hey. Dziś zauważyłem, że spod sterownika okna elektr. prawego przedniego wydobyło sie troszkę dymu po czym szyba przestała sie podnosić. Jak myślicie czy silniczek sie spalił czy mogło to być tylko jakieś zwarcie? acha i czy ciężko sie ściąga boczek samemu? Nie wiem co robić ponieważ szyba jest uchylona na jakieś 2 cm i nie mam jej jak domknąć, a tak nie mogę jeździć ze względu na bezpieczeństwo zostawionego samochodu jak i warunki pogodowe :/
(Toyota Carina E 97 sedan). Proszę o pomoc, z góry dziękuje
Mysle ze spalilo sie to z czego wydobywal sie ten dym bo np szyba zbyt ciezko chodzi w prowadnicy.
Boczek natomiast sciaga sie samemu znacznie latwiej niz np z kolezanka ...i nigdy nie zostawiaj samochodu podczas jazdy,to rzeczywiscie niebezpieczne.
heh no dymek poleciał ze szczeliny przy przełączniku bo innej szczeliny w pobliżu nie było, ale zaistniałą sytuacje mogło spowodować spalenie sie silniczka jak i zarówno zwarcie- tego nie wiem. Mówiąc "samemu" miałem oczywiście na myśli to czy sobie poradzę, czy nie jest to nic bardzo skomplikowanego, coś co by wymagało od laika zaprowadzenia samochodu do warsztatu czy też innego miejsca w którym zajmują sie tym na codzień. Acha no i bezpieczeństwo samochodu zostawionego na publicznym parkingu bo jakie czasy są to każdy wie - opuszczanie pojazdu podczas jazdy jest faktycznie niebezpieczne
[ wiadomość edytowana przez: gardel dnia 2008-02-27 01:48:40 ]