Lakiery zaprawkowe

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Się wczoraj wnerwiłem na esperaka. Chciałem nabyć lakier zaprawkowy w sztyfcie nr 91L i w motosklepach mają 91U, 91G bodajrze (oliwkowy) z napisem DU (producent Motip), a o 91L nie słyszeli. Powyższe są za ciemne lub za szare. Istnieje 91L?

PS. Auto było ładne podczas zakupu a teraz rdza wtranżala mi powoli drzwi - niewiele bo niewiele, ale będzie tylko więcej.
  
 
NIe baw sie w zadne lakiery zaprawkowe , tylko idz normalnie do najblizszej ASO Daewoo i do gosci co przygotowuja lakiery przed lakierowaniem i tam ci naleja jakiego chcesz i za ile chcesz, i co najwazniejsze bedzie wygladal dokladnie tak jak orginalny bo z zaprwakowymi to nigdy nie wiadomo. A co do ceny to zaplacisz pewnie tyle samo co za zaprawkowy ale bedziesz go mial o wiele wiecej.
  
 
Chciałbym "pomazać" trochę swojego Esperaka po ryskach .
Co powinienem kupić ? Właśnie ten lakier zaprawkowy ?
Gdy pojadę do serwisu, to kupię toto (zapomniałem nawet oznaczenia swojego granatowego koloru) ?
Czy "toto" stosuje się właśnie do "zamazywania" rysek czy do zamazywania rysek na lakierze są inne środki ?

Będę wdzięczny za odpowiedź .
  
 
A rysek się nie da wyfroterować... a nr lakieru znajdziesz na przednim pasie pod maską na takiej srebrnej tabliczce. Granatowy to jest 22L.
  
 
Cytat:
piotrek_nowakowski pisze:
A rysek się nie da wyfroterować... a nr lakieru znajdziesz na przednim pasie pod maską na takiej srebrnej tabliczce. Granatowy to jest 22L.



Dzięki za info, ale jak się "froteruje" ryski ? Przecież w te ryski powinien wejść jakiś wypełniacz w kolorze lakieru nadwozia . Trzeba kupić jakąś pastę czy coś ? Nie musi to być super-trwałe .

Ktoś już robił takie zabiegi ?
  
 
Cytat:
2003-05-06 15:30:34, Dariusz pisze:
Cytat:
piotrek_nowakowski pisze:
A rysek się nie da wyfroterować... a nr lakieru znajdziesz na przednim pasie pod maską na takiej srebrnej tabliczce. Granatowy to jest 22L.



Dzięki za info, ale jak się "froteruje" ryski ? Przecież w te ryski powinien wejść jakiś wypełniacz w kolorze lakieru nadwozia . Trzeba kupić jakąś pastę czy coś ? Nie musi to być super-trwałe .

Ktoś już robił takie zabiegi ?



Polerka
  
 
No i w BLM Serivce DU odpowiedzieli, że mi nie sprzedadzą, bo nie sprzedają. Polecili sztyfty... znacie może w okolicach Dąbrowy Górniczej/Sosnowca w ostateczności Stalinogrodu jakiego komputerowego dorabiacza lakierów do samochodów?
Mam urlop od jutra więc mógłbym się wybrać na wycieczkę.
  
 
Nie chcę nic sugerować jako lakiernik - hobbysta, ale lakiery zaprawkowe to straszny badziew pod względem ostatecznego efektu. Każdy środek nakładany np. za pomocą pędzelka będzie tworzył zbyt grubą, i nierozłożoną dokładnie warstwę.
Nie chcąc lakierować całego elementu, już lepiej użyć aerografu.
Ja wystrzegam się wszystkich kredek czy zaprawek jak ognia. O ile przy jednej rysce nie ma to znaczenia, o tyle cały samochód pokryty zaprawkami nie zyskuje na atrakcyjności.
Jeśli np. rdza pożera dzwiczki poczynając od dolnej krawędzi, to nie warto lakierować całych, a "odciąć się" np. na listwie drzwiowej.