[126] Delikatny dłubing silnika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Niedlugo bede wyciagal silnik, poniewaz chce go dokladnie uszczelnic. Wali olejem tu i tam. Stan ogolny jest zyleta, ma potencjal, napedza sie do 1.25 pali okolo 6 litrow, oleju w zasadzie nie bierze tylko go wyrzuca Smile

Co polecalibyscie porobic z dopracowania jednostki przy zalozeniu, ze i tak bedzie wyciagnieta i rozlozona. Dodam, ze nie chce jej tuningowac , jedynie poprawic cos co moze miec wplyw na ekonomike/kulture pracy, ewentualnie przyspieszenie. Czyli krotko mowiac delikatne mody.

Pozdro!

el_

-----------------
http://plepleple.pl
  
 
wywazyc i odchudzic wal z korbami i tlokami, moze pobawic sie wlasnorecznie z glowica Zalac go syntetykiem
  
 
Cytat:
2006-10-01 19:57:27, el_comendanto pisze:
nie chce jej tuningowac , jedynie poprawic cos co moze miec wplyw na ekonomike/kulture pracy, ewentualnie przyspieszenie. Czyli krotko mowiac delikatne mody.



oskrobać nagar w glowicy , przetoczyc zawory i je dotrzeć, zgrać kanały w głowicy i kolektorach,wupex to tam już chyba jest no nie? Lekkie koło zamachowe? I nie lać syntetyku tylko dobry mineralny!


-----------------
--=RACE TECH=--

[ wiadomość edytowana przez: MAD_DOGG dnia 2006-10-01 22:06:06 ]
  
 
a czemu zalewac go dobrym mineralem-bo taniej a moze lepsiejszy niz syntetyk
  
 
jakbym miał czas to bym korby i wał wypolerował....ja chyba lubie wszystko polerować jakaś dziwna choroba....
  
 
sorry nie moglem sie powstrzymac ale czy to znaczy ze co wieczor polerujesz Swoja armatke ??
  
 
zeby tylko co wieczor...Yankee to jak zacznie po sniadaniu to przed kolacja sie nie wyrobi
  
 
co wieczór to malo powiedziane...4 razy po 2 razy, 8 razy raz po raz o północy ze 2 razy i nad ranem jeszcze raz o taki sprzęt się dba
  
 
Dobre mineralne potrafią kosztować więcej niż syntetyki, i nie o cene mi chodzi. A syntetyk - ze swoimi właściwościami czyszczącymi będzie uciekał z maluchowego silnika każdą szczeliną szybciej niz mineralny. A silnik ten z natury jest nieszczelny i jakość produkowanych teraz, nawet fabrycznych simmeringów i uszczelek pozostawia wiele do życzenia...

-----------------
--=RACE TECH=--
  
 
w silnikach chlodoznych powietrzem i jesli jeszcze ktos "dojezdza" taki motor to ja nie polecam mineralnego, gestego oleju, ktory przy wysokich temperaturach traci film olejowy... moze i jest gesciejszy i nie wycieka tak szybko ale chciec albo wolec
Chyba ze maluszek bedzie uzywany w codziennej jezdzie to co innego...no ale w tedy po co sie bawic w drogie i niby lepsze oleje mineralne skoro mozesz go zalac lotosem 15w40
  
 
Cytat:
2006-10-02 00:34:14, MAD_DOGG pisze:
Dobre mineralne potrafią kosztować więcej niż syntetyki, i nie o cene mi chodzi. A syntetyk - ze swoimi właściwościami czyszczącymi będzie uciekał z maluchowego silnika każdą szczeliną szybciej niz mineralny. A silnik ten z natury jest nieszczelny i jakość produkowanych teraz, nawet fabrycznych simmeringów i uszczelek pozostawia wiele do życzenia...



A kto Ci każe stosować fabryczne uszczelki???
  
 
Cytat:
2006-10-02 00:34:14, MAD_DOGG pisze:
Dobre mineralne potrafią kosztować więcej niż syntetyki, i nie o cene mi chodzi. A syntetyk - ze swoimi właściwościami czyszczącymi będzie uciekał z maluchowego silnika każdą szczeliną szybciej niz mineralny. A silnik ten z natury jest nieszczelny i jakość produkowanych teraz, nawet fabrycznych simmeringów i uszczelek pozostawia wiele do życzenia...


To dziwne bo mi nic nie ucieka z silnika. Ale ja mam 662 a nie 650
  
 
Cytat:
2006-10-01 19:57:27, el_comendanto pisze:
Witam! Niedlugo bede wyciagal silnik, poniewaz chce go dokladnie uszczelnic. Wali olejem tu i tam. Stan ogolny jest zyleta, ma potencjal, napedza sie do 1.25 pali okolo 6 litrow, oleju w zasadzie nie bierze tylko go wyrzuca Smile Co polecalibyscie porobic z dopracowania jednostki przy zalozeniu, ze i tak bedzie wyciagnieta i rozlozona. Dodam, ze nie chce jej tuningowac , jedynie poprawic cos co moze miec wplyw na ekonomike/kulture pracy, ewentualnie przyspieszenie. Czyli krotko mowiac delikatne mody. Pozdro! el_



To co napisales oznacza ze CHCESZ tuningowac silnik .
Tak jak juz bylo wspominane: zgraj kolektory, wypoleruj kanaly wylotowe i komore spalania zeby sie nagar nie osadzal, dotrzyj zawory do gniazd. Glowice mozesz splanowac do znikniecia rowka (~2.5mm), nie powinno byc problemow ze spalaniem stukowym na Pb-95. Profilaktycznie wsadz nowe pierscienie. W oblachowaniu wywal blache rozdzielajaca powietrze z wiatraka na glowice i cylindry oraz utnij rure doprowadzajaca powietrze do puszki filtra (zostaw tylko krotki "lapacz"). Majac rozebrany silnik sprawdz dokladnie stan panewek, pompy oleju, krzywek walka oraz otworu w bloku w ktorym siedzi walek (cisnienie oleju lubi tamtedy uciekac).

Cytat:
2006-10-02 00:34:14, MAD_DOGG pisze:
Dobre mineralne potrafią kosztować więcej niż syntetyki, i nie o cene mi chodzi. A syntetyk - ze swoimi właściwościami czyszczącymi będzie uciekał z maluchowego silnika każdą szczeliną szybciej niz mineralny. A silnik ten z natury jest nieszczelny i jakość produkowanych teraz, nawet fabrycznych simmeringów i uszczelek pozostawia wiele do życzenia...



Nie zgodze sie z Toba. Od ponad dwoch lat jezdze na syntetyku, silnik nie jest traktowany lagodnie i nic mi nie cieknie. Po tym jak skatowalem auto na ostatnich Kamionkach (pare km pod gore bez chlodzenia) wiem ze na mineralu musialbym nowy silnik wstawiac. A tak syntetyk (i to wcale nie jakis wypasiony, zwykly zloty Lotos) + MotorLife i silnik przezyl, a temperature mial taka ze sie nawet ebonitowa podstawka pod gaznikiem przysmazyla


[ wiadomość edytowana przez: kobzacz dnia 2006-10-02 11:19:50 ]
  
 
wyważ wał z zamachem i dociskiem. w wawie robią to za smieszne pieniadze. zoabaczysz jaka fajna jest róznica bez dotykania zadnej innej czesci. i reszte se pomoduj tak jak chłopaki piszą. i bedzie już fajnie