Błagam o pomoc!!!Chamstwo na parkingach!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dziś jakiś @#@$%$&$^%#$ pieprznął mi w zderzak, kiedy byłem w sklepie. Odjechał, a mi na zderzaku zostały okropne przetarcia, aż do podkładu, a w niektórych miejscach do gołego plastiku. Jak bym gnoja dorwał...! Ale teraz nie ma co płakać, trzeba szukać pomocy. Macie jakieś propozycje, w jaki sposób usunąć te dwa dość głębokie zadrapania bez pomocy lakiernika? Może jakieś farbki typu: "Zrób to sam"?.
  
 
Dam też zdjęcie tego cuda na moim zderzaku, tylko napiszcie mi, jak to załączyć.
  
 
zaprawki lakiernicze..

ale nie wiem czy na takie rysy pomoga..
  
 
tu masz info jak wstawic foto na forumklik!!!
  
 
Cytat:
2006-07-24 21:36:25, Radiowiec pisze:
Dam też zdjęcie tego cuda na moim zderzaku, tylko napiszcie mi, jak to załączyć.



http://motonews.pl/forum/?op=fvt&t=148868&c=0&f=20
  
 
Szpachal z wata szklana /elastyczna, niepeka/-> zeszlifowac na mokro papierem wodnym -> i trysnac autorenolakiem w sprayu

mi zawsze pomaga

  
 
Oto fota, pomocy!!!

  
 
A patrzyłeś czy przypadkiem nie było w okolicy parkingu żadnej kamerki, która mogłaby chwycić zasięgiem essa ? Może udałoby się ustalić sprawcę.
  
 
ups ...najpierw kup szpachel do tworzyw sztucznych ..puzniej trzeć za duzo...wyszlifuj na mokro papierem .. ni i siknij kawałek jak chesz mieć malutkie koszty...szpachel taka do tworzyw sztucznych 200g kosztuje 10 zł a tyle to ci napewno starczy...pozdrawia savo
  
 
Kamerki nie było, osiedlowy sklepik. Koledzy, brak mi słów...Pomijając moją sytuację, bo zawsze może się znaleźć ktoś, kto prawo jazdy dostał za kaczkę i nie bardzo potrafi kręcić kierownicą, ale ile jest przypadków, gdy bezmózgi na chama wciskają się na parkingu i obijają nam drzwi. Kuzynowi kiedyś przejechali całą Ibizę dookoła śrubokrętem, a dopiero co miał malowaną...Komu i co to daje? Dbamy i auto, chcemy, żeby ładnie wyglądało w letnim słońcu, a tu komuś się nudzi i wbija szpilę w samo serce dumnego właściciela...
  
 
A wracając do tematu. Wiecie, czy może lakiernicy stosują pryskanie tylko uszkodzonych miejsc? Bo już widzę, jaki będzie koszt malowania całego zderzaka...
  
 
A wracając do tematu. Wiecie, czy może lakiernicy stosują pryskanie tylko uszkodzonych miejsc? Bo już widzę, jaki będzie koszt malowania całego zderzaka...
  
 
Cytat:
2006-07-24 22:02:55, Radiowiec pisze:
....Kuzynowi kiedyś przejechali całą Ibizę dookoła śrubokrętem, a dopiero co miał malowaną...Komu i co to daje? ...



widocznie kuzyn komus podpadl .

Mi tez na parkingu 3 x w drzwi wjechali podczas cofania w 3 roznych autach, 2 sprawcow zabralem do ich ubezpieczyciela a trzeciemu odpuscilem ...
Jak by mnie tez nikt nie widzial to tez bym pojechal
  
 
Twoje rysy akurat nie wyglądaja aby zrobiło je inne autko. Są dwie powyżej i poniżej wypuklenia zderzaka a wypuklenie jak nowe. Zastanów się gdzieś sie szlajał esem a potem narzekaj na innych. Oczywiście to nie niemożliwe aby zrobiło to inne autko tylko niezwykle mało prawdopodobne. Podobnie jak odkrycie XV wiecznych fresków w świątyni w Niepokalanowie
  
 
albo mi sie wydaje albo ktos kasuje posty z tego watku .... bardzo nieladnie
  
 
Zgadzam się z krisem75 Zarysowania są w nietypowych miejscach a pozatym jakby zarysował cie drugi samochód to miałbyś jego lakier na zderzaku Chyba że był to jakis przedmiot