| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
sweeper23 espero 2.0 lpg Gdańsk | 2006-10-31 14:44:33 http://moto.onet.pl/1368847,2217,artykul.html
wniosek: skoro zapierdalam w zakrętach szubciej niż na prostej to jeżdże bezpiecznie ![]() |
Navi Klubowy Weteran Auto wybitnie zastęp ... Lublin / Shire | 2006-10-31 17:31:58 Kto te bzdury pisał
A kto powiedział, że prawo poruszania się samochodem mają mieć tylko "miszczowie", a nie zwykłe osoby które po postu chcą w miarę płynnie dostać się z punku A do punbktu B. To infrastruktura drogowa ma zapewnić: płynność, bezkolizyjność ruchu i mopżliwość poruszania się z dowolną (w granicach rozsądku) prędkością min i max tak aby nie powodowac zagrożenia w ruchu dla jadących szybciej lub wolniej. Czyli krótko - obwodnice, drogi wielopasmowe, skrzyżowania bezkolizyjne, ronada lu, w ostateczności dobrze zestrojona sygnalizacja, równe drogi (bez kolein, dziur itp), dobrze wyprofilowane zakręty itp.
Tu już autorzyna przeszedł samego siebie. lekkie dohamowanie na wzniesieniu jestr DOBRYM postępowaniem, gdyż DOCIĄŻA przednie koła i w ten sposób niweluje podsterowność, będąca immanentną cechą większości typowych samochodów przednionapędowych z silnikiem z przodu, która to cecha w przypadku szczytu wzniesienia jest potęgowana przez "podrzucenie" samochodu na samym szczycie. Uwagi dotyczące poziomu wykszałcenia po kursie - słuszne, ale tak odkrywcze jak to że rano słońce wstaje.... Reasumując, myślałem, że największe bzdury można przeczytac na WP. A jednak nie... |
SpeedR Była biała lodówka, ... Wawa/ Perth (Aussie) | 2006-11-01 17:35:03
Niekoniecznie, często na nawierzchnii o niewielkiej przyczepności wystarczy zdjąć nogę z pedału gazu Są przypadki, gdy przy stosunkowo wysokiej prędkości nie zdążysz już nacisnąć na hamulec.
Pozdrawiam - SpeedR
P.S Technika o której pisałