| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
130TC (S) Furious Moderator 126p Jaworzno | 2006-08-04 22:00:20 Rozrusznik to koszt od 10 do 50 zł. Jeśli chodzi o blacharkę to to może troche kosztować (zależy w jakim on jest stanie). Malowanie to 300-500zł.
Z maluchem to jest tak, że on rzadko zachowuje się "normalnie". Często przerywa na wysokich obrotach, czasem gaśnie na niskich, pojawiają się jakieś drobne wycieki, prąd się gubi, alternator się potrafi urwać itp
Pytasz czy warto... jeśli go lubisz i chcesz go wyremontować to warto! Jeśli natomiast nie jesteś przekonany do niego, nie masz wystarczająco dużo kasy i nie za bardzo znasz się na mechanice to lepiej kupić coś nowszego... pozdro |
DAWCY 126 1242ccm Żywiec (Bystra) | 2006-08-04 22:08:28 Rozruch (jeśli tylko tulejki) to jest chwilka roboty (jeśli się ma motywacje).
Silnik- trzeba wyregulować zaplon, gaźnik, może wymienić świece i ogólnie typowo kompleksowy przegląd zrobić. Co do szczególów polecam szukajke
Jeśli chodzi o blachy to jak są to tylko odpryski na karoserii (nie pije do progów ) a nie wżery to dla chcącego nic trudnego. Pozbądź się rdzy jakąś mechaniczną metodą (szczotka druciana np na wiertarke), później trochę kitowania a na końcu zaprawka z farby. Nie zapomnij wszystkiego wcześniej odtluścić ekstrakcyjną
W celu przywrócenia choć trochę dawnego blasku lakierowi polecam tempo (do ręcznej polerki) lub G3 (do maszynowej). Nie będzie to igla ale zawsze coś. Co do progów to jeśli sam nie umiesz spawać i nie wiesz od czego jest dobrze zacząć wymianę to zleć to komuś kto się tego podejmie (choć coraz mniej jest takich ludzi). Koszty: ceny wewnętrzych to jakieś 20zl za oba. Ceny tych zewnętrznych nie pamiętam ale też byly u nas wymieniane. Co do twojego dylematu sprawa wygląda tak w naszym przypadku: auto już dawno zostaloby przerobione na puszki gdyby nie pewien sentyment do marki który pozwolil przywrócić autko do życia z nowym serduchem i tylko chyba z seryjnym dachem (reszta budy out bo ruda ją strawila )
Decyzja należy do ciebie. Obyś później nie żalowal. PS: polecam przejrzeć jakieś stronki ze zrobionymi malcami żebyś mial jakiś punkt odniesienia. O jedno tylko proszę żebyś nie obwieszal go plastikiem |
mmost F&F Wolny Słuchacz :) malec Gdynia | 2006-08-04 23:07:17
przy progach to najlepiej kupic w sklepie, ja ostatnio placilem 7 czy 9 zl za sztuke wiec nie warto kombinowac, a co do spawania blach ocynkowanej to uwazaj bo sie mozna niezle zatruc |
DAWCY 126 1242ccm Żywiec (Bystra) | 2006-08-04 23:08:58 Wlaśnie widzę że się na tym nie znasz. Spawaleś/próbowaleś spawać ocynk? Ty chyba nie wiesz na co się porywasz. To nie jest zbytnio wykonalne dla zwyklego czlowieka. Jeśli już będziesz chcial wstawiać kawalki blaszek ocynkowanych to czeka cie zdzieranie z nich cynku bo pierwsze że się zaczadzisz a dwa że ni ch.ja nie będzie się kleić tylko pryskać na wszystko z wyjątkiem tej twojej blachy.
Pomysl z ocynkiem w/g mnie jest spalony i będzie to drut a nie robota. Kup zwyklą blachę i zabezpiecz ją choćby Gruntokorem po malowaniu. Proszę cię nie maluj 12" na bialo Przygleb go choćby domowym sposobem i wsadź 13". Może chociaż to będzie jakoś wyglądalo.
PS: co do wnetrza to nie zdziw się jeśli po wyjęciu dywaników będziesz mógl podlogę palcami rozebrać
|
wicekdw _ | 2006-08-04 23:24:17 Powodzenia ![]() |
dejta F&F Sympatyk Galant GTZ Rzeszów | 2006-08-04 23:59:27 na złom go |
misiolek Dzierżoniów | 2006-08-05 10:03:19 dejta - myslałem nad tym
A jeszcze coś ... zaczął przerywać jak wlałem mu benzyne z dodatkiem potasowym - może on coś takiego "wywołał" ? |
DAWCY 126 1242ccm Żywiec (Bystra) | 2006-08-05 13:26:06 Wstawianie ocynku i tak mija sie z celem bo tam gdzie bedziesz spawal i tak musisz cynk zedrzeć więc i tak trzeba będzie konserwować |