Odpalanie 2.5 td

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Co to może być że jeżeli auta nie odpale rano za pierwszym razem np za szybko wyłącze rozruch to go potem nie daje sie odpalić bez długiego kręcenia kontrolka od świec się zapala a silnik zachowuje się jakby wogule nie grzały.
Już dwa razy tak się stało i musiałem go kręcić jak Stara aż z ciśnienia zaskoczył.
  
 
Też tak mam, i raczej łączę ten efekt z ciśnieniem oleju i/lub zapowietrzeniem (puszczają powroty - pocą się). Po zmianie wężyków na nowe jak 'ręką odjął'.
Może być, że turbina 'puszcza' olej i z powietrzem potrafi zachlapać świece (?).
maks

[ wiadomość edytowana przez: omegabmaks dnia 2006-03-13 18:30:31 ]
  
 
Co do turbiny to mechanik kiedyś mi powiedział że troche puszcza ona olej
  
 
halo Chopaki

powiem tak jako ze nie jestem tu żadnym wteranem lub cos z tej półki (bo jakby trafiło na kogoś takiego pewnie by was juz zabił śmiechem ) ale wydaje mi się ze teza z olejem sikającym na świece to raczej małoprawdopodobne , zastanówcie się chwile jak palisz motor turbina praktycznie wogle się nie kręci daje jakies ciśnienie dopiero od 1800 - 2000 obrótów a już żeby tam popchała olej przy zapalniu ??!!! pozatym jakby tak spiernicza olej przez turbine to po 100 km miałbys pusto w misce i dymiłby jak diabli na jasny niebieski - moim skromnym zdaniem to błędne rozumowanie , ale terio o puszczajacych przelewach jest jak najbardziej prawdopodobna tle ze auto wtedy paliłoby źle za każdym razem jak chwile postoi niezależenie czy na zimny czy na ciepłym - poprostu zapowietrza się układ i pompa musi natłoczyć tyle ropy aż zapełni się od nowa i bedzie ciśnienie żeby popchać wtryskiwacz . Jak ci tak źle pali sprwadź świece żarowe najpierw .

pozdrawiam jak nie pomoże napisz coś wymyslimy
  
 
No i napisz jak Ci odpala na cieplym.
Czy dobrze rozumiem, ze z zimnym to masz tylko problemy jak za wczesnie wlaczysz rozrusznik??? (rozumiem, ze przed zgasnieciem kontrolki swiadczacej o rozgrzanych swiecach).

Przy okazji tematu - moze ktos tez bedzie wiedzial Ja problemow z odpalaniem juz nie mam, ale jedno zauwazylem. Jak jest zimno i samochod postoi z pol dnia na dworze - czytaj: kompletnie sie wychlodzi - to mam cos takiego ze grzeje swiece, jak kontrolka zgasnie od nich to odpalam, zaskakuje od razu momentalnie, ale przez jakies 5 - 6 sekund sie "ksztusi", to znaczy obroty troche skacza, troche przyspiesza, zwalnia ogolnie jest wrazenie jak by sie mialo zaraz stac cos niedobrego po czym sie uspakaja i juz nigdy to sie nie powtarza dopoki znowu nie jest bardzo zimny (np. po nocy, na mrozie chyba tylko). Moje podejrzenie to nie dzialajaca 1 lub 2 swiece zarowe, ktore daja taki efekt po tym jak akurat sa w takiej kolejnosci ze te 2 cylindry (lub 1?) sa w kolejnosci odpalania jeden po drugim... Mozliwe to?

Pozdrawiam
  
 
czekam aż kontrolka zgaśnie, tylko jak odpalam to czasem po odpaleniu silnik chodzi 1 sek i gaśnie i wtedy nie można go odpalić bezproblemowo bo zachowuje się jakby świece przestały grzać choć kontrolka zapala się. Jak jest nienagrzany silnik to się lekko rzuca ażdo całkowitego nagrzania i jak chamuję też wyrażnie czuje nierowną pracę nawet na ciepłym
Jeżeli chodzi oodpalanie ciepłego silnika to nie ma najmniejszych problemow
  
 
...do chemik333---to sprawdź te świece i będziesz pewny, było na forum.

...do mik41---sprawdź drożność przewodów paliwowych ze zbiornika a zwłaszcza sitko od pompy paliwa w zbiorniku, zbiegiem lat trochę tam się nazbiera i ginie ciśnienie to też może być przyczyna ciężkiego odpalania diesla.

pozdr
  
 
Cytat:

Moje podejrzenie to nie dzialajaca 1 lub 2 swiece zarowe



Ten silnik ma to do siebie, ze jak zdechnie nawet 1 swieca to z rozruchem jest ciezko. Trzeba troche pokrecic. Nie wspomne jak padna 2 swieczki.
Wedlug mnie masz wypalone albo padniete swiece.

Cytat:
sprawdź drożność przewodów paliwowych ze zbiornika a zwłaszcza sitko



Taka mozliwosc tez moze miec miejsce. Ewentualnie nietrzymajacy zawor zwrotny przy pompce paliwa w zbiorniku.

Generalnie te silniki to zagadka dla wielu mechanikow. Powodow moze byc bardzo wiele...

Pozdrawiam.
  
 
usuniety


[ wiadomość edytowana przez: omegabmaks dnia 2006-03-14 19:41:31 ]
  
 
Witam, zacząłem stosować mały wybieg aby nie mieć problemu z odpalaniem, mianowicie włączam grzanie świec, czujka gaśnie, ponownie włączam grzanie i doperoo za drugim razem odpalam silnik. Jest OK. zawsze jak zaskoczy pracuje równo. Jak nie zaskoczy od pierwszego razu są kłopoty z odpaleniem.
Swiece żarowe mam nowe od grudnia lukas, tak że raczej to nie świece. Niby w warsztacie wszystko sprawdzili itp itd, ale jeżdziłem 3 razy z reklamacją na poprawki (trzeba zmienić warsztat, tylko pytanie który jest lepszy?).
Pompę niby sprawdzili w warsztacie, ale jak będzie cieplej sam sprawdzę pompę i filtr. To może być to.
Odnośnie oleju, to nie ma znaczenia czy turbina pracuje czy nie, ponieważ jak puszcza to zdemontowaniu sztywnej prowadnicy powietrza dolotowego, w środku jest mokro od oleju. Nie płyną litry, ale się poci. Oleju nie ubywa znacząco, chyba że puszcza układ chłodzenia, ale ubytki płynu nie są znaczące.
pozdrowienia
  
 
Nie powiem, że nie było o tym pisane.
Rano z pozytywnym skutkiem odpalam długo po tym, jak zgaśnie kontrolka grzania świec, tzn. w momencie jak pompka paliwowa przestaje zaciągać ropę (coś około 18 sek., co słychać). Pomimo zgaśniecia lampki świece nadal się dogrzewają. Moment zakończenia dogrzewania świec jest zauważalny lekkim rozjaśnieniem kontrolek - wtedy najlepiej odpalać (ale zwykle nie czeka się tak długo).
Co do szarpania (falowania obrotów) zaraz po odpaleniu może być:
- zbyt szybkie odpalenie,
- luźny, wyrobiony rozrząd tak jak wcześniej u mnie (obecnie po 3 sek., po odpaleniu pracuje równomiernie),
- i wiele innych możliwych i niekoniecznie słusznych przypuszczeń jak pompka paliwa, świece, ..... to może być niezłe losowanie i kupa sprawdzania.

Jakby ktoś kompetentny opracował książkę opisującą poszczególne elementy i ich parametry (szczególnie pompy) na pewno wiele by to pomogło przy naprawach i diagnozie. nie jakieś tam "sam naprawiam" tylko np. zaglądam na stronę 78 i widzę temat: opór na czujniku x powinien wynosić ... albo: aby ustawić prawidłową dawkę paliwa, trzeba....
No, ale to jak na razie jest to "marzenie ściętej głowy".
  
 
U mnie najskuteczniej jest po ok 5 sek od zgaśnięcia lampki potem jest gorzej
  
 
Ja mam 2odth i najskuteczniej jest, gdy odpalam za 4 podgrzaniem świec (trzymam do zgaśnięcia kontrolki podgrzewania świec, wyłączam i ponownie włączam.Tak 4 razy). Stosuję to po nocy na mrozie. Powyżej +5 jest ok za pierwszym razem.
  
 
czesc

wydaje mi się ze chyba wkrótce sami takową stworzymy z wspólnych doświadczeń o tym motorze bo nie ma chyba fchowej lektury prawiacej na temat tego silnika .

Z innej beczki widze ze wszyscy mają podobne problemy z odpalaniemi i falowaniem na początku jedyne pocieszenie nie jestem sam , jak komus udaie cos wymslic zbierzmy to w całośc pozdro all
  
 
dla dieslowców polecam lekturę artykułów
link
można wyciągnąć wnioski o przyczynie usterek i niedomagań pracy silnika diesla



[ wiadomość edytowana przez: Tom_J dnia 2006-03-14 22:51:16 ]
  
 
Wnioski to jedno, a naprawa, regulacja itp to drugie. Z artykułów (na stronie Master Tuning) wynika jednoznacznie, że wiele regulacji i napraw jest niemożliwa bez wiedzy (czytaj informacji technicznej) i specjalistycznego sprzętu których nie posiadamy i nie mamy dostępu. Może warto, stworzyć listę warsztatów, które rzeczywiście potrafią serwisować diesle. Pierwszy już chyba jest.
Myślę że zaudam się tam że, jak pozwoli czas i ....
  
 
niestety mechaników do 2.5 Td DOBRYCHdobrych nie ma albo jest ich bardzo mało.Tu trzeba byc dokładny nie ma pyjtu pyjtu jak robi wiekszośc mechaników.I stad narzekania na silniki 2.5 td,bo do niego trzeba podejść porzadnie z pieszczotą.ja ostatnio robiłem pompe wtryskowa i mechanik który mi ja wyciagał(zawoziłem busem do roboty)mówił że wszystko mi ustawi .I laska jak przywiozłem to mi ustawił tylko mi pali o 2 litry wiecej>Jak reklamowałem to k... powiedział mi ,że muszę pojechać tam gdzie mi robii pompe i oni mi ustawia bo on tego nie umie czy cos tam.szlag mnie trafił bo to ponad 100 km.
  
 
Witam.

Jezeli chodzi o o temat watku to napisze tylko tyle, ze od kiedy czekam jakies kilkanascie sekund po zgasnieciu kontrolki zanim zakrece to pali swietnie, zadnych drgan, zadnego krecenia itd. - pali na dotyk, bez wzgledu na temperature.

Co do warsztatow to prawda jest to ze TDS przerasta mechanikow. I to nie tylko "naszych". Mieszkam na stale w UK i powiem tylko, ze tutaj pod tym wzgledem jest duzo gorzej i dobrego mechaniora to ze swieczka trzeba szukac. Niec tu nie robie przy mojej bestyjce, no chyba ze musze. Natomiest jak jestem w kraju to jezdze do Slotwiny - jest tam taki gostek, ktory wie naprade duzo o tym motorze no i ogolnie widac, ze sie znaja na TDSie no i na pompach do niego - polecam.

Pozdrawiam wszystkich, ktorzy okielznali bestie.
  
 
A wiecie nagle auto zaczeło odpalać szybko od 3 dni ledwie zakręce i już chodzi chyba jednak mam coś ze sterownikiem bo to nienormalne zaznaczam że od czasu powstania wątku do dziś mam to samo paliwo jeszcze nie tankowałem więc nie mogę zwalać na nie winy.
  
 
Witam,

a czy wogóle coś robiłeś z porad które Ci pisano czy czekasz na cud, że samo się naprawi, bo nic nie piszesz co robiłeś.
Pisać dla samego pisania nie ma sensu!!!


pozdr.

[ wiadomość edytowana przez: Tom_J dnia 2006-03-19 09:05:08 ]