[OGÓLNE] Ciężko odpala na zimnym silniku. Świece żarowe?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy możliwe żeby świece żarowe padły po 2 dniach?! Wymieniłem ostatnio świece na nowe, stare były od nowości ponad 200 tyś km ! Na nowych pozapalał przez 2 dni ok, nastepnie rano wszedłem do garazu i meczylem go dobre poł minuty żeby odpalił! od tego czasu cały czas tak pali na zimnym silniku! Prąd do świec dochodzi około 10 Volt! zmierzone! Wie ktoś jaki pobór prądu mają takie świece? To bym pomierzył amperomierzem... Ewentualnie jakieś pomysły czemu nie pali jak powinien??


[ wiadomość edytowana przez: Kalor dnia 2009-11-30 18:04:26 ]
[ powód edycji: Dostosowanie tematu do nowego regulaminu ]
  
 
Przy 12 V na świecach natężenie prądu wyniesie 48 A. Przy zmierzonych 10 będzie to już ok. 20 A. Znasz rezystancję tych świec? Ewentualnie podaj producenta i typ.
  
 
Najzwyklejsze świece żarowe Iskry, jaki to typ to nie wiem, powiedziałem że chce do Escorta i takie mi dali
A skoro przy 10V tylko 20 A, to jest jakiś sposób żeby było 12 V??


[ wiadomość edytowana przez: FAROW dnia 2005-08-31 07:35:20 ]
  
 
Nie pamiętam w tej chwili typu oryginalnej świecy Motorcrafta ale poszukam ci w domu po pracy. Następnie do tej świecy dobiera się zamiennik Iskry np. tu: klik
Możliwe że są źle dobrane i stąd te problemy.
Rezystancja świecy w każdym bądź razie musi wynosić 0,25 ohm.
  
 
Hmm... Nie wiem, nie mam tego opakowania ze świec bo zostały u mechanika! na swiecach nie ma zadnych napisów Przynajmniej nie na tych częściach co widać! A wie ktoś może czy może być coś nie tak z regulacją wtrysków i pompą paliwa? Ile kosztuje taka regulacja?
Pomocy Dieslowcy....


[ wiadomość edytowana przez: FAROW dnia 2005-08-31 14:07:27 ]
  
 
HELP!
  
 
1. Wykręć świece i sprawdź czy żarzą.
2. 10 V to mało - pierwsze co przychodzi do głowy to zaśniedziałe styki przewodów.
3. Jeździłem na Iskrach przez pół roku i nie miałem najmniejszych problemów.
Powodzenia
  
 
Mam go! Maskował sie Essi cholernie przez ładnych parę dni ale mam go Mikroskopijna dziurka w przewodzie paliwowym i nie trzymał paliwa tylko spływało mu spowrotem i musiałem go okrutnie długo kręcić żeby podpompował! Miałem czarne przewody i nie widziałem tego!! Dopiero dzisiaj usłyszałem ze cos tam syczy i znalazłem dziadostwo! Wada usunięta! Jeździmy dalej
  
 
Cytat:
2005-09-03 16:55:39, FAROW pisze:
Mam go! Maskował sie Essi cholernie przez ładnych parę dni ale mam go Mikroskopijna dziurka w przewodzie paliwowym i nie trzymał paliwa tylko spływało mu spowrotem i musiałem go okrutnie długo kręcić żeby podpompował! Miałem czarne przewody i nie widziałem tego!! Dopiero dzisiaj usłyszałem ze cos tam syczy i znalazłem dziadostwo! Wada usunięta! Jeździmy dalej



ale jak ? nastawiłeś ucha przy pracującym silniku?
  
 
Z kumplem oglądaliśmy te świece i odpaliłem go i zgasiołem a on stał przy otwartej masce i mowi ty tu coś syczy, i rzeczywiście Znaczy syczało juz jak zgasiłem silnik!


[ wiadomość edytowana przez: FAROW dnia 2006-10-16 13:48:29 ]