| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() troetsch Escort Combi 1,6 16v lublin | 2006-10-16 15:56:05 kupic dobre firmowe opony zimowe na os przednia
oraz tansze (np frigo) na os tylna thx |
profil-usunięty | 2006-10-19 20:06:59 ale lepsze opnki zawsze zakłada się na tył |
Kris75 Sympatyk FEFK Ford Escort Los Alamos | 2006-10-19 20:07:54 Pytanie tylko które będą lepsze "drogie firmowe" czy Frigo z tyłu. I czy nie lepiej firmowe frigo na obie osie??? |
MaRio-sKaTe Escort Supersonic Jaworzno | 2006-10-19 20:32:21
Na tył? Chyba na przód, lepiej mieć dobre opony, z głębokim bieżnikiem na koła na które przekazywany jest napęd... |
ThomasB Peugeot 407 Toruń | 2006-10-19 21:35:35
Zawsz lepsze oponki idą na przednią oś. |
Wojo Vivaro / był Rally C ... Kraków | 2006-10-20 00:36:49 Może inaczej... zawsze na przednią oś, o ile nie znamy charakterystyki naszego auta. Bywa że na tył, choć żadko. W essim na przód, koniecznie, choć jak na tyle będą letnie w zimie to i tak współczuję, bagażnik będzie szybszy od silnika To można stosować do podobnych opon ale zurzytych bardziej, lub mniej, poza tym lepsza opona akurat zrówna się z gorszą na przodzie. Wolałbym mieć napęd, móc kierować i ewentualnie wyprowadzać tył jak zacznie uciekać, oraz delikatnie hamować... Trzymającym się tyłem nic nie zdziałam.
Wracając do tematu, po co tak kombinować z lepszymi i gorszymi? Najlepiej kupić 4 takie same. Jak będziesz miał na przodzie super wypaśne gumy zimowe do 350km/h to i tak to Ci nic nie da bo: 1. na tyle będziesz miał mało wypaśne 2. i tak w kiepskich warunkach nie przyszalejesz, między zimówką a letnią jest ogromna różnica, ale na jednej zimówce czy na drugiej i tak będzie ślisko i tak, na lodzie, śniegu, błociepośniegowym. Ewentualnie zadaj sobie pytanie czy będziesz jeździł po bocznych drogach dużo, jakieś wypady w góry itp, czy w większości po mieście, i do tego dobieraj opony. Wystarczy bo już nawet mnie by się nie chciało tyle czytać
[ wiadomość edytowana przez: Wojo dnia 2006-10-20 13:09:24 ] |
Rick_3 Leon 1.9 TDI 2001 Bielsko-Biała | 2006-10-20 01:04:46 jezdzielm 1 zime essim i mialem z przodu frigo a z tylu fulde letnia.
Auto poprawnie sie prowadzilo przyspieszalo jak nalezy, pod gorke nie bylo zadnych problemow z wyjazdem, ale na zakretach pupcia lubiala sie wychylac jak ktos tego by nie poczuł to konczy sie to zarzuceniem dlatego w zakretach szczeglonie ostrzejszych trzeba bylo zachowac szczeglona ostrozność ale jak wiedziales na ile sobie mozesz pozwolic to jechalo sie jak na drifttigu
na parkingu swietna sprawa naprawde super zabawa. teraz frigo poszla do tylu na przod przyszla fulda zimowa i auto prowadzi sie prawidlowo. apropo debicy frigo to powiem tak jak na ta cene to super jakosć. naprawdze swietna niedroga opona. przejezdzielm na frigo ok 30 tys km czesto w bardzo trudnych warunkach (przegibek salmopol ) i ta opona mnie nie zawiodla a wiele razy mnie ratowala z opresji. |
_Maly_ Sympatyk FEFK Escort Cabrio Turbo Kalisz | 2006-10-20 02:00:37 a co sadzicie o tych oponkach? bo zastanawiam sie nad ich kupnem. |
profil-usunięty | 2006-10-20 10:58:53 nie tylko w zimie, zawsze opony lepsze powinno montować sie na tylnej osi, niezależnie od napędu auta |
pytlar Sympatyk FEFK Chrysler Aspen Prabuty | 2006-10-20 12:00:35 ja mialem z przodu zimowki a z tylu letnie:] fajnie bylo a ile razy z zakretu wyjezdzalem tylem ile ja mialem szczescia, ze akurat nigdy nic nie jechalo!!
ale powiem, ze przy odpowiednim operowaniu recznym to w zakrety mozna bylo przejezdzac prawie jak tylnonapedowka jakas ja rondo w moim miescie mialem opanowane do perfekcji |
COYOTE-25 Escort MK VII 1,6 90 ... Zielona Góra #1096 | 2006-10-20 13:00:26 specjalisci od techniki jazdy radza,,,by kola napedzane mialy dobry stan bieznika i zeby opony na jedna os byly jednakowe. |
art13 MK VI, combi 1.6 16V Tychy | 2006-10-20 13:02:05 Nie uważam, aby w przypadku opon zimowych bardzo ważne było, by były takie same.
W swoim essim jeżdze na letnich do listopada gdzie z przodu mam nowe kupione przed wakacjami a z tyłu stare 4 letnie i NIE ZAUWAŻYŁEM ŻADNEJ ALE TO ŻADNEJ RÓŻNICY między jeżdzeniem na kompletnych a podzielonych na pary przod - tył. Jeżdże dosyć szybko, wtedy oczywiście kiedy to możliwe, czasami wchodze ostro w zakręty, tak że wszystko na siedzeniach z tyłu furga i nie zauważyłem ani podsterowności ani nadsterowności -ogólnie w praktyce nie ma żadnej różnicy. Zimówki też mam sparowane -stara zasada dobre na przód -tam gdzie jest napęd, gorsze na tył, po dwie takie same na osi, ale u mnie każda para inna. W tym roku te z przodu idą na tył a te z tyłu idą na recykling, ponieważ kupuje dwie nowe zimówki, które założe z przodu. Reasumujac lepiej jest kupić 4 nowe i z głowy ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi to na co nas stać. |
Wojo Vivaro / był Rally C ... Kraków | 2006-10-20 13:07:11 Art 13 zgadzam się z Tobą jak najbardziej. Najważniejsze że masz 4 zimówki, i nie mieszane na jeden osi. |
profil-usunięty | 2006-10-20 17:56:02
Michelin radzi nazwijmy to rozwinieciem tematu |
RafalRor Katowice | 2006-10-20 18:06:50 Załóż 4 zimówki,a saperkę i łańcuchy woź w bagażniku,bo jeśli naszych drogowców zima zaskoczy jak zwykle zresztą to nawet najdroższe zimówki nie wyciągną Cię z opresji.Pozdrawiam |
Xeper Ford Escort MK7 5D HB Grodzisk Maz. | 2006-10-20 21:35:43
No coz, artykol z www Michelina odnosi sie jedynie do sytuacji awaryjnego hamowania i zaklada, ze kierowca nie jest przyzwyczajony do zachowania auta. I w takim przypadku absolutnie zgadzam sie z Michelinem. Szkoda tylko, ze "ludzik Michelin" zapomina o konsekwencjach takiego wyboru: np. latwiejszy aquaplanning osi skretno-napedzajacej czy sytuacje, gdy zadziala mechanizm roznicowy z powodu uslizgu jednego z kol. IMO nie ma jedynej slusznej opcji, ktora by miala same plusy |