Ciśnienie sprężania w 1,5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Szukałem, ale jakoś nie znalazłem.
Czy ktoś może mierzył to w swoim 1,5 i wie jakie powinno być? Bo jadę dziś to sprawdzić (żre olej) i nie chciałbym coby mnie w ASO orżnęli jakoś. Chodzi mi oczywiście o ciśnienie to które się mierzy, a nie o nominalny stopień sprężania. Byłbym równiez wdzięczny za info ile za to mogą w ASO wziąć orientacyjnie.
  
 
A czy aby ciśnienie sprężania w cylindrach nie powinno być zbliżone do "nominalnego stopienia sprężania" ?
  
 
No z tego co znalazłem na forum to nie do końca. Był wątek o ciśnieniu w 2,0 i różnica jest. Nominalne z tego co pamiętam pomiędzy 9 a 11, a to mierzone 12 jest dobrym wynikiem.
  
 
Panowie, czy uszczelka pod pokrywą zaworów i jak ktoś pisał w innym watku "uszczelka gniazd zaworów" to to samo?
Bo okazało się, że ciśnienie jest oki, ale świeczki pływają sobie całe w oleju.
  
 
To to samo
  
 
ja mialem to samo i pojechalem z tym do aso, wymienili ta uszczelke koszty byly niewielkie a robota nie skomplikowana wiec sadze ze jesli znasz sie na tych rzeczach to sobie poradzisz... przy okazji obejrzysz sobie swoje walki rozrzadu
  
 
Cytat:
2006-07-12 09:23:44, kisztan pisze:
A czy aby ciśnienie sprężania w cylindrach nie powinno być zbliżone do "nominalnego stopienia sprężania" ?


Nie. Stopień sprężania to stosunek objętości cylindra (jako całości) do objętości komory spalania i jest wartością stałą.
Ciśnienie sprężania to ciśnienie jakie uzyskamy w czasie suwu sprężania na jednym cylindrze. Jest zależne od wielu czynników, luzu zaworów (za duże luzy powodują złe napełnienie), stanu przylgni zaworowych/zaworów, stanu tłoków i pierścieni a nawet stanu akumulatora i rozrusznika (małe obroty i małe ciśnienie).
  
 
Widzę że te problemy z uszczelką pod pokrywą rozrządu to jakaś wada fabryczna bo mi to wymieniali w ASO na gwarancji (po kilku miesiącach użytkowania samochodu) , potem przy wymianie uszczelki pod głowicą (przy 174tyś km.) i teraz przy 190 tyś km. też by wypadało wymienić uszczelkę. I to nie jest tak że między tymi wymianami uszczelki kiedykolwiek było ok. praktycznie od nowości świece są ujebane w oleju. Jeżeli chodzi natomiast o branie oleju to u mnie jest to 5l/10tyś km. Ciekaw jestem Walus jak to wygląda u ciebie?
  
 
Cytat:
2006-07-14 00:27:59, wacek99 pisze:
[ciach...]
Jeżeli chodzi natomiast o branie oleju to u mnie jest to 5l/10tyś km. Ciekaw jestem Walus jak to wygląda u ciebie?


To Ty nie musisz wcale oleju wymieniać
  
 
No to ja mam ostatnio lepiej.
Przy jazdach po mieście nie jest strasznie, praktycznie zużycie minimalne, oceniam na jakieś pół literka na 2, 3 tysiące, ale jak wyjadę w trasę i pocisnę przez 2, 3 godzinki ze stałą prędkością w okolicach 100 - 130 to wyjdzie z litr na tysiąc. Także wesoło nie jest.