SPRĘŻARKA klimatyzacji

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
"Siadła" mi sprężarka klimy. Układ w zimie rozkrecił się przewód przy skraplaczu i może do środka wlatywał jakiś syf (kamienie , piasek, sól) . Odpowiedzialny Magik skręcił toto, skasował mnie połowicznie (100zł) za nowe nabicie klimy, ale moc chłodzenia słabła, słabła aż się ... skończyła.
Na oko widać, że wykończyła się sprężarka.
Ma ktoś jakieś namiary na tanie "robienie"/kupienie sprężarki ?
W zeszłym roku wydałem 800złna skraplacz, a w tym roku na forum ktoś pisał, że mogłem to zrobić za 400zł . Może w tym roku ktoś coś mądrego (finansowo i technicznie) poradzi .
Będę wdzieczny za rady.

  
 
W firmie z Marek, którą polecam od dawna, można kupić na gwarancji używaną bądź regenerowaną za ok 350zł ale oddaje się swoją...


[ wiadomość edytowana przez: MaciekGT dnia 2003-07-01 16:51:43 ]
  
 
Witam.

Jakie sa objawy padajacej klimy?
U mnie w od poczatku tj 96r chyba nie bylo nic ruszane. Nadal dziala ale mam wrazenie ze po wlaczeniu jakby syczy (mam to auto dopiero pol roku i nie mam porownania) Swistaly mi tez paski klinowe i WD40 pomogl, ale to jeszcze nie to.

Czy wy rowniez w silnikach 1.5 macie wyrazny spadek mocy przy klimie? U mnie z klima silnik szybciej schodzi z obrotow i zbiera sie tez wyraznie gorzej. Pytam bo moze mam za malo chlodziwa albo cos, a nie chce zarznac sprezarki!

Co sadzicie o opinii ze do klimy trzeba miec mocniejszy akumulator (generalnie)? Jakos nie widze zwiazku. (Sam mam 40Ah - bo taki mialem najlepszy)
  
 
Spadek mocy na silniku jest stały tzn. nie zależy od obrotów a więc jak masz słabszy silnik to na niskich obrotach jest to drasrycznie odczuwalne.. Spadk ok.2-4 kM zależy od sprężarki i wentylatora (pomór prądu i mocy)...
U mnie jest to prawie nie zauważalne a jedynie słyszalne..
  
 
U mnie spadek mocy po włączeniu klimy jest zauważalny - powiem więcej jest DUŻY pomimo ,że mam 2,0..... Fakt ,że na gassssssie....
  
 
Cytat:
Dariusz pisze:
"Siadła" mi sprężarka klimy. Układ w zimie rozkrecił się przewód przy skraplaczu i może do środka wlatywał jakiś syf (kamienie , piasek, sól) . Odpowiedzialny Magik skręcił toto, skasował mnie połowicznie (100zł) za nowe nabicie klimy, ale moc chłodzenia słabła, słabła aż się ... skończyła.
Na oko widać, że wykończyła się sprężarka.
Ma ktoś jakieś namiary na tanie "robienie"/kupienie sprężarki ?
W zeszłym roku wydałem 800złna skraplacz, a w tym roku na forum ktoś pisał, że mogłem to zrobić za 400zł . Może w tym roku ktoś coś mądrego (finansowo i technicznie) poradzi .
Będę wdzieczny za rady.



No i wyposażony w wiedzę o cenach od MaćkaGT, pojechałem do Magika , aby na miejscu dowiedzieć się ile kosztowałaby nowa/regenerowana sprężarka. Magik przełączał jakieś programy sprawdzające, kazał parę razy wyłączać silnik i z powrotem włączać.
Po 2-óch minutach klima zaczeła mrozić (dokładnie!) po staremu, tak jak przed rokiem.
Nie wiem co on zrobił ? Może to jakieś ustawianie otworu rozprężającego - jakaś prosta sprawa. Magik w tajemnicy zatrzymał opis swoich wyczynów.
Grunt, że działa. Mam nadzieję, że na długo.
Dzięki za informacje. MaciekGT z tym opisem ceny (350zł) naprawdę mnie pocieszył i dodał ... odwagi, aby pojechać do magika z pytaniem (to się nazywa : "dostałem więcej niż chciałem").
  
 
Cytat:
Janow pisze:
Jakie sa objawy padajacej klimy?



Przy dziurach w skraplaczu i innych nieszczelnościach - zero włączania się klimy , zero chłodzenia. Przy zużywajacej się sprężarce, spadajace cisnienie sprężania, spadająca moc chłodzenia, mniejsze obciążania silnika.

Cytat:
U mnie z klima silnik szybciej schodzi z obrotow i zbiera sie tez wyraznie gorzej.



To dobrze. Znaczy, że masz jeszcze sprawną klimę.

Cytat:
Co sadzicie o opinii ze do klimy trzeba miec mocniejszy akumulator (generalnie)? Jakos nie widze zwiazku. (Sam mam 40Ah - bo taki mialem najlepszy)



Akumulator masz nieduży, ale brak związku z klimą.
Jedyne obciążenie elektryczne od klimy, to sprzęgło elektromagnetyczne i nawiew na skraplacz.

  
 
Cytat:
Dariusz pisze:
Magik przełączał jakieś programy sprawdzające, kazał parę razy wyłączać silnik i z powrotem włączać.
Po 2-óch minutach klima zaczeła mrozić (dokładnie!) po staremu, tak jak przed rokiem.
Nie wiem co on zrobił ? Może to jakieś ustawianie otworu rozprężającego - jakaś prosta sprawa. Magik w tajemnicy zatrzymał opis swoich wyczynów.
Grunt, że działa. Mam nadzieję, że na długo.



No i znów cholera mnie bierze. Znów siadło chłodzenie.
O co może chodzić ? Magik 3dni temu był tajemniczy i mówił, że trochę czynnika dodał. No ale przecież nie o to chodziło. Gdyby od zera musiał nabijać (czy choćby "od połowy") to nie wypuściłby mnie bez skasowania, z tekstem "przyjedź Pan za parę dni" .
Pytałem go wtedy czy to sprzęgło klimy, odpowiedział nie.
A może on mówił prawdę, gdy powiedzał : "nie wim jakoś samo tak sie zrobiło" ?

No, ale przecież sprężarkę miałem dobrą - przez te 2-3 dni nie chłodziło, a ... mroziło .

Ooo ssoo chooodzi ? no chcę wiedzieć, ooo ssoo chooodzi ?