczarowaniu i tragedii.

AUTO-HANDEL "POZNAŃSKI"
Jaworzno k/Katowic
  
 
powiedz dokladniej co jest nie tak w samochodzie . .
  
 
jest taki sprytny zapis w umowie:

Kupujący oświadcza, że dokładnie zapoznał się ze stanem technicznym nabywanego samochodu. Kupujący oświadcza , że nabywa samochód w takim stanie technicznym, w jakim aktualnie się on znajduje i z tego tytułu nie będzie zgłaszał żadnych roszczeń w stosunku do sprzedającego.


coz.. wspolczuje.. ale na przyszlosc warto kupowac samochod z kims bardziej obeznanym.. a jesli jest dosyc blisko to podsylac jako zainteresowanych, znajomych - sprzedajacy bardzo czesto gubia sie w zeznaniach..
  
 

Daj znać lepiej za co i na ile chce cię policzyć mechanior.

Może to okaże się , że to mechanior chce ciebie oskubać. Hie
Co zresztą czasem sie zdarza....
Nie ma to jak chęci i dobre klucze pod ręką.
  
 
Marek opisz troche precyzyjniej cale zajscie, ile za niego zaplaciles i jaki rocznik.
To że sprzedawcy w 99.9 % to mniejsi lub wieksi naciagacze jest oczywiste, reszta to kwestia przyzwoitosci.

pozdrawiam i wspolczuje

p.s. ja kupilem w bardzo dobrym stanie i tez sporo w niego wlozylem, a to to, a to siamto, sraczka, kiszka i kaszanka.

Piec patykow wyszlo jak nic, liczac gaz, mala stluczke i inne drobiazgi.

  
 

A propos umowy to myślałem, że na takie zapisy już nikt sie nie nabierze...
  
 
Cytat:
2006-06-26 22:55:25, ThomasB pisze:
A propos umowy to myślałem, że na takie zapisy już nikt sie nie nabierze...




ale sie pod tym podpisujesz.. i pozamiatane..
  
 
Cytat:
2006-06-26 22:57:56, retrospect pisze:
ale sie pod tym podpisujesz.. i pozamiatane..



Zresztą pewno nie można było kupić bez takiego zapisu..
  
 
Cytat:
2006-06-26 23:00:00, ThomasB pisze:
Zresztą pewno nie można było kupić bez takiego zapisu..



pewno nie..

ale gdzies kiedys slyszalem, o jakims zapisie w prawie unijnym, ze ma sie 14 dni na zwrocenie samochodu sprzedajacemu, bo ten nie odpowiada naszym oczekiwaniom..

ale tylko slyszalem..

nie wiem ile w tym prawdy..

nawet jesli bylaby to prawda to odzyskujemy tylko kwote zapisana w umowie.. a ta kwota bardzo czesto jest sporo zanizana..

  
 
Mozna tez inaczej sprecyzowac umowe np. ze sprzedajcy daje jakas gwarncje na to i tamto
  
 
O.K-racja oświadczenie oświadczeniem ale lojalność to inna sprawa przyznaję walnąłem się w rogi ale to moja wina że jestem laikiem i nie potrafie prześwietlić auta? Facet ogłasza się na Allegro i nie tylko ,sprzedaje kilkanaście aut,daje gwarancję ,fakturę i zapewnia swoim życiem że auto jest o.k a w rzeczywistości sprzdaje bombę!!Teraz wiem że tak nie jest,auto jest po wypadku(zapewniał że auto bezwypadkowe w ogłoszeniu) silnik-"szrot" (98rocznik!!!!!!!!!!!!!),przetarte przednie miękkie przewody hamulcowe,niepewne przednie zawieszenie amatorsko polepione to tyle co już wiem,a co jeszcze?????A miało być takie na 100% sprawne!!
  
 
Cytat:
2006-06-26 23:06:12, m-chmielo pisze:
Mozna tez inaczej sprecyzowac umowe np. ze sprzedajcy daje jakas gwarncje na to i tamto



znajdz mi takiego.. zwyklego Kowalskiego, ktory handluje samochodami i bedzie sam pod soba dolki kopal...

sa autokomisy, ktore daja gwarancje rozruchowa, na WYBRANE ELEMENTY (3-6 miesiecy) ale to najnormalniej w swiecie kosztuje..
  
