MotoNews.pl
  

No to dowaliłem. Co teraz ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Helloł,

Pech mnie ostatnio jakoś prześladuje.
Niestety miałem mała przygodę, a oto jej skutki.



Wsiadam do auta, 5 osób w środku (ja + mama, ciotka itd). No to odpalam i cofamy. Patrzę w tylną szybę, w lustra boczne itd, pustki, no to ruszamy. Nagle łup. O o Wysiadam, patrzę i załamka. Przecież zdąrzyłem jedynie ruszyć. Winnym okazał się być słupek wysokości 60 czy 70 cm - ponoć bardzo typowa stłuczka.

No to przerąbane, ale jest AC, więc płaczu ni ma. Jadę do ubezp, wszystko załatwione, jadę do warsztatu i oględzieny + wycena.
Okazuje się, że (choć na focie może tego nie widać)

1. Złamana tylna maska - do wymiany
2. Zderzak - do wymiany
3. Pas tylny - do wymiany
4. Podłoga - do wyciągnięcia
5. Łącznik pasa tylnego i błotnika (pod lampą) do wymiany
6. Do lakierorwania maska, zderzak, błotniki.

Całkowity koszt części + robocizny + rozbrojenia + lakierowania wychodzi około 6,5 tyś złotych. To jest kwota bliska 70% wartości pojazdu. Jutro dopiero dostanę odpowiedź od ubezpieczyciela (PTU), czy w ogóle zgodzą się auto robić. Byc może będzie szkoda całkowita.

W szoku jestem, ze taki koszt naprawy, oraz, że tak lekkie by się wydawało uderzenie spowodowało tak silne obrażenia.

I co tu dalej z tym zrobić, hmmm ???
Jakieś pomysły ?


[ wiadomość edytowana przez: KriSSo dnia 2006-08-09 19:33:30 ]
  
 
O w morde 6.500!!!Byc moze szkoda całkowita!!!.W szoku jestem ze az tyle sie w essie rozwaliło przez glupi slupek!!!!No chyba ze cofales dosc szybko?Wspolczuje.Ja kiedys sie tez nadzialem przy cofaniu na metalowy plotek ale na szczescie predkosc byla tak mala ze zderzak sie tylko zarysował.
Polataj po warsztatach i porownaj ceny.


[ wiadomość edytowana przez: kaes dnia 2006-08-09 19:37:28 ]
  
 
to chyba ceny z ASO sa od PZU wez ide max dadza i zrob to u p.Kazia za 1/3 ceny bo polak to wyklepie
  
 
porownujac widok twojego essa do niektorych aut zzagranicy (bitych) to twoj jest lekko draśnięty, w zasadzie kosmetyka.
  
 
Bez decyzji PTU nie będziesz nic wiedział. Jeśli dadzą kasę, bierz w garść i jedź do blacharza/lakiernika. Wydaje mi się, że jak się przyłoży, to się obędzie bez wymienionych zakupów, jedynie klepania i szpachlowania trochę będzie. Nawet zderzak jak się zdejmie, to prawdopodobnie wróci/niemal wróci do swoich naturalnych wymiarów, wtedy będzie go można skleić, podszpachlować i polakierować. Swoją drogą, po kozacku musiałeś cofać, jesteś pewien, że to była mama, a nie teściowa?
  
 
Sorry mój wujas mial w styczniu rozwalone całą lewą połowę w kombiaku w MK7. PZU wyceniło to na 6500, a u pana Kazia zrobił za 3000. Chyba chcą Cię naciąć. Klapę kupisz używaną na Allegro itd...
  
 
O kuna! A tak niepozornie wygląda!!!
  
 
A może by to sprzedać dołożyc te 6,5 tys i coś nowszego by siękupiło
  
 
Cytat:
2006-08-09 20:08:49, Matys318 pisze:
A może by to sprzedać dołożyc te 6,5 tys i coś nowszego by siękupiło


Ale skąd wziąć 6,5 tysia ? Przecież oni mi tyle nie dadzą, no co Ty . Dostanę ze 2 tysie, może 3 i "wraka" w prezencie .
  
 
Myślałem że ci wycenili na tyle ciekawe ile ci dadzą części można kupić dosyc tanio jak poszukasz napewno zostanie
  
 
Cytat:
2006-08-09 20:28:01, Matys318 pisze:
Myślałem że ci wycenili na tyle


Ale wycenili mi taki koszt naprawy, a nie wielkość kwoty, którą zamierzają zwrócić. A konkretniej, to taki koszt naprawy wycenił warsztat. Ubezpieczyciel z pewnością wyceni szkodę na mniej. Więc dostanę znacznie mniej pieniędzy, niż 6500 pln. Pewnie dadzą ze 2000, a resztę auta (tak, jak stoi) mi oddadzą w prezencie.
  
 
Heh ja miałem dzwona maska sam róg, błotnik kawałek , lampa i kierunek i 2 felgi dostalem 1,7 tys wiec dostaniesz wiecej
ahh i zderzak )

[ wiadomość edytowana przez: Matys318 dnia 2006-08-09 20:38:45 ]
  
 
mi ASO wycenił na 4,5 tyś.... z PZU dostałem 1,5 tyś a wykopałem dzwi ręką i ledwo co widaać ;>


a patrzac po zdjeciu to "pan kaziu" zrobi ci to za góra 600 zł ;> zdeżak sie pospawa reszte sie wyklepie... polak potrafi ;> chyba ze ktos bardzo lubi robić w ASO... bo np moj kolega za przetarty błotnik w CC dawali mu 1 tys a zrobił za 1500 w ASO i wspawali mu chyba z ćwiartke :>

[ wiadomość edytowana przez: fizz2 dnia 2006-08-09 21:26:46 ]
  
 
Cytat:
2006-08-09 21:23:03, fizz2 pisze:
mi ASO wycenił na 4,5 tyś.... z PZU dostałem 1,5 tyś


No właśnie, to jak to jest ? Skoro warsztat wycenia robotę + części na (w Twoim przypadku) 4,5 tyś, to na jakiej podstawie PZU zapłaciło Tobie 1,5 tyś ? Jak to działa ?

Aha w mojej polisie AC dołożyłem co nieco do bajeru "zniesiony udział własny szkody". Tak naprawdę, nawet nie bardzo rozumiem, o co tu chodzi.
  
 
o kurde ales przywalil wspolczucia , ja ostatnio przy cofaniu zarysowalem o murek 20-sto centymetrowy praktycznie niewidoczny bywa;/

[ wiadomość edytowana przez: luckey dnia 2006-08-09 22:10:53 ]
  
 
KriSSo
zobaczymy co ubezpieczalnia powie na :
Cytat:
Całkowity koszt części + robocizny + rozbrojenia + lakierowania wychodzi około 6,5 tyś złotych.


- jestem bardzo ciekawa .
  
 
Dzowniłem do mojego agenta ubezpieczeniowego przed chwila i powiedział mi, że lepiej byłoby w przypadku mojego escorta (co innego auta nowe, dużej wartości) zrobić jednak kosztorys, dostać te 3 tysiaki i robić auto samemu, na używanych częsciach. Bo potem się może okazać, że przy bezgotówkowej robocie, warsztat wystawi fakturę na 6500 pln (na przykład), a ubezpieczyciel potem odliczy vat, ileś tam % udziału własnego i w efekcie wypłaci warsztatowi np 4000 pln. Po czym kolejne 2500 będę musiał dołozyć sam. A najczęsciej klient dowiaduje się o tym w momencie, gdy jest po robocie i po wystawieniu faktury przez warsztat. Ubezpieczyciel wypłaci wasztatowi mniej, a ten z kolei nakaże mi (w razie odmowy, sądownie) uiszczenie dalszej należności. Więc chyba jutro pojadę do PTU, każę zrobić kosztorys, zobaczę ile są mi w stanie dać, potem poszukać maski i zderzaka używanego i zrobić auto za gotówkę.
_________________
  
 
Cytat:
2006-08-09 22:18:13, KriSSo pisze:
Więc chyba jutro pojadę do PTU, każę zrobić kosztorys, zobaczę ile są mi w stanie dać, potem poszukać maski i zderzaka używanego i zrobić auto za gotówkę. _________________



W razie gdy wchodzi w gre odszkodowanie z ubezpieczalni to należy się jak najszybciej z tą ( organizacją ......) , przedstawić jej sprawe .
Ja na oględziny czekałam , ( mają na to 14 dni ) - moje papiery przesyłali do innego inspektoratu --> i odnowa liczyłam 14 dni ,
potem musiały się zadomowić i teraz czekają na ostatni ,, istotny dokumęt,, + 14 dni
  
 
dobrze ze masz ac bo jak bys nie mial i dostal calke to masz po aucie i jestes w plecy a tak to bierz kase i za 1 tys spokojnie to robie, klapa 300 zl, malowanie z lakierem no z 250 zl, zderzak 200 zl + malowanie 150 no i blachrz do wyciagniecia tylniej sciany
 
 
Cytat:
2006-08-09 23:06:00, Adus20 pisze:
dobrze ze masz ac .........



Gdyby nie miał zawsze może ktoś mu najechać na tył wypadki się zdarzają tyle kierowców jeździ zamyślonych .........