Jeszcze raz temat klimatyzacji.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

zrobiło się ciepło i oczywiście przestała działać klimatyzacja. Przestudiowałem wszystkie wątki z archiwum, ale nadal nie wiem za co się zabrać, a do serwisu nie mogę jechać bo przebywam za granicą i ich stawki mnie odstraszają tym bardziej, że się ostatnio nieźle spłukałem.

Sytuacja wygląda tak:
- czynnik jest, ale nie wiem czy jego ciśnienie jest wystarczające, ponieważ sprawdzałem tylko ręcznie, ponieważ naturalnie nie dysponuję odpowiednim sprzętem,
- sprężarka się załącza co słychać i widać po obrotach oraz chwilowym zużyciu paliwa,
- po włączeniu silnika w nagrzanym (w środku) aucie klima zaczyna dmuchać tak jak powinna czyli na pełną moc, ale niestety powietrze ma temperaturę zewnętrzną i nie jest ani trochę schłodzone,
- żaden przewód gumowy, czy też aluminiowy w przedziale silnika nie jest zimny,
- komputer podaje prawidłową temperaturę zewnętrzną.

Czyli teoretycznie wszystko działa poza tym, że nie chłodzi.

Podam jeszcze, bo może mieć to znaczenie, że w grudniu po wymianie pompy wody (co wiązało się napewno z ponownym zalaniem układu chłodzenia) miałem następującą przygodę:

Po przejechaniu około 450km (oczywiście w jednym kawałku bez przerw) zaczęły parować szyby i w aucie zaczęło się robić zimno. Jechałem z włączonym ECO więc załączyłem klimę i czekam na jakąś reakcje. Nic się nie dzieje to sprawdzam, czy dmucha ciepłe powietrze na szybę. I tu okazuje się, że nie dmucha nic mimo, że wentylator ustawiony na maxa i słychać jak pracuje na najwyższych obrotach. Włączam ponownie ECO i to samo. Zatrzymałem się na parkingu i zagładam do silnika, a tam przewód alumniowy z tym zgrubieniem idący od przodu silnika po prawej stronie w kierunku tyłu auta jest całkowicie zmrożony z zewnątrz, a stan płynu chłodzącego jest około 2 cm za wysoki. Spuściłem trochę tego płynu przez odkręcenie korka, postałem chwilę i przewód odtajał. Wszystko wróciło do normy. Od tamtego czasu jeździłem zazwyczaj z włączonym ECO bo klimatyzacji nie potrzebowałem włączać. Tylko około raz na tydzień włączałem, żeby nie zagrzybiała. Pierwszy dzień upałów, powrót z pracy włączam klimę i działa. Na następny dzień samochód bierze moja żona i od tej pory NIC nie chłodzi.

Sorry, że wyszło długi, ale chciałem dokładnie naświetlić problem. Z góry dzięki za wszelkie wskazówki, bo dzieciak mi się w aucie gotuje.
  
 
podejrzewam, ze masz za niskie cisnienie czynnika, jezeli mam racje, to jezdzac ak, mozesz uszkodzic sprezarke klimy, poprostu sie zatrze
  
 
a ja podejrzewam żonę
a tak na poważnie to jak będziesz w domu to sprawdzisz u fachowców, jak się włącza a nie chłodzi to lepiej nie włączaj, generalnie przy zbyt niskim ciśnienu sprężarka nie powinna się załączyć, ma czujniki od zbyt niskiego i wysokiego ciśnienia, zamrożenie rurek od klimy to normalne, ja miałem kilka razy ale w innym samochodzie tak że zamarzła mi chyba cała chłodniczka wewnątrz bo nic nie dmuchało ani zimne ani ciepłe ale po wyłączeniu klimy i dodaniu ciepłego powitrza poszło, nauczyłem się wtedy jeżdzić na ciut wyższej tem. nie na najniższej, teraz w omedze chłodzi mi klima dobrze ale węże ni zamarzają, to chłodzenie pewnie nie jest tak efektywne ale narazie nic nie ruszam zrobie przed następnym sezonem tak apropo w Koszalinie wyssanie przefiltrowanie czynnika kosztuje 110zł + 10zł za każde brakujące 100 g czynnika. Nie jest tak drogo ale na razie odpuszcze za rok zrobie na tip top ze zmianą osuszacza i obadaniem całości. Narazie nie mam na całość kasy
  
 
Nie jestem fachowcem ale po mojemu jeżeli węże są zimne a w środku dmucha ciepłem to ześwirował klimatronic.
Próbowałeś resetować? Przyciski auto i off przytrzymać równoczesnie na kilka sekund.