 
Cytat:
2006-06-26 23:02:51, retrospect pisze:
pewno nie.. ale gdzies kiedys slyszalem, o jakims zapisie w prawie unijnym, ze ma sie 14 dni na zwrocenie samochodu sprzedajacemu, bo ten nie odpowiada naszym oczekiwaniom.. ale tylko slyszalem.. nie wiem ile w tym prawdy.. nawet jesli bylaby to prawda to odzyskujemy tylko kwote zapisana w umowie.. a ta kwota bardzo czesto jest sporo zanizana..



tez to slyszalem, ale z drugiej strony to jakis cwaniaczek co 2tyg moglby miec nowe auto do potyrania przez pare dni i do oddania...
  
 
O ile mnie pamięć nie myli to możesz oddać towar jeżeli nie spełnia tego co gwarantuje sprzedawca w okresie chyba 14 dni od daty zakupu.Samochód jest towarem i nieważne czy kupiłeś go w salonie czy też w komisie czy od innego sprzedawcy.Sprzedawca jest zawsze sprzedawcą a towar jest towarem samochód też.Możesz nawet dochodzić swojego prawa sądownie i masz to wygrane jeżeli jest tak jak mówisz.Są na to paragrafy.
  
 
Cytat:
2006-06-26 23:09:34, retrospect pisze:
znajdz mi takiego.. zwyklego Kowalskiego, ktory handluje samochodami i bedzie sam pod soba dolki kopal... sa autokomisy, ktore daja gwarancje rozruchowa, na WYBRANE ELEMENTY (3-6 miesiecy) ale to najnormalniej w swiecie kosztuje..


Ja nietwierdze ze cos za darmo i ale umowa jest po to zeby byla korzystna dla obu stron wiec jesli ktos ci mowi ze to jest nowe i nie zepsuje sie przez rok to jesli slownie sie upiera to moze to takze wyszczegolnic na kwicie. Tak pozatym dziwny jest ten swiat
  
 
Ale wiecie co?Mimo bólu,stresu ,nerw i kosztów,dalej coś czuję do mojego autka,one dają sie lubić. A bym zapomniał,silnik strasznie sie przegżewał,jakieś 1,5 km i koniec jazdy.Podejżewałem uszczeklę,niestety pęknieta głowica,mechanik też był zdziwiony że w takich miejscach, nie wspomnę o zaworach ssących,one nie różniły sie z wydechowymi.
  
 
Cytat:
2006-06-26 23:19:39, marek007 pisze:
Ale wiecie co?Mimo bólu,stresu ,nerw i kosztów,dalej coś czuję do mojego autka,one dają sie lubić. A bym zapomniał,silnik strasznie sie przegżewał,jakieś 1,5 km i koniec jazdy.Podejżewałem uszczeklę,niestety pęknieta głowica,mechanik też był zdziwiony że w takich miejscach, nie wspomnę o zaworach ssących,one nie różniły sie z wydechowymi.



auć :/

hmmm.. ale przegrzewa sie od momentu jak go kupiles??
  
 
Moim zdaniem krótka piłka
zanim zakupiłeś auto , aby uniknąć tego co cię spotkało trzebabył pojechać do Autoryzowanej Stacji Obsługi na przegląd auta .
Cytat:
O.K-racja oświadczenie oświadczeniem ale lojalność to inna sprawa przyznaję walnąłem się w rogi ale to moja wina że jestem laikiem i nie potrafie prześwietlić auta? Facet ogłasza się na Allegro i nie tylko ,sprzedaje kilkanaście aut,daje gwarancję ,fakturę i zapewnia swoim życiem że auto jest o.k a w rzeczywistości sprzdaje bombę!!Teraz wiem że tak nie jest,auto jest po wypadku(zapewniał że auto bezwypadkowe w ogłoszeniu) silnik-"szrot" (98rocznik!!!!!!!!!!!!!),przetarte przednie miękkie przewody hamulcowe,niepewne przednie zawieszenie amatorsko polepione to tyle co już wiem,a co jeszcze?????A miało być takie na 100% sprawne!!


Uniknołbyś tego wszystkiego !!!
nauczka na przyszłość
  
 
Cytat:
2006-06-26 23:19:39, marek007 pisze:
Ale wiecie co?Mimo bólu,stresu ,nerw i kosztów,dalej coś czuję do mojego autka,one dają sie lubić. A bym zapomniał,silnik strasznie sie przegżewał,jakieś 1,5 km i koniec jazdy.Podejżewałem uszczeklę,niestety pęknieta głowica,mechanik też był zdziwiony że w takich miejscach, nie wspomnę o zaworach ssących,one nie różniły sie z wydechowymi.



troche hardcore rozjedz sprzedawce A tak powaznie w tysiaku powinnes sie zmiescic jak znajdziesz tani glowice
  
 
Kamila -> nie kazdy ma chec wydac dodatkowe 100-200 zlotych na kazda ogladana fure...