Obroty w renault

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Mam problem z moim Renault Clio z 1993 roku silnik 1,8 , odkad go mam problem z obrotami, w ciagu 3 lat byl u mechanika z 5 razy mechanik wymienil sonde lambde czujnik temp i cos tam ale problem ciagle powracal.
Od jakiegos czasu obroty zaczely tak szalec ze balam sie jezdzic, jak stoje w korku wzrastaja na luzie do 3,4 tys obrotow i musialam wyl silnik. Z kolei jak jest deszcz spadaja tak ze samochod gasnie lub tak traci moc ze niewiem co robic. Dalam do mechanika wymienil znow sonde znow czujnik temp ale to nierozwiazalo problemu, wiec znow zawiozlam elektryk wymienil wiazke elektryczna pod samochodem zaplacilam razem 450 zl a znow jest to samo Co robic pls pomozcie niestac mnie na ciagle naprawy.
  
 
Ojciec ma renault scenic i gazownik też miał problem z falującymi obrotami ale coś pogrzebał w ustawieniach kompa lpg i ustało ale obroty na gazie jakieś niskie bo ok 600obr/min - wyższych niby nie mógł dać nie pamietam dlaczego.
ps moze u ciebie padł krokowiec - wykrecić i wyczyścić może coś pomoże
  
 
Ale kiedys juz byl ten silniczek krokowy czyszczony u innego mechanika, gdybym miala pewnosc to kazalabym zalozyc nowy, ale nikt mi niemowi ze to napewno to, a boje sie ze tak wszystko moga wymieniac, ja bede placic a sie okarze ze to cos innego.
Ten silniczeka jak sie pytalam to to okolo 450 zl wiec niemalo...
Moze zna ktos dobrego mechanika w okolicach Sosnowiec, Katowice?

P.S.
Ja mam beznzyne,wiec niebardzo wiem co by sie dzilo na gazie

[ wiadomość edytowana przez: izaesce dnia 2006-06-28 08:47:52 ]
  
 
Poszukaj kogos kto ma taki sam silnik jak ty i sprubuj pozyczyc silniczek krokowy.To moze byc wlasnie on.A czysczenie nie zawsze pomaga szczegulnie ze w reno te silniczki sa do d.. jak wiekszosc zeczy
  
 
myslalam juz o tym wczesniej ale niebardzo mam od kogo pozyczyc, no coz zapytam tego mojego pseudomechanika ktory jest notabene moim sasiadem moze on cos wyczaruje. Eh racja w renault wszystko jest do d...
  
 
jeszcze mozna czujnik położenie wału obkleja sie opołkami metalu od sprzegła i silnik też od tego wariuje - jest no miedzy skrzynią a silnikiem jak z góry sie patrzy
  
 
witam
wracam znow z problemem juz naprawde mam dosc tego samochodu, dalam go do mechanika zeby ostatecznie cos z tymi obrotami mi zrobili i tak: odebralam samochod wlaczam pilotem niepika ale sie otworzyl , przekrecilam kluczyk niedziala odciecie zaplonu ( nieslyszalam pikania) wiec pomyslalam ze wylaczyli mi alarm . Otworzylam maske szukam alarmu niema Oo, jakas skrzynka , jak sie pozniej okazalo moj alarm i komputer ( ktos sie tym bawil) zostal wrzucony pod maske jak do smietnika niezabezpieczony niczym , wolam goscia zamocowali mi to przeprosili itp. Minal tydzien jade samochod zgasl kaplica, znow mechanik ale juz inny ,diagnoza komp zalany od deszczu bo tamci mi gdzies obudowe posiali naprawa 470.. w tym wymiana 2 swiec jak sie pozniej okazalo innych niz pozostale. Od tamtej pory jest jeszcze gorzej , problem z odpaleniem, obrorty robia co chca juz mam po prostu dosyc tego samochodu, a niestec mnie na inny, niemoge jechac wiecej jak 75 km/h bo jak cioinse gaz na kazdym biegu po przekroczeniu 2tys max 2,2 tys obrotow miga lampka od hamulca recznego i po zgaszeniu silnika niemoge pozniej odpalic samochodu, co to moze byc pls pomozcie...




  
 
to niezle namieszali teraz w elektryce