MotoNews.pl
1 Delikatnie sie dlawi i faluja obroty - RS2000 (141464/45) - NT
  

Delikatnie sie dlawi i faluja obroty - RS2000

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
no wiec pytanie tak jak w temacie, ni stad ni z owąd pojawiło mi sie falowanie wolnych obrotow oraz dziwnie sie zachowuje ponizej 3000 tys obrotow, tak jakby gubil co chwile zaplon, utrzymujac stala predkosc odczowa sie delikatne przerwy, na dodatek faluja wolne obroty...
czasem jak troszke postoi to zdarza mu sie wyrownac obroty, choc nie jest tak super jak kiedys.
problem jest identyczny czy to gaz czy benzyna, gaz pierwsza generacja, najprostsza instalka, zadnych kompow, emulatorow ani nic, poporstu gaz na srube.

swiece + kable nowka, sliniczek krokowy przeczyszczony, raczej dobry...

jakies pomysly ??

PS. oszukiwarke przeszukalem, poczytalem i nic z tego nie wyszlo...

[ wiadomość edytowana przez: zenq dnia 2006-04-05 16:55:22 ]
  
 
zmienilem troche watek, moze teraz ktos cos pomoze...

[ wiadomość edytowana przez: zenq dnia 2006-04-05 16:56:32 ]
  
 
witwm,ja mam to samo w swoim RS,faluje na wolnych obrotach,a na zimnym nawet gasnie,patrzalem krokowiec ale jest raczej oki,kolega WILKU doradzilmi sprawdzenie MAP sensor,w krotce bede mial drugi to zaloze i zobacze czy bedzie jakas poprawa,moze taz miec jakas nieszczelnosc i bedzie lapal "lewe" powietrze.JA zjezdzilem juz troche mechaniorow ale zaden nie ma pojecia skad to sie bierze.Czasami jest tak ze sie ustabilizuje i jakos tam trzyma obroty ale silnik itak nie chodz jak powinien.Najgorzej jest w czasie jazdy po miescie,idzie sie wk....c
  
 
sprawdzone odpowietrzenie skrzyni korbowej - rurki czyste, puszczaja powietrze, separator oleju chyba okej, widac nawet na nim troszke oleju, zadnego syfu, wiec to nie to...

powietrza lewego nie lapal, przynajmniej dolot ladnie uszczelniony, mam gaz i musialem to porobic... a nic innego nie bylo ruszane, ale kto wie, moze sparciala uszczelka gdzies przy wtryskach i teraz dala o sobie znac??

ale wlasnie tez obawiam sie ze to map albo edis... ehhh widze ze dluga droga przedemna:/

myllken jak tylko uda Ci sie cos zdziełać plis nie zapomnij o mnie i zdaj relacje z placu boju!
  
 
W pierwszej kolejnosci sprawdzil bym sondy lambda,map sensor i przepustnice
Przydało by się zrobić kasowanie kompa bo moze nalapał jakiś błedów
  
 
A ja sie podepne ze swoim problemem
Obroty mam ok ale od jakiegos tygodnia na benzynie przy ok 2000 tys obr sie muli i po czasie ciagnie jak nalezy,w czym problem??
  
 
witam
ja mam czasmai ten sam problem w 1,6 16v
jak zgasze silnik i zpale ponownie to sie uspokaja, zauwazylem ze dzieje sie to najczesciej po dluzszym postoju w Warszawskich korkach
  
 
Seba....zmieniłes lub wywaliłeś kata??
Mozliwe ze to jest przyczyną
  
 
Cytat:
2006-04-06 15:02:18, Janek-RS pisze:
W pierwszej kolejnosci sprawdzil bym sondy lambda,map sensor i przepustnice Przydało by się zrobić kasowanie kompa bo moze nalapał jakiś błedów



przeplywomierz wyglada na dobry, tzn podpiolem go pod miernik i krecilem, szedl rowno, ale to w sumie najdokladniejszy test nie jest, pozatym to nie ma nic do wolnych obrotow...

co do sond lambda, to jeszcze nie sprawdzilem, ale mam gaz pierwszej generacji, zadnych emulatorow sond itp, i jak byla za uboga/za bogata miesznka na gazie (sprawdzalem kediys rpzy regulacji) to i tak chodzil rowno i zaplonow nie gubil, a niesttey problem jest identyczny na Pb jak i na LPG :/

i mozliwe ze to ten map sensor swiruje... sprawdze dzisiaj sondy lambda moze, ale z elektronicznym miernikiem nei bedzie tak hop-siup:/
  
 
sondy lambda patrzalem i nic u mnie nie pomoglo,mialem juz dzis miec map sensor ale jeszcze nie doszedl.Jak tylko go zaloze i zobacze jak sie zachowuje to zdam ci relacje.Ale jak to nie bedzie map to ten silnik caly chyba jak sie wk....e to bede rozkladal i od poczatku wszystko sprawdzal bo juz pol roku z nim tocze wojne i niewiem wiem co to na 100% jest.Odezwe sie ,powodzenia
  
 
no wiec wczoraj w nocy rozlaczylem wtyke taka duza okragla co jest na wiązce do wtryskow, map'a, cewki itp... no i ujrzalem wode!
dzisiaj do tego rozlaczylem map'a przeczyscilem, sprawdzilem droznosc rurek, odpalam a tu dobrze! obroty rowniutkie, benzynka, lpg.. to samo, no to dawaj z garazu wyjechalem, przejejchalem sie kawalek - jest wszystko jak trzeba, ale daje mu w deche a ten swiruje, obrotomierz skacze a to na max a to na minimum, silnik sie dlawi... ale w miare spokojnie jadac bylo okej, przejejchalem kawalek, zatrzymalem sie zeby zobaczyc czy obrotki nie faluja... i ledwo do domu dojechalem bo swirowal...
pod domem znowu troche dobrze, troche zle...
wiec wyglada na to ze albo świruje MAP, albo wiązka od niego jest padnieta...

myllken czekam na wieści od Ciebie!
  
 
no wiec dzisiaj w przyplywie checi do escorta odlaczylem wezyk podcisnienia z map sensora... i odrazu rowno chodzil na wolnych, oczywiscie obrotki byly zbyt niskie, ale rowne...
tak wiec chyba zaraz bedziemy robic interesy z Jankiem... ;]
  
 
Cytat:
2006-04-06 16:13:10, Janek-RS pisze:
Seba....zmieniłes lub wywaliłeś kata?? Mozliwe ze to jest przyczyną


Janek,jest jak bylo - kata brak .
  
 
Cytat:
2006-04-07 12:36:32, zenq pisze:
no wiec dzisiaj w przyplywie checi do escorta odlaczylem wezyk podcisnienia z map sensora... i odrazu rowno chodzil na wolnych, oczywiscie obrotki byly zbyt niskie, ale rowne... tak wiec chyba zaraz bedziemy robic interesy z Jankiem... ;]



Niom. Też tak myślałem A co mi tam - o czasu do czasu mogę pomyśleć
  
 
dorwalem dzisiaj na szrocie u mnei na osiedlu map'a, 50 zeta krzykneli ale zeszli na 40, a jako ze mialem na miejscu to kupilem.

podlaczylem, i chodizl ladnie, potem zaswirowal... potem znowu ladnie:] ale mial problemy z jechaniem ponizej 3 tys. obrotow :/ okazalo sie ze wtyczka od czujnika polorzenia walu sie zruszyla i chyba nie laczyla, teraz essi smiga jak wczesniej, amoze nawet lepiej bo dostal nowe swieczki i kabelki:]

myllken - jak bedzie Ci po wymianie mapa cos swirowal to zresetuj kompa, bo u mnie cos nie bardzo potrafil utrzymac wolne obroty na benzynie i gasl... po resecie jest okej
  
 
Jak resetujecie komputer , stałem w warsztacie samochodem miesiąc czasu bez komputera i akumulatora , skonczylem robic samochod , mam nowe wszystkie czesci od swiec zaczynajac na kablach konczac , faluje od 1200 do 600 prawie gaśnie.

przeczytałem wszystkie wątki falujacych obrotów niestety u mnie nie maja potwierdzenia.

gdzie jest ten map sensor.
  
 
Map sensor powinien byc przymocowany na prawym nadkolu w przypadku 1.4 CVH tak jest wiesy moye w RS jest tak samo
  
 
No więc wiem który jest 100 % oki .

Szukam dalej , we wtorek chce jechać do Zakopanego , a samochód nie ma wolnych obrotów i gaśnie przy dojerzdżaniu do skrzyżowania.

HELP
  
 
Widze RedCar ze essi zostal u Ciebie...

co do falowania, przeczysc krokowca wolnych obrotow, bo u mnie tez cos kiedys delikatnie swirowal, tak jakby nie potrafil sie ustawic i przeskakiwal co kilka krokow, potrafil mi sie silnik zawieszac na 2tys obrotow albo falowac...

aha, kompa resetujesz odlaczajac aku na jakis czas, ja zazwyczaj na nocke odlaczam, potem odpalasz na benzynce i zostawiasz na wolnych obrotkach, potem jeszcze kilka kilmetrow przejezdzasz i polapie sobie wszystkie ustawienia...



ps. a skad wiesz ze map jest oki? sprawdzales na innym? albo tego w innym aucie?

[ wiadomość edytowana przez: zenq dnia 2006-08-12 11:32:58 ]
  
 
jako ze znowu mialem pytania na priva dotyczace tego watku, dodam tu jeszcze pare slow zeby zostalo w oszukiwarce, tak dla potomnych...

tak wiec zaraz po ostatnim poscie Redcara znowu mnie dopadlo falowanie, tak jak u RedCara map-sensor tym razem okazal sie sprawny... komputer rozne bledy wskazywal, raz takie raz siakie, wszystkie zwiazane z czujniakmi, do ktorych prowadzila wiazka elektrycznej idaca do wtryskow, przepustnicy, cewek, map'a itd, jest ona przyczepiona zaraz nad kolektorem dolotowym...
okazalo sie ze we wtyczce jest mnustwo wody, nie wystarczylo wyczyscic, musialem suszyc, pol godziny suszarka i po zalczeniu nadal woda wylazila, zostawilem na noc i teraz jezdzi do tej pory...