POMOCY - po osiągnięciu ~~85 st. klapa

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam po raz pierwszy jest mi potrzebna pomoc dla mojej omesi A,
C20NE, otóż jak zimna chodzi idealnie na gazie i benzynie, w chwili osiągnięcia temp. około 85 st. na wolnych obrotach szarpie, spadają obroty i nie chce wejść na obroty (muszę kilka razy podeptać pedałem) i jak zaskoczy to idzie super i przyspiesza ok, jak tylko noga z gazu to powtórka z rozrywki - to co sugerowali mechanicy zrobiłem, czyli wymiana przepływomierza, silnika krokowego, sondy lambda, sprawdzenie przewodów podciśnienia i dalej klapa.
Czy ktoś miał podobne objawy?
proszę o pomoc.
  
 
Wymieniłem czujnik położenia wału, trochę si poprawiło ale jeszcze się troch dusi, czyżby nieszczęścia chodziły parami?
  
 
Niewiem czy to to samo, ja miałem coś takiego gdy silnik był na gazie, na benzynie OK. Wymieniłem filtr powietrza i świece. Pomogło to drugie, mimo że wyglądały na całkiem dobre i silnik pracował na wszystkie "gary". Teraz śmiga jak głupia. Czasem sprawa wygląda poważnie a przyczyną może być błachostka. Pozdro, napisz czy to było to.
  
 
no to może spoboj świece ,mam wolne NGK ,dobre po kilku tyś ,jak chcesz to odezwij sie podjedziesz założymy sprawdzimy,mam też przepływke do celów sprawdzenia,daleko na rokitnice nie masz
  
 
Dzięki za ofertę, świece mam nowe i kable też tylko że jak nie chodziła to grzebałem wszędzie i kręciłem co się dało, przed chwilą doprowadziłem do w miarę równych obrotów, czasem po zdjęciu nogi z gazu obroty spadają raptownie do 200obr/min i powoli się podnoszą do 900. Od wtorku do piątku mam trasę 2000km, zobaczę czy wydoli.
Jak wrócę napiszę wrażenia.
  
 
Dzięki za ofertę, świece mam nowe i kable też tylko że jak nie chodziła to grzebałem wszędzie i kręciłem co się dało, przed chwilą doprowadziłem do w miarę równych obrotów, czasem po zdjęciu nogi z gazu obroty spadają raptownie do 200obr/min i powoli się podnoszą do 900. Od wtorku do piątku mam trasę 2000km, zobaczę czy wydoli.
Jak wrócę napiszę wrażenia.
  
 
czasem jest bardzo błacha sprawa,mnie niedawno świrował na gazie i na benie też czasem,wieć nowe kable ngk świece ngk ,reduktor ,elektrozawór,i dalej to samo....a wiesz co było/ pękła rura dolotowa od spodu i nie widziałem tego
  
 
Dzisiaj trochę przygrzało i znowu szarpanie na wolnych i się nie zbiera, podjechałem do dwóch mechaników:
1- silnik krokowy, sonda, przepływomierz
2- -"- -"- czujnik temp.
gdy powiedziałem że sprawdzone i wymienione to mówią że tylko może być komputer.
Więc podjechałem do kumpla i z jego sprawnego autka przełożyliśmy do mnie komp. (FB), przepływomierz i silnik krok.
i dalej lipa, wszystkie wężyki i rury z podciśnienia sprawdzone.
Jutro przedemną parę dni wojaży i 2000km, może się uda wrócić na włąsnych kołach
  
 
została jeszcze kopułka
  
 
Przez trzy dni jeździła w miarę, w sobotę znowu wariowała i tak do dnia dzisiejszego.
Dzisiaj wymieniam kopułkę, jak to nie pomoże to jutro do Autoekonomiki na komputer ;-(
  
 
Ty a może po prostu pompa paliwa Ci się wiesza lub pada,
Wymieniłeś już pół auta i nie wiadomo po co ?
Przecież to jest naprawdę prosty silnik, a jak słyszę swojego mechanika i wielu innych którzy mają jedną śpiewkę PRZEPŁYWOMIERZ to mnie ch.. strzela.
Każdy kto widział tą przepływkę to wie że uszkodzić to, to nie jest łatwo, chyba że przy wybuchu gazu a i to rzadko.
  
 
Witam

A ja bym podmienił moduł apratu zapłonowego, nowy dość w cenie jest.

Pzdr