[fiat/zastava] kolejność i odległości tłumików...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam pytanko.... czy moge zmienic odleglosc tlumikow...?? bo teraz strasznie wystaje mi koncowy...a ze zoska jest u blacharza to przy okazji mozna i wymienic wydech, z tym ze kce dac jeden za drugim tlumik by nie wystawal ten koncowy a sama rure wystawic poza obrys autka.



pytam bo blacharz powiedzial ze jesli jest zrobione tak jak jest, to nie ma co poprawiac fabryki, bo moze sie okazac ze w jakis sposob(nie wiem jak??- dlatego pytam) silnik moze dostac po dupie , no i teraz nie wiem.... ja kcialem tylko dobrze to schowac...a tu sie okazuje ze sobie cos wymyslam

Sami zobaczcie jak lipnie to wyglada




POZDRAWIAM
  
 
blacharz ma racje. jesli pomieszasz odleglosci odpowiednich tlumikow od silnika mozesz zyskac ale tez mozesz duzo stracic jesli chodzi o moc i moment obrotowy. wydalanie spalin opiera sie na ruchu falowym i odleglosci dlumikow i rur sa odpowiednio dobrane tak by zapewnic optymalne warunki dzialania. napewno inna konfiguracja moze dac wzrost mocy ale to trzeba by odpowiednio dobrac. koles na zajeciach na Polibudzie w krakowie pokazywal nam program swoj ktory wlasnie robil symulacje pracy silnika przy odpowiednich dlugosciach ukladow wylotowych.
Generalnie daze do tego ze faktycznie bezmyslne przekonfigurowanie ukladu wydechowego moze dac niezle po dupie twojej zosi.
  
 
Troche nie rozumiem jak chcesz skrócić długość tłumików?? Poprostu każ blacharzowi skrócić rure łączącą tłumik środkowy z ostanim i po sprawie.

O.T.
Ja teraz w 128 zrobiłem sobie wydech w następujący sposób: przelotówke ze 125p w miejsce pierwszego tłumika i dalej do końca sama rura. Auto fajnie strzela po zdjęciu nogi z gazu, ale niestety wydaje tak przeraźliwe dźwięki, że się sąsiadom alarmy w autach włączają

O lie pamiętam był już kiedys poruszany na forum temat róznych wydechów do 128/zastawy, poszukaj.
  
 
Cytat:
2005-08-14 16:30:26, 3zeR_MDS pisze:
blacharz ma racje. jesli pomieszasz odleglosci odpowiednich tlumikow od silnika mozesz zyskac ale tez mozesz duzo stracic jesli chodzi o moc i moment obrotowy. wydalanie spalin opiera sie na ruchu falowym i odleglosci dlumikow i rur sa odpowiednio dobrane tak by zapewnic optymalne warunki dzialania. napewno inna konfiguracja moze dac wzrost mocy ale to trzeba by odpowiednio dobrac. koles na zajeciach na Polibudzie w krakowie pokazywal nam program swoj ktory wlasnie robil symulacje pracy silnika przy odpowiednich dlugosciach ukladow wylotowych. Generalnie daze do tego ze faktycznie bezmyslne przekonfigurowanie ukladu wydechowego moze dac niezle po dupie twojej zosi.



dzieki za info.... napewno nie skrzywdze Zoski

Cytat:
Troche nie rozumiem jak chcesz skrócić długość tłumików??



Ja nie kce ich skracac

Cytat:
Poprostu każ blacharzowi skrócić rure łączącą tłumik środkowy z ostanim i po sprawie.



i wlasnie tego dotyczy moj post ...czy tak mozna zrobic!!?? a dokladnie czy moze byc odrazu jeden za drugim.... tak jak na rysunku nizej fiata 128
  
 
A w każdej zośce tak wystaje wydech ?? Może masz jakiś zamiennik wstawiony, albo cały wydech jest kombinowany.
Najłatwiej będzie skrócić końcówkę (chyba że faktycznie jest za duża odległość miedzy tłumikami)
  
 
Cytat:
2005-08-14 17:21:06, _dOMAN pisze:
i wlasnie tego dotyczy moj post ...czy tak mozna zrobic!!?? a dokladnie czy moze byc odrazu jeden za drugim.... tak jak na rysunku nizej fiata 128


ja bym tutaj uważał. jesli bedziesz mial jeden tlumik za drugim spaliny moga wpadac w rezonans dziwny i powodowac nieodpowiednie oproznianie komory spalania i przez to zaburzenia w pracy silnika. juz lepiej w miejsce tych dwoch tlumikow wprowadzic jeden wiekszy tylko to trzeba by tez odpowiednio dobrac. wiesz o co mi chodzi. spaliny z jednego tlumika wypadaja do rury, ich ruch odbywa sie falowo i przez odpowiednia odleglosc do nastepnego tlumika gdzie rowniesz rezonuje i czesc fali wraca a czesc wypada na zewnatrz. w skrajnych wypadkach mozesz doprowadzic do przytkania wydechui zmulenia silnika, a nawet problemow z odpaleniem. moze wyolbrzymiam sytuacje, moze nic sie nie stac, ale tak czysta teoria zarzucilem
  
 
Cytat:
2005-08-14 19:43:05, 3zeR_MDS pisze:
... ja bym tutaj uważał. jesli bedziesz mial jeden tlumik za drugim spaliny moga wpadac w rezonans dziwny i powodowac nieodpowiednie oproznianie komory spalania i przez to zaburzenia w pracy silnika. juz lepiej w miejsce tych dwoch tlumikow wprowadzic jeden wiekszy tylko to trzeba by tez odpowiednio dobrac. wiesz o co mi chodzi. spaliny z jednego tlumika wypadaja do rury, ich ruch odbywa sie falowo i przez odpowiednia odleglosc do nastepnego tlumika gdzie rowniesz rezonuje i czesc fali wraca a czesc wypada na zewnatrz. w skrajnych wypadkach mozesz doprowadzic do przytkania wydechui zmulenia silnika, a nawet problemow z odpaleniem. moze wyolbrzymiam sytuacje, moze nic sie nie stac, ale tak czysta teoria zarzucilem



dzieki 3zeR_MDS za wskazowki, widac ze "nauka nie idzie w las"
  
 
sluchalem na wykladzie
  
 
Cytat:
moze wyolbrzymiam sytuacje


nawet na pewno

Pug106 pali i jeździ normalnie na wydechu o połowę krótszym niż seria (urwany tuż za katalizatorem)

DF pali i jeździ bez ostatniego tłumika

Maluch pali i jeździ na dowolnym wydechu zaczynając od serii a kończąc na bredzie

Oczywiście w każdym z przypadków bardzo zmienia się ch-ka momentu obr., ale samochody palą i jeżdżą bez problemu a zmiany w wydechach są dużo większe niż przesunięcie tłumików o kilka cm.
  
 
no si si....zgadzam sie. chodzilo mi o to ze zastosowanie 2 tlumikow zaraz obok siebie moze miec nieprzewidywalne skutki. wiadomo ze mozna jezdzic na samych kolektorach ale tu jest inna sytuacja. chodzi mi o mozliwosc cofania spalin w takim wypadku. pozatym zmienia sie charakterystyka pracy silniczka nieco a to mysle ze nie jest wskazane
  
 
przepraszam że sie wtrące ale wyolbrzymiacie sprawe,chłopak chce tylko skrócić wydech,wiem że zmienia sie w ten sposób charakterystyka,ale jest to nieznaczna zmiana w stosunku np do włożenia przelotowego tłumika lub wyrzucenia go całkiem,jeśli maluchy z silnikiem od zośki chodzą i to nieźle na jednym tłumiku to tutaj prawdopodobnie zmiana będzie niezauważalna,tyle z mojej strony,myśle że śmiało możesz przerobić wydech tak jak chcesz tylko go nie odtykaj przy okazji,,powodzenia i pozdrawiam
  
 
Cytat:
2005-08-15 00:19:10, tomek-bieron pisze:
przepraszam że sie wtrące ale wyolbrzymiacie sprawe,chłopak chce tylko skrócić wydech,wiem że zmienia sie w ten sposób charakterystyka,ale jest to nieznaczna zmiana w stosunku np do włożenia przelotowego tłumika lub wyrzucenia go całkiem,jeśli maluchy z silnikiem od zośki chodzą i to nieźle na jednym tłumiku to tutaj prawdopodobnie zmiana będzie niezauważalna,tyle z mojej strony,myśle że śmiało możesz przerobić wydech tak jak chcesz tylko go nie odtykaj przy okazji,,powodzenia i pozdrawiam


Kolega ma racje, tyle że w maluchu chociaż bardzo przymulony silnik zośki chodzi nieźle . A tak na serio wydaje mi się, że przy tak niewielkim przesunięciu różnicy nie powinneś wyczuć. Przecież usuwają ludzie katalizatory, zastępując przelotówką (znajomy nawet całkowicie go wypatroszył pozastawiając obudowę), stosują różne tłumiki (nie mówie tu o maluchu bo on to inna bajka ). Przesuwaj tłumik bo rzeczywiście nieciekawie wygląda tak odstający
  
 
Wyścigowe 128 miały wydechy wystawiane pod prawymi drzwiami bez tłumików. Nie jestem inżynierem jak Fryzjer, aczkolwiek dobrze chłopak mówi. Co tam sobie skrócisz, to i tak nie powinieneś odczuć róznicy. No chyba ze masz porobiony profi motor i wymaga on porządnego wydechu, w co wątpie
  
 
Cytat:
2005-08-15 02:41:52, Jesion128 pisze:
Wyścigowe 128 miały wydechy wystawiane pod prawymi drzwiami bez tłumików. Nie jestem inżynierem jak Fryzjer, aczkolwiek dobrze chłopak mówi. Co tam sobie skrócisz, to i tak nie powinieneś odczuć róznicy. No chyba ze masz porobiony profi motor i wymaga on porządnego wydechu, w co wątpie


Jesion ja tez nie jestem inzynierem po prostu przekazuje wiedze z wykladu i z tego co czytalem Moze faktycznie nic sie nie stanie ale ja osobiscie w takim wypadku wrzucilbym jeden tlumik zamiast dwoch obok siebie. ale to moje zdanie
  
 
Ale w ogóle dziwna sprawa, bo w mojej zośće tak tłumika nie widać - jest ładnie schowany. Wystaje tylko rura końcowa, która u mnie i tak jest trochę przycięta przed tym śmiesznym zagięciem.
  
 
a jestes pewien, ze 128 ma tlumiki blizej siebie czy moze sa one w tej samej ogleglosci, tylko tyl jest dluzszy?
  
 
zocha ma wydech na przelocie - więc może przesunąć się moment obr.
128 qp -3p ma krutszy rozstaw kół -minimalnie krutszy wydech , jednak czy po cofnięciu wydechu jego rura końcowa nie będzie przypadkiem przypominać tej koncowej z dwusówowego traba ?
  
 
Cytat:
128 qp -3p ma krutszy rozstaw kół



Pewnien jesteś?? Resor jest ten sam, wahacze o ile dobrze kojaże też. A poza tym co ma rozstaw kół do wydechu???
  
 
osi -sory
  
 
Image Hosted by ImageShack.us">