Gaśnie na lpg (IIgen) 1.6 EFI

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Mam taki problem
do mojego 1.6 EFI dołożyłem LPG IIgen (Bingo-s), przejechalem troszkę ponad 1000km i czasem pojawia mi się taki problem - po wrzuceniu na luz potrafi zgasnąć!
albo jak stoje w korku i włącza mi sie wentylator na chłodnicy to na chwilkę go troche zdusi!

Początkowo gazownik twierdził, że wszsystko musi sie dotrzec i po kilkuset km ponownie wyreguluje i będzie ok, no ale jak widać nie jest!
Dzisiaj zgasl mi na ciasnym łuku co nie było zbyt ciekawe!
jutro z samego rana jade do tego gazownika męczyć go dalej, oby mi to zrobił!

a może ktoś z Was miał taki problem???
co to może być?
co podpowiedzieć gazownikowi??
gdzie szukać rozwiązania problemu?!?

[ wiadomość edytowana przez: martino_p dnia 2006-10-17 23:31:09 ]
  
 
witam. ile ci pali gazu?
  
 
martino_p -> wyszukiwarka sie klania :/

supercabrio -> co ma do tego spalanie
  
 
Mi też gaśnie czasami ale nie wiem co to może być , byłem pare razy u gazomierza i nic w sumie nowego...

A opisz dokladnie, gasnie ci zawsze na luzie ? czy na biegu też i czy jak jedziesz wolno czy troche szybciej np. z górki ?
  
 
Odniośnie włączania się wentylatora na chłodnicy to mi też w korkach spadają obroty na chwile, a gazu wogóle nie mam, jak stoje to mam 1000, włącza się wentylator, skacze na 900, ale po chwili się wyrównuje. To jest spadek napięcia poprostu i to dla mnie normalne.
  
 
Dzisiaj po raz kolejny odwiedziłem gazownika... pogmerali, poustawiali (mala zmiana w instalcji: odwrócili mi wlot powietrza o 180 stopni - teraz zasysa spod maski a nie z samego przodu samochodu) i narazie jest spokój....
Przy włączaniu wentylatora dalej nurkuje, choć zdecydowanie słabiej i jest to akceptowalne)
Zrobilem troche km i jak narazie mi nie zgasł (a gasł mi tylko po wrzuceniu na luz)

a co do spalania to w zakresie 10-11l/100km (prawie bez różnicy czy to miasto czy trasa)- czy to dużo? mogłoby być mniej)
  
 
Cytat:
2006-10-18 22:28:53, martino_p pisze:
Dzisiaj po raz kolejny odwiedziłem gazownika... pogmerali, poustawiali (mala zmiana w instalcji: odwrócili mi wlot powietrza o 180 stopni - teraz zasysa spod maski a nie z samego przodu samochodu) i narazie jest spokój.... Przy włączaniu wentylatora dalej nurkuje, choć zdecydowanie słabiej i jest to akceptowalne) Zrobilem troche km i jak narazie mi nie zgasł (a gasł mi tylko po wrzuceniu na luz) a co do spalania to w zakresie 10-11l/100km (prawie bez różnicy czy to miasto czy trasa)- czy to dużo? mogłoby być mniej)




no i problem rozwiazany.. gasl bo dostawal za duzo powietrza (milony razy opisywane na forum)

co do spalania to miesci sie w normie tego silnika

jezeli chodzi o spadajace obroty przy wlaczonym wentylatorze, to proponuje sprawdzic stan akumulatora i ladowanie (wlaczony wentyl = chwilowy spadek napiecia)
  
 
ja mam właśnie wlot powietrza tak z boku silnika , gasnie mi ostatnio na zakretach , skad mam wziac taka rure aby to przeniesc bardziej w stronę pasażera ? jak to zrobic po domowemu ?
  
 
Cytat:
2006-10-18 18:01:46, supercabrio pisze:
witam. ile ci pali gazu?


10l w mieście 8.5 na trasie 1.6 EFI
  
 
Cytat:
2006-10-18 19:32:45, abraham2ooo pisze:
Odniośnie włączania się wentylatora na chłodnicy to mi też w korkach spadają obroty na chwile, a gazu wogóle nie mam, jak stoje to mam 1000, włącza się wentylator, skacze na 900, ale po chwili się wyrównuje. To jest spadek napięcia poprostu i to dla mnie normalne.


nie mylcie chłopaki pojęć,to nie sam SPADEK NAPIĘCIA...
Obroty spadają gdy właczy sie obciążenia(ściatła,wentylator,ogrzewanie szyby)ale związane nie jest to z samym spadkiem napięcia,spadek napięcia powoduje to,ze alternator musi więcej ładować,wymóg większego ładowania związany jest z tym,ze alternator produkując większy prąd, dużo ciezej sie kręci,prezecież wirnik i twornik w alternatorze nie robią nic inego jak tworzą elektromagnes,im większe obciążenie tym bardziej przyciąga,tym ciężej silnik ma do kręcenia
KTO WIEDZIAŁ?? hihi
  
 
Cytat:
2006-10-19 09:52:27, TOMASEK pisze:
nie mylcie chłopaki pojęć,to nie sam SPADEK NAPIĘCIA... Obroty spadają gdy właczy sie obciążenia(ściatła,wentylator,ogrzewanie szyby)ale związane nie jest to z samym spadkiem napięcia,spadek napięcia powoduje to,ze alternator musi więcej ładować,wymóg większego ładowania związany jest z tym,ze alternator produkując większy prąd, dużo ciezej sie kręci,prezecież wirnik i twornik w alternatorze nie robią nic inego jak tworzą elektromagnes,im większe obciążenie tym bardziej przyciąga,tym ciężej silnik ma do kręcenia KTO WIEDZIAŁ?? hihi



Ja wiedział ;p , dlatego też pasek czasem się slizga ;].
  
 
Cytat:
2006-10-19 10:02:34, lukasino pisze:
Ja wiedział ;p , dlatego też pasek czasem się slizga ;].


Dokładnie
kto sie wdrożywł w temat to wie,ja wiem z racji zawodu :/
  
 
Cytat:
2006-10-19 09:52:27, TOMASEK pisze:
nie mylcie chłopaki pojęć,to nie sam SPADEK NAPIĘCIA... Obroty spadają gdy właczy sie obciążenia(ściatła,wentylator,ogrzewanie szyby)ale związane nie jest to z samym spadkiem napięcia,spadek napięcia powoduje to,ze alternator musi więcej ładować,wymóg większego ładowania związany jest z tym,ze alternator produkując większy prąd, dużo ciezej sie kręci,prezecież wirnik i twornik w alternatorze nie robią nic inego jak tworzą elektromagnes,im większe obciążenie tym bardziej przyciąga,tym ciężej silnik ma do kręcenia KTO WIEDZIAŁ?? hihi



ja nie wiedział.. ale to też z racji zawodu...
czyli jest to normalne, że mi go troche przydusi przy właczaniu wentylatora??
nie słysze zeby mi sie pasek ślizgał, a chyba gdyby sie ślizgał to by mi go nie przydusiło - dobrze rozumuje?
  
 
Cytat:
2006-10-19 10:17:57, martino_p pisze:
ja nie wiedział.. ale to też z racji zawodu... czyli jest to normalne, że mi go troche przydusi przy właczaniu wentylatora?? nie słysze zeby mi sie pasek ślizgał, a chyba gdyby sie ślizgał to by mi go nie przydusiło - dobrze rozumuje?



to jest jak najbardziej normalne,no niby tak powinno być,bo wkońcu sie ślizga,ale tarcie zawsze jest,czyli i opór też