  
 
to co powieci o tym? bylem u fachowcow ze nie wiem czy klima dziala ok, zmierzyli temerature sprawdzili cisnienie temepreatura byla 7 stopni zewnetrzna 16, powiedzieli ze za zimno by sprawdzac czy prawidlowo dziala, wiec pytam czy jest wystarczajaca czynikka a oni ze nie wiedza ile jest tylko jakie cisnienie, i reguluja cisnieniem chłodzenie klimy, jakos malo fachowo to brzmi, rurki mi nie zamarzaja , ale wydaje mi sie ze raz chłodzi dobrzbrze raz gorzej, nadmieniam ze mam manulana klime
  
 
Cytat:
2006-06-12 14:05:04, irekwielki pisze:
to co powieci o tym? bylem u fachowcow ze nie wiem czy klima dziala ok, zmierzyli temerature sprawdzili cisnienie temepreatura byla 7 stopni zewnetrzna 16, powiedzieli ze za zimno by sprawdzac czy prawidlowo dziala, wiec pytam czy jest wystarczajaca czynikka a oni ze nie wiedza ile jest tylko jakie cisnienie, i reguluja cisnieniem chłodzenie klimy, jakos malo fachowo to brzmi, rurki mi nie zamarzaja , ale wydaje mi sie ze raz chłodzi dobrzbrze raz gorzej, nadmieniam ze mam manulana klime



To prawda. Nie da się obliczyć dokładnej objętości układu freonowego w samochodzie.
O prawidłowej pracy (ilości czynnika i nie tylko) świadczy ciśnienie parowania i skraplania a jest ono zależne m.in. od temperatury zewnętrznej (czyli powietrza napływającego na skraplacz i parownik). Chociaz fachowiec to powinien mieć tabelę do przeliczeń jak zachowuje się czynnik w zależności od temperatury. Ale trafić na fachowca nie tak łatwo
  
 
Witam
korzystając z okazji zapytam do czego służy zaworek na aluminiowej rurce wchodzącej do kabiny?. można tym coś podregulować
  
 
Taa... można spróbować wyregulować klimę na "zero" ...
  
 
Zwylke tak bywa ze z nadejsciem upalow siada klimatyzacja..Kiedys dopadlo i mnie, i to bardzo podobne objawy jak u otwierajacego temat. Okazalo sie ze w przeciagu miesiaca wcielo mi polowe czynnika chlodzacego, klima dmuchala a przewody byly cieple,podobnie jak nadmuchiwane powietrze .Okazalo sie ze rozszczelnila sie sprezarka.Nie bawiac sie w rozkrecanie tego ustrojstwa kupilem uszczelniacz do klimatyzacji,mechanik wpuscil to w uklad, dobil czynnika i poki co smiga
dla zainteresowanych link:TUTAJ
pozdrawiam
  
 
Zaworki na rurkach zastosowano po to by napełniać układ ewentualnie diagnozowac go po stronie niskiego i wysokiego ciśnienia.Dlatego są dwa zawory od niskiego ciśnienia na rurce blisko pompy hamulcowej a od strony wysokiego cisnienia z przodu komory silnika.
Co to za ^fachowcy^że nie wiedzą ile ma być czynnika?.W mojej omedze zastosowano czynnik o symbolu R134a, ilość to 950g,pytałem i w dieslu taka sama ilość.Do zaworków zbliżamy się tylko ze sprzętem tzn. zestaw manometrów i butla z czynnikiem.

pozdrawiam wszystkich
  
 
Witam.
Moja klimatyzacja niby działa le jakoś mało wydajnie mi się wydaje
Byłem u fachowca od klimatyzacji i on podszedł do mojego zaworka z jakąś butlą i zegarami, ale tylko do tego na "górze" do tego z przodu silnika nie
Zapłaci łem mu 10 za sprawdzenie. Powiedział że nie ma wycieków i wszystko jest OK.
A tak na marginesie to kupiłem taki sirodek PLAK do czyszczenia układu wentylacyjnego i musze powiedzieć że żeczywiście niezłe, zamierzam jeszcze kupić taką puszkę którą się otwiera stawia w aucie i włącza klime na obiegu zamkniętym na 15 minut. Jak ktoś to uzywał to dajcie znac bo nie wiem czy to tez stosować, i czy działa.
  
 
Ja kupilem plyn wurtha do klimy ale tam jest napisane ze trzeba go wprowadzic w skrpalcz od dolu i wcisnac przez 30 sekund staracza na 2 samochody koszt 70 zl. A widzialem jak gosc mi to kiedys robil to wciskal tylko do kanalów wylotowych we wnętrzu samochodu przez rurke i na filtr pyłkowy. Pytanie jak to dobrze zrobić? Czy to to samo co przez otowry i skraplacz czy jest jakas różnica, czy moze gościowi sie nie chcialo włąźić na kanał? Poradźce co robić

[ wiadomość edytowana przez: irekwielki dnia 2006-06-23 08:56:18 ]
  
 
A ja mam takie pytanko
Czy po każdorazowym odłączeniu aku warto resetować klimatronik? (auto+off)
dzięki za odp.
  
 
najpier musze znaleźć ten skraplacz.
Czy ktoś wie gdzie to można znaleźć??
Czy wzrosła Ci wydajność po operacji z tym płynem wurth???
Czy w ogóle jakaś różnica jest??
Mój kolega fakt że w innej marce jak zrobił czuszczenie klimy to dwa razy lepiej mu chłodzi i teraz juz nie musi dmuchawy włączac na 4 tylko na 2.
Pozdrawiam
  
 
Skraplacz jest obok chłodnicy, a parownik obok nagrzewnicy
  
 
wiec tak zrobilem tak ze dostalem sie od spodu do rurki skraplacza, jest od strony kierowcy w okolicach skrzyni biegow. Wsadzilem tam przewod i prysnolem toszke nie 30 sekund jakis 10 sekund. Potem wsadzilem w wylot kanalow wentylacyjnych i tez prysnalem. No moze faktycznie lepiej chlodzi, bo jezeli oczyscimy parownik to bardziej oddaje zimno tak na chlopski rozum. Ale kolega powiedzial mi co mozna zrobic by grzybka powiedziec baj. Przed planowanym wylaczaniem samochodu wylaczamy klime i dajemy na maxa wentylator, wtedy ped powietrza osusza parownik i grzybki nie maja tak latwego zadania
  
 
Ja pryskałem do kratek wentylacyjnych środek PLAK.
Oczywiście specjalny do czyszczenia kanałów wentylacyjnych zarówno z klimatyzają jak i bez.
Ma taką rurkę ok metra i jak się psuka to robi sie pianka.
Czy mogę tym czymś wymyć wyczyścić parownik od spodu??
  
 
Hello wiec mozesz zrobic tak jak ja, czyli przez rurke od skraplacza, bo pewnie o to Ci chodzi, ale wiesz slyszalem ze plack to sie do tapicerki nadaje a nie do klimy
  
 
Wiesz ja też tak myślałem dopuki nie wziąłem tego do ręki.
Rzeczywiście jest do przewodów wentylacyjnych i ma w komplecie rurkę ok 1 metra.
  
 
wypadało by tą RURKE włożyć za filtr przeciwpyłkowy , ale najpierw ów filtr należy zdemontować ,potem nawalić tam tej pianki ,i zamontować nowy filtr
a to czy to plak czy srak to nie ważne
wszyscy producenci zapodają jeden szit tyle żę jeden kupisz na stacji a drugi w biedronce.....