Cos stuka

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
to moj pierwszy post, wiec witam wszystkich forumowiczow
smigam essim od 3 tygodni i niedawno zauwazylem stukanie przy skrecaniu, podpowiedziano mi ze to przegob, jednak oporcz tego w czasie jazdy przy zakretach lub na wybojach co jakis czas dochodzi pojedynczy stuk, odglos podobny jak przy przegobie, ma ktos moze wizje co to moze byc, przegob czy cos innego?
pozdrawiam
  
 
to może być kilka rzeczy np. swożeń wachacza, końcówki drążków, tuleje , łączniki stablizatora itp. Najlepiej żebyś pojechał na stację diagnostyczną i żeby sprawdzili zawiechę na szarpakach to wtedy będzie wiadomo co to stuka

p.s. ja obstawiam swożeń wachacza - ostatnio przez to przechodziłem
  
 
a ja ostatnio wymieniłem co sie da w zawieszeniu oprócz sprężyn i mi dalej stuka... mechanik powiedział że może być jakaś poduszka pod silnikiem wywalona, bo to stuka przy ruszaniu hamowaniu, ale też i normalnej jeździe.
za tydzien sie okaże...
  
 
przy skręconych kołach, w czasie jazdy po nierównościach może też stukac drążek stabilizatora, sprawdź gumy stabilizatora
  
 
hej
Ja obstawiam tuleje wachacza i łacznik stabilizatora!! ew.sworzen ale nie sadze
Pozdrawiam
  
 
zapytaj kto tam albo zobacz w judasza
  
 
u mnie taki objaw (stukanie, zgrzytanie) byl po wymianie oslony przegubu,,, wiec to co wyjmowalem (konowka drozka, wahacza, stabilizatora) musialem przesmarowac porzadnie i ustapilo ciekawe na jak dluuugo
  
 
a ja skorzystam z okazji, i znow zadam (pewnie glupie) pytanie, prosbe... mam podobny problem. Czy moglby ktos wskazac ksiazke(widzialem taka dla skody favorit dawno temu)/watek/ albo moze udaloby sie stworzyc takie FAQ dla problemow z zawieszeniem (z tego co widze to dosc czesty problem), wygladaloby to mniejwiecej tak
skutki,efekty | powod | link albo sposob naprawy
--------------------------------------------------------------------
niehamuje | klocki tarcze | wymiana
stuka przy skrecaniu | tuleje ... | http://www.costam.pl

itd, wiem ze w ch... (to dluzsze z l,r ) duzo roboty ale moze ktos sie skusi, albo juz ma cos takiego
Pozdrawiam
  
 
dzieki za zainteresowanie i odp.
samochod na stacji diagnostycznej byl 3 tyg temu i przeszedl badania, a w tym samym czasie bylo wymienione: osłona polosi, tuleje wachacza i gumy drazka, wiec czesc mozna wykluczyc, a jak sprawdzic po wjezdzie na kanal, czy cos nie halo z lacznikiem stabilizatora ew.innymi prawdopodobnymi diagnozami?
  
 
łapiesz za drążek stabilizatora blisko łącznika i ruszasz ja będą dochodziły jakies stuki albo będziesz czuł jakieś luzy to masz padnięty łacznik
  
 
jesli wszystko w zawieszeniu sprawdzone ,wymienione i nadal puka szczegolnie przy ruszaniu , hamowaniu ale i na wybojach poprzecznych , podjedz do tlumikowca . niech sprawdzi sprezyny pod kolektorem wydechowym czy nie pekly i czy nie trzeba wymienic uszczelki miedzy kolektorem a rura idaca do tlumika ( katalizatotra ) , taka specyficzna metalowo druciano azbestowa uszczelka w ksztalcie klina , jak ona jest wyrobiona bedzie pukac
  
 
to raczej nie to o czym Mad pisze....... bo gdy sprezyna peknie to silnik chodzi jak traktor (glosno i pyrkoli)

sprawdz jeszcze tak: otowrz maske i poruszaj silnikiem przod-tyl jezeli dasz rade nim ruszyc to popatrza na ktorej poduszce (lapie) lata -tu bym raczej obstawial bo tez przez takie stukanie przechodzilem
  
 
Cytat:
2006-07-12 17:20:29, borys pisze:
to raczej nie to o czym Mad pisze....... bo gdy sprezyna peknie to silnik chodzi jak traktor (glosno i pyrkoli) sprawdz jeszcze tak: otowrz maske i poruszaj silnikiem przod-tyl jezeli dasz rade nim ruszyc to popatrza na ktorej poduszce (lapie) lata -tu bym raczej obstawial bo tez przez takie stukanie przechodzilem



wiem co mowie bo przeoralem caly przod auta szukajac pukania i dopiero do zaprzyjaznionego tlumikowca podjechalem zeby jeszcze raz na najezdzie obejrzec . mialem peknieta sprezynke przy kolektorze i wywalona ( wygnieciona , wytarta ) uszczelke w kielichu , po wymianie jak reką ... a nie pyrkolil i wcale nie pracowal glosno .
  
 
Cytat:
2006-07-12 17:33:17, Mad pisze:
wiem co mowie bo przeoralem caly przod auta szukajac pukania i dopiero do zaprzyjaznionego tlumikowca podjechalem zeby jeszcze raz na najezdzie obejrzec . mialem peknieta sprezynke przy kolektorze i wywalona ( wygnieciona , wytarta ) uszczelke w kielichu , po wymianie jak reką ... a nie pyrkolil i wcale nie pracowal glosno .



Maciek dobrze pisze, parę lat temu miałem to samo