Autostrady dla bogaczy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Będziemy jeździć po najdroższych autostradach w Europie - za przejechanie z Warszawy do granicy z Niemcami zapłacimy aż 100 zł - pisze "Dziennik".

Opłaty będą horrendalnie wysokie też na innych podcinkach: na przykład przejazd ze Strykowa pod Łodzią do Pyrzowic na Górnym Śląsku będzie kosztował 40 zł. To tyle, ile cena benzyny wypalonej na tej trasie! Eksperci ostrzegają, że przy takich opłatach nikt nie będzie chciał jeździć autostradami.

Jak podkreśla "Dziennik", drogową drożyznę funduje nam rząd, który oddał inicjatywę budowy szybkich tras prywatnym firmom. A te już teraz zdzierają z kierowców niemiłosiernie wysokie myto. Na przykład za przejazd autostradą A2 z Konina do Nowego Tomyśla wybudowana przez Autostradę Wielkopolska SA trzeba zapłacić aż 24 grosze za kilometr. To cena wyższa niż we Włoszech i porównywalna z przeraźliwie drogimi trasami we Francji.

Sytuacja byłaby zupełnie inna, gdyby szybkie trasy budował rząd, a nie prywatne firmy. Na przykład za przejazd po zbudowanym za rządowe pieniądze odcinku A4 z Krakowa do Katowic trzeba zapłacić 11 groszy za kilometr. Rząd jednak twierdzi, że nie ma pieniędzy, by budować wszystkie drogi. (PAP)

żródło: http://finanse.wp.pl/
  
 
Po pierwsze primo , to zasrani dziennikarze liczyć nie potrafią, bo jak nic z krakowa do katowic wychodzi 26 gr/ km
A po drugie primo będzie tak jak na węgrzech, że firmy bankrutują, a państwo wypłaca im odszkodowania , bo w umowach naobiecywało dużo samochodów, a wszyscy gonią bocznymi drogami...
  
 
zgadzam się z autorem i z przedmówcą, też nie mam zamiaru i nie będę jeździł tymi "autostradami" za taką kasę, a tak na marginesie czy musimy jako państwo biedne budowac autostrady? czy nie wystarczą nam porządne drogi ekspresowe???
  
 
Cytat:
zgadzam się z autorem i z przedmówcą, też nie mam zamiaru i nie będę jeździł tymi "autostradami" za taką kasę, a tak na marginesie czy musimy jako państwo biedne budowac autostrady? czy nie wystarczą nam porządne drogi ekspresowe???


po pierwsze to expresowych tez nie mamy a jak by byly to tez cos wymysla...

a po drugie jaka jest alternatywa do np A4 na granice z D od KAtowic??? jazda przez Wroclaw, Opole i mase wiosek??? Nawet z CB na dachu straci sie lekko godzinke/dwie, beznadzieja...
  
 
zgadzam się z autorem i z przedmówcą, też nie mam zamiaru i nie będę jeździł tymi "autostradami" za taką kasę, a tak na marginesie czy musimy jako państwo biedne budowac autostrady? czy nie wystarczą nam porządne drogi ekspresowe???
  
 
wyglada na to ze korzystajac z gpsa trza bedzie niedlugo odhaczyc opcje "staraj sie omijac drogi: gruntowe, lokalne" i zainstalowac cos co bedzie mialo opcje "unikaj wszelkich platnosci" choc moja automapka chyba ma taka funkcje...

paranoja :-[
  
 
Ostatnio leciałem służbowym do W-wy więc (firma płaci) poleciałem od Nowego Tomyśla do Strykowa autostradą. W obydwie strony to 66 zł, czyli prawie zbiornik gazu. Prywatnym ciągle jadę starą drogą, co prawda tracę ze dwie godziny ale na piwo zostaje.
  
 
Za drogo
  
 
ale ja wiem dlaczego!!!!
bo u nas sie załatwo buduje i nie wiedzą co wymyśłić więc wymyślają....
byłem kilka lat temu w slowenii akurat byli w trakcie budowy...
co ciekawe w całej słoweni (nawet na jedynej praktycznie przelotowej przez słowenie drodze) nie widziałem kolein. co ciekawee ta ich droga bardzo mi przypominała naszą 1 czyli na początku jednopasmówka z szerokimi poboczami , mijscami wąsko i kręto między domami. Póżniej kawał solidnej autostrady z dwoma tunelami po 800 metrów (tego to już u nas nie ma) dalej jeszcze węższa jednopasmówka i widok na budowaną obok autostradę. fajnie to wygląda jak jedziesz drogą w dolinie i widzisz w h** ysoko nad głową kładą autostradę. :d
Ale co najważniejsze ten odcinek który budowali był w górach - na słupach i na skałach, ale pod spód w najcieńszym miejscu 70 cm. betonu i dopiero na to asfalt ( ciekawe ile betonu lali jak budowali na piaskach...)
To taki materiał do przemyśleń szkoda, że tylko my nad tym sie zamyślimy , a nie te debile co wałkiem ubijają żwirek i leja asfalt .. .
  
 
Cytat:
2006-10-16 11:33:08, Adamo8 pisze:
Będziemy jeździć po najdroższych autostradach w Europie - za przejechanie z Warszawy do granicy z Niemcami zapłacimy aż 100 zł - pisze "Dziennik". Opłaty będą horrendalnie wysokie też na innych podcinkach: na przykład przejazd ze Strykowa pod Łodzią do Pyrzowic na Górnym Śląsku będzie kosztował 40 zł. To tyle, ile cena benzyny wypalonej na tej trasie! Eksperci ostrzegają, że przy takich opłatach nikt nie będzie chciał jeździć autostradami. Jak podkreśla "Dziennik", drogową drożyznę funduje nam rząd, który oddał inicjatywę budowy szybkich tras prywatnym firmom. A te już teraz zdzierają z kierowców niemiłosiernie wysokie myto. Na przykład za przejazd autostradą A2 z Konina do Nowego Tomyśla wybudowana przez Autostradę Wielkopolska SA trzeba zapłacić aż 24 grosze za kilometr. To cena wyższa niż we Włoszech i porównywalna z przeraźliwie drogimi trasami we Francji. Sytuacja byłaby zupełnie inna, gdyby szybkie trasy budował rząd, a nie prywatne firmy. Na przykład za przejazd po zbudowanym za rządowe pieniądze odcinku A4 z Krakowa do Katowic trzeba zapłacić 11 groszy za kilometr. Rząd jednak twierdzi, że nie ma pieniędzy, by budować wszystkie drogi. (PAP) żródło: http://finanse.wp.pl/



Ja pier... i to jest kolejny dowód, że żyjemy w kraju biedaków i grupki cwaniaków którzy na tych biedakach żerują i chcą się dorobić fortuny. A oni wiedzą, że ludzie nakupowali starych i nowych autek , no jest coraz więcej z roku na rok więć i nie po to żeby na nie patrzeć przecież, ludzie chcą jeździć a tu się niedługo no powiedzny za parę lat okaże że nie ma gdzie poza nowymi i płatnymi autostardami. Nieźle kombinują zatem te cwaniaczki.
Ktoś pisał że we Francji i Włoszech są też płatne ale gdzie nam do ich dochodów, trochę to wszystko na głowie zatem stoi. Obecnie chyba dlatego tak kiepsko z tymi autostardmi jest gdyż przyszli własciciele obawiają się właśnie o ruch na nich tzn. czy się biznes opłaci. Moim zdaniem nie powinno być prywatnych i państwowych tylko wspólne z naszych podatków w końcu prawie każda rodzina ma auto tzn. płaci haracz w paliwie i są ponoć środki unijne wiec w czym problem? A prywatni jak chcą to mogą inwestować w infrastrukturę przy tych autostardach czy inne biznesy.
  
 
hehe a ja z perspektywy szczecina się cieszę, bo zamiast autostrady A3 będziemy mieli na południe drogę ekspresową S3 o parametrach autostrady (dwie jezdnie, bezkolizyjne skrzyżowania itd.) oczywiście bezpłatną

A co do chorwackiego asfaltu - bardzo fajny, odporny na wysoką temperaturę, podobny w Hiszpanii, południowej Francji... Ma jedną wadę - jest tłusty i po deszczu robi się lodowisko, więc kompletnie się nie nadaje w naszym klimacie.
W Polsce dróg nie robi się z asfaltu, tylko z mieszaniny asfaltu, mielonej gumy i chyba betonu.
  
 
zeby tym co to wymyslili ruda rdza auta zerzarła
  
 
Jako warstwę ścieralną w Polsce najczesciej stosuje sie tzw. mastyks grysowy (SMA).

Na codzien pracuje wlasnie przy budowie drog jako geodeta i powiem Wam, ze jest duza szansa ze cos zacznie sie dziac, zmieniac na lepsze. Ta machina sie napedza, co prawda bardzo powoli, ale sukcesywnie bedzie przec do przodu. Kraje czlonkowskie UE sa jak naczynia polaczone - nie ma ch... w koncu musimy miec drogi bo lezy to w interesie nie tylko Polski. Trzeba miec tylko nadzieje, ze stanie sie to zanim dorobie sie prawnukow


[ wiadomość edytowana przez: soop dnia 2006-10-16 23:52:24 ]