Sprzęgło czy samoregulator?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
siemano mam taki mały problem ze sprzęgłem raz mi śie ślizga jak głupie że nawet pod próg z garażu nieumie wjechać a czasami zajś łapie tak że gume umi spalić na asfalcie sprzęgło zaczyna łapać mi dopiero na samiutenkiej górze i tak sie zastanawiam czy czasem niejest ciągle niedokońca dociśnięte i czy to może byc wina samoregulatora bo na zjechanej tarczy sprzęgła niepowinien mieć takich odchyłów że raz łapie a raz nie.Jak gadacie co to może być ?



[ wiadomość edytowana przez: florek102 dnia 2006-10-20 09:25:01 ]
  
 
i jak zna się ktoś na tym?
  
 
Nie mam takiego problemu ale myśle tak jak ty ,ze raczej to samoregulator. Tak podejrzewam.A może byc łozysko oporowe lub docisk (słoneczko). Bo sprzegło raczej to nie jak raz ciągnie dobrze ,a raz źle.
  
 
Sprzęgło się kończy, jak poleci samoregulator to już nigdzie nie pojedziesz.
  
 
Zobacz stan linki może jest gdzieś przytarta lub postrzępiona i się blokuje.raz łapie dobrze a raz nie