Pytanko o odme po przejrzeniu postów..!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.. Obejrzałem posty odnosnie Odmy w Essich i dalej zastanawiam sie co począć. W zeszłą zime miałą awarie. Mianowicie pojawił sie w poscie jednym problem ze przewody z odmy pekły.. i klubowicz sie zamartwiał, Mi zamiast przewodu..wycisło uszczelki w rozrzadzie zalało pasek rozrzadu..naprawa 300 zł czesci 150 plus 150 robocizna. Mechanik zatkał mi jedna dziure odmy i wezyk puscil gdzies pod silnik. W lato dało rade jezdzic ale teraz jesli wlacze ogrzewanie to smierdzi olejem. Z wezyka dymek leci jak z czajnika. Zalozylbym tak jak bylo ale nie chce znow zeby mi zamarzła odma i wycisło uszczelki. CO RADZICIE...jak kupie uzywaną tą puszcze odmy to jest to rozsadne? Nie wiem co z tym fantem zrobic..!!
  
 
jesli smierdzi olej tzn ze gdzies masz wyciek i sie podgrzewa na silniku i smierdzi, natomiast jesli chodzi o odme to sprawdz czy nie jest zapchany ten weżyk od srodka jakims syfem...
  
 
Chyba sie nie rozumiemy. Wąz ktory idzie od pokrywy rozrzadu jest puszczony luzem pod samochod.. i z niego lecą opaty oleju.. ktorre czuc w aucie. Chodzi mi o to ze boje sie podlaczyc to tak jak powinno byc aby mi znow nie zamarzło jak w zeszłą zime..