SPRZEDAŁEM MOJE ESPERO PO 11-tu LATACH UŻYTKOWANIA :(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
nie wiem czy się cieszyć czy nie...
sentyment jest bo 11 lat w rodzinie był...
w klubie espero byłem od 2001 roku...
szkoda było oddawać esperaka za takie małe pieniądze...
no ale nie miałem wyjścia...
muszę się przesiąść na automat bo poważnie uszkodziłem lewe kolano w czasie urlopu
i długo nie będę mógł sprzęgła wcisnąć...

AUKCJA NA ALLEGRO
wystawiłem aukcję w nocy, a o 8:00 rano już zadzwonił gość i kupił... za 2500 poszedł... (bez kół zimowych)
  
 
kup espero w automacie zawsze to jakieś wyjście ale widzę ze pozrywałeś folie przyciemniające i naklejkę z szyby
  
 
Łukasz - pochwal się później nowym nabytkiem i pod żadnym pozorem nie opuszczaj nas
I przede wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia
  
 
za taką kasę to ja się nie dziwię że poszedł jak woda to kuśwfa byle chińska popierdułka na 2 kółkach więcej kosztuje - ale w dobie totalnego wysprzedawania wszystkiego za pól darmo to nawet nie dziwi...
ta skrzyneczka w dziwnym miejscu - nad kolanem po lewej stronie to kompuerek od gazu czy co?
  
 
No to stypa normalnie
  
 
Cytat:
2008-10-10 22:49:01, Kula69 pisze:
No to stypa normalnie


Niestety Adam ..masz rację
  
 
To kto jeszcze w klubie zostaje co złomero posiada? Żółtodzioby ino.
PS. Było sportów ekstremalnych w wieku emerytalnym nie uprawiać? U mnie w robocie współpracownicy w wieku 30-40 lat w piłkę kopaną grają. Już trzeci współpracownik w przeciągu 2 lat będzie miał operację nogi/kolana/kostki.

[ wiadomość edytowana przez: piotr_ek dnia 2008-10-10 23:36:52 ]
  
 
Cytat:
2008-10-10 23:34:33, piotr_ek pisze:
To kto jeszcze w klubie zostaje co złomero posiada? Żółtodzioby ino.


A już nie przesadzaj, niektórzy mają nawet po dwie sztuki I to na chodzie
  
 
Cios za ciosem !!

Cytat:
2008-10-11 00:10:57, Adam4302 pisze:
A już nie przesadzaj, niektórzy mają nawet po dwie sztuki I to na chodzie


yeep!

Cytat:
2008-10-10 23:34:33, piotr_ek pisze:
U mnie w robocie współpracownicy w wieku 30-40 lat w piłkę kopaną grają. Już trzeci współpracownik w przeciągu 2 lat będzie miał operację nogi/kolana/kostki. [ wiadomość edytowana przez: piotr_ek dnia 2008-10-10 23:36:52 ]


nie dziwię się wogóle ku Temu wogóle !
  
 
Cytat:
2008-10-11 00:34:55, franko25 pisze:
nie dziwię się wogóle ku Temu wogóle !


Franuś, to zdanie to po prostu majstersztyk . RE5PECT.
  
 
Cytat:
2008-10-10 18:07:45, rudi pisze:
za taką kasę to ja się nie dziwię że poszedł jak woda



A ja się nie dziwię. Rdzy więcej niż lakieru... Dobrze, że przynajmniej w środku zadbany.

Ja swojego sprzedałem za 3000 tydzień temu z wielkim trudem, a lakier był OK. Fakt, że mój był goły w kwestii wyposażenia, no ale...
  
 
2500... faktycznie szkoda. Mam ten sam dylemat teraz.
Cytat:
To kto jeszcze w klubie zostaje co złomero posiada? Żółtodzioby ino.


dziś mija 2229 dni w klubie... chyba niezły wynik jak na greenhorna? Co prawda esperak już drugi...
  
 
Cytat:
2008-10-11 06:21:33, Gacolot pisze:
Franuś, to zdanie to po prostu majstersztyk . RE5PECT.


! pozno było i mam od wczoraj problemy z internetem ! dzięki za wyrozumiałość
SZACUN !
  
 
przyznam się szczerze że nie sądziłem po sobie że tak odczuję jego brak... od momentu sprzedaży nie mogę się kompletnie odnaleźć... nie mogę nawet jego zdjęć oglądać bo się cholera rozklejam... dopiero teraz sobie uświadamiam jak wiele dla mnie znaczył
sam się nie poznaję
  
 
Cytat:
2008-10-11 14:07:43, Skorupa-S1 pisze:
A ja się nie dziwię. Rdzy więcej niż lakieru... Dobrze, że przynajmniej w środku zadbany. Ja swojego sprzedałem za 3000 tydzień temu z wielkim trudem, a lakier był OK. Fakt, że mój był goły w kwestii wyposażenia, no ale...



rdza to faktycznie koszmarna na nim była ale wogóle 2.500 co to za pieniądze podejrzewam że większość czytających ten temat więcej ma co mies. zarobku czyli ogółnie psie pieniądze ale jak to mówią poważni finansiści zarabajacy grube miliony, tzw. rynek nie jest głupi tylko miewa zle nastroje, co ostatnio udowadnia dobitne
  
 
Cytat:
2008-10-11 23:55:10, ŁUKASZ_GAJER pisze:
przyznam się szczerze że nie sądziłem po sobie że tak odczuję jego brak... od momentu sprzedaży nie mogę się kompletnie odnaleźć... nie mogę nawet jego zdjęć oglądać bo się cholera rozklejam... dopiero teraz sobie uświadamiam jak wiele dla mnie znaczył sam się nie poznaję


Poważnie?
Ja bym miał chyba tak samo, ale póki co u nas Espero jest i będzie.
A chociaż w Wawie został zy gdzieś w świat pojechał?
  
 
odkupił 25-cio latek z Warszawy... dla własnego użytku...
  
 
Cytat:
2008-10-11 23:55:10, ŁUKASZ_GAJER pisze:
dopiero teraz sobie uświadamiam jak wiele dla mnie znaczył sam się nie poznaję



Ci*a z Ciebie jakaś jest!
  
 
dopiero teraz sobie uświadamiam jak wiele dla mnie znaczył sam się nie poznaję
[/quote]

przyzwyczajenie bywa znaczące - ja do tej pory - po 8 latach od rozstania - wymiękam gdy widzę gdzieś na drodze kadeta kanciaka, (zresztą najlepsze auto swoich czasów)
  
 
.."Consuetude altera natura est...."
Przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka..

Nie bez podstaw powstało owo powiedzenie..