MotoNews.pl
  

Lpg sprawcą kłopotów?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cześć, jezdzę Lantrą od 2 tyg, forum przeglądam nieco dłużej. Dziś zdarzyła mi się następująca historia: jechałem sobie jak zwykle na lpg i pod górkę zmuszony byłem mocniej wcisnąc pedał gazu. Auto strzeliło mi po raz pierwszy od początku eksploatacji. W wyniku tego stało się ewidentnie slabsze na benzynie i gazie (ponadto strzela przy mocniejszym dodaniu gazu) i silnik sprawia wrażenie jakby pracował na nie wszystkich cylindrach (takie charakterystyczne turkotanie i nie najrówniejsza praca). Co mogło spowodować taki stan rzeczy? Przyznam, że nie mam większego doświadczenia jesli chodzi o eksploatację gazu. Pozdrawiam


Autko to Lantra II 1.6 '96r

[ wiadomość edytowana przez: jokansen dnia 2007-11-23 17:49:44 ]
  
 
Może poszedł przepływomierz (jeśli nie masz klapki przeciwwybuchowej) co do strzałów to przede wszystkim dobre przewody wysokiego napięcia i świece szczelina 0,8 (ja używam NGK i jestem zadowolony0 no i wizyta u dobrego elektromechanika żeby posprawdzał okiem fachowca wszystkie połączenia i kable, ja tak zrobiłem i zapewniam Cię że teraz wciskam pedał gazu w podłogę i auto śmiga bez strzałów, a wcześniej obchodziłem się z pedałem gazu jak z jajkiem bo nie raz auto mi strzeliło.
Pozd
  
 
auto ma klapkę przeciwwybuchową na obudowie filtra paliwa. Do dziś też śmigał jak miło a i dynamika na gazie była bardzo zadowalająca.

Pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: jokansen dnia 2007-11-23 18:17:40 ]
  
 
No cóż odpowiem sobie sam. Winowajcą były przewody WN - nowy komplet NGK załatwil sprawę.
Pozdrawiam