Silnik nie rusza :/

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
dzisiaj zmienialem pasek rozrzadu ...... wszystko ladnie pieknie wg instrukcji podanych w ksiazce napraw itp .... wsyztko poskladane ladnie elegancko...odpalamy silnik wszystko ładnie chodzi ... odpowietrzony uklad wspomagania ....silnik chodzil z jakies 20 min... czas na przejazdzke jedziemy jedziemy 2 skrzyzowane silnik zgasl ........ spychamy go na pobocze no i to juz jest koniec .... probowalem go odpalic ale niestety ....po przekreceniu kluczyka rozrusznik proboje ale jakby nie moglo obrocic silnika albo cos takiego .... probowalem klucem obrocic wal ale tez nic .... czy to wina zle zalozonego paska rozrzadu :o??? wszytko bylo tak jak w ksiazce i auto odpalilow a podobno jak zle zalozony to nie odpali wogole ;( no i co moge z tym zrobic co sie stalo ???

autko escort 1.6 8v 91'
  
 
Żal mi ciebie przyczyna chyba jest jedna - napinacz puścił / zle go dokręciłeć / - i masz rozróbe w środku.
Gdybyś żle na zębach poprzestawiał to by ci raczej normalnie nie chodził, jeden ząbek już robi dziwne rzeczy.
Odkręcaj głowice i patrz co się stało - broń boże nie próbuj go palić !!!!!!




[ wiadomość edytowana przez: william0000 dnia 2007-02-18 19:41:28 ]
  
 
zdejmij osłonę paska i zobacz czy pasek nie jest lużny
  
 
;/ no ale sruby dokrecone wg momentow dokrecania srub w ksiazce ;/ wiec niewiem jakim cudem :o
  
 
ale nie wiem nie bylo zadnego uderzenia ani nic pod maska .... tak jakby cos sie stlo to by huknieciej akiesb ylo ?? czy nie ?? (( jutro rozkrece jeszcze raz i zobacze czy ten pasek nie jest luzny ;/
  
 
Zapomnij o ksążce to trzeba tak przykręcać by nie puściło.

jak silnika nie nożesz recznie przekręcić to na 100% ci wywaliło pasek

[ wiadomość edytowana przez: william0000 dnia 2007-02-18 19:46:41 ]
  
 
aha :/ no to nie widzialem myslalem ze jak pisze w ksiazce to tak ma byc .... a wolalem na sile nie dokrecac bo u brata w swifcie juz tak sie ukrecilo kilka zrub :o wiec dlatego dokrecalem na ten moment co w ksiazce :/ szlak by to wszystko ...


[ wiadomość edytowana przez: kris-kzn dnia 2007-02-18 19:51:25 ]
  
 
a na 100% cos poszlo w silniku w srodku czy jest nadzieja ze nie??
  
 
ciezko bedzie ale spodziewam się tego co napisali wczesniej ze pasek się poluzował i zblokowało. Nie ma co musisz jakoś popatrzeć do silnika rozbierając go! Ja przy silniku 1.6 16 v dokrecałem na siłe! Ile bozia dała. A po 8 miesiacach musiałem znów naciagnąć bo był poluzowany.
  
 
Przy napinaczu kręce zawsze na maksa - boje się jak ognia tego co ci się stało - raz to miałem - jeśli wał ci nie będzie kręcił to musisz głowice ściągać - pewnie tłoki z zaworami się spotkały - przód tył w ruchu na wale - chyba że na amen ci poszło - troche ruchu powinno być.
Spróbuj lekko na piątce go przetoczyć w dwie strony - jak lekko ci drgnie do tyłu i zablokuje - to to.
Po twoim poście jutro ide i naciąg sprawdzam - też mam świeżo założony.


A odpowiedż na pytanie na 95% na 100% poszło to


[ wiadomość edytowana przez: william0000 dnia 2007-02-18 20:12:44 ]
  
 
rozebralem dzisiaj onownie wszystko .... pasek napiety ladnie napinacz wiec sien ie obluzowal ani nic z tych rzeczy ;/.... zdjalem pasek i probowalem oborcic wal rozrzadu najpierw i obraca sie oczywisinie nie do okola tylko do pewnych momentow.... ale to chyba dopbrze bop czytalem na forum ze nie ma prawa sie obrocic do okola ... natomiastp rzechodzac do walu korbowego ... ten ani drgnie ( ani w jedna ani w druga strone nie idzie .. apropo przetoczenia samochodu na biegu to jest chyba razcej niemozliwe :/ bo auto nawet nie chce sie ruszyc na zadnym biegu :/ i nie wiem co sie stalo ogolnie znaki ustawcze dobrze sa wal korbowy i rozrzadu zatrzmal sie akurat na znakach :o nie wiem jak to sie stalo ..... wiecie co to moglo sie stac ?;o
  
 
walem raczej nie obrocisz bo go tloki trzymaja
mozesz wykrecic swiece i wtedy probowac najlepiej zdejmij pokrywe zaworow i krec wakliem zobaczysz czy wszystkie zawory chodza.i walek musi sie obrococ o 360stopni nie ma takiej mozliwosci ze sie nie obraca
jak tak to napewno sa krzywe zawory wtedy nie obrocisz.pozdrawiam
  
 
wpadlem na pomysl zeby wykrecic swiece ale przy probie wykrecania jeden klucz sie zlamal ;o... mam drugi ktory sie nie zlamie juz na sto procent tylko sie boje zeby sie swieca nie ukrecila albo cos takiego :/.... nie wiem.. te swiece zawsze tak sa dokrecone w opor czy poprotu tutaj ktos nei wiedzial jak dokrecic i dokrecil ile mial sily ???? ... ;/ ;/;/
  
 
Może zapiekło?, mi zawsze dziadek mówił nie dokręcaj świecy na siłę
  
 
hym no moze nei wiem .... bo poprzedni wlasciciel mowil ze jedzil na tych swiecach z dwa tyg a one na takie nie wygldaja i nie wiem co z tym zrobic jak to wykrecac czy probowac na hama odkrecac czy jakims preparatem tam polac czy co? macie jakis pomysl? o_O
  
 
Cytat:
2007-02-19 16:38:40, kris-kzn pisze:
hym no moze nei wiem .... bo poprzedni wlasciciel mowil ze jedzil na tych swiecach z dwa tyg a one na takie nie wygldaja i nie wiem co z tym zrobic jak to wykrecac czy probowac na hama odkrecac czy jakims preparatem tam polac czy co? macie jakis pomysl? o_O



WD40 na pewno nie zaszkodzi ale podstawa to solidny klucz z przedłużką i nie ma problemu.
  
 
nom teraz mam juz dobry klucz tylko sie boje zeby ni urwac tej swiecy :o a wd40 to mozna tak jak na leci do srodka to nic sie niestanie potem? o ile ten silnik jeszcze kiedys ruszy ;o
  
 
śmiało możesz lać nic mu się nie stanie
  
 
lej na nia WD40 w sporej ilosci i odczekaj kilka min. Pozniej juz pozostaje Ci jedynie solidna przedluzka i powinna pojsc. a co do reszty to wal rozrzadu powinien sie swobodnie obracac, jesli pasek nie jest zalozony.. bo niby co ma go blokowac? chyba,ze jest cos spaprane w klamotach no a walem korbowym powinno sie dac obracac kluczem.. auto na luzie bylo? moze skrzynia biegow padla? albo zatarles silnik, ale to raczej bys wiedzial..
  
 
no wlasnie nie wiem a co moglo spowodowac zatarcie silnika??? brak oleju?? bo oleju dolalem jakiesm iesiac temu i nic nie ubylo prawie jak patrzylem ostatnio ;/ a co do walu to ani rusz kluczem ;/ zero ruchu

aa co do walu rozrzadu to przed zmiana paska on sie nie obracal do okola tylko jakos o 90 stopni sie krecil i juz dalej nie a z zalozonym paskiem krecil sie dookola;/ wiec nie wiem jak to jest


[ wiadomość edytowana przez: kris-kzn dnia 2007-02-19 17:11:12 ]