MotoNews.pl
  

Dodatkowe badanie techniczne

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Po naprawie bezgotówkowej z polisy sprawcy PZU przysłało zawiadomienie o wypłacie kwoty za rzecz zakładu naprawczego i jednocześnie zobowiązuje mnie do wykonania dodatkowego badania technicznego po naprawie przekraczającej 2000zł.
Nie mam ochoty ponosić kosztu badania np. 160zł tym bardziej,że przegląd techniczny był robiony 37 dni przed kolizją. Jak to ominąć a może to olać czy lepiej wydębić te pieniądze od naprawiającego.
Jakieś propozycje?
  
 
Faktycznie po wypadku kiedy zabierają dokumenty bo auto jest niesprawne technicznie trzeba robić przegląd.
Ale w moim przypadku zajął się tym zakład w którym auto było robione.
Po prostu otrzymaliśmy auto sprawne z nowym przeglądem technicznym.

Pozdrawiam

Dogan
  
 
Jeżeli Ci zabrali dowód - musisz zrobić. Jeżeli nie - nie widzę takiej potrzeby. Też miałem takie pouczenie, zadzwoniłem do TU i się zapytałem, czy muszę. Odpowiedzieli, że nie ma żadnych sankcji za nie zrobienie takiego przeglądu.
Jeżeli natomiast chcesz być świętszy od Papieża, to przy szkodzie z oc sprawcy wchodzi to w ramy odszkodowania.
Pozdr. P.
  
 
Ja miałem 2 x szkodę całkowitą, policja nie zabrała mi dowodu rejestracyjnego zarówno za 1 jak i 2 razem a ubezpieczyciele winnych nie domagali się przeglądu technicznego. Za 1 razem nawet sam się takowego domagałem (robiłem bezgotówkowo) i musialem jechać sam na przegląd. Potem PZU zwróciło mi kasę ale tylko tyle co za przegląd samochodu bez gazu. Nie chciało mi się już z nimi walczyć o tą różnicę. Pewno na takich jak ja zbijają majątek.
Za drugim razem robiłem samochód sam, wyszedłem na tym do przodu, nawet uwzględniając fakt, że pojechałem na pełny przegląd za niecałe 200zł. Gdy podjechałem do stacji diagnostycznej to wlaściciel powiedział że nie ma potrzeby robienia przeglądu skoro policja nie zabrała mi dowodu rejestracyjnego. Uparłem się na przegląd, dlatego bo wolałem mieć dowód na to że samochód jest w pełni sprawny - na wypadek kolejnej stłuczki, żeby ubezpieczyciel (jakby trafiło na PZU po raz 3) nie próbował się wymigać.
  
 
Dowodu rej. nie zabrała polocja i odjechałem o własnych siłach. Do wymiany były drzwi od srony kierowcy(przód i tył).
Nie jadę na żadne dodatkowe przeglady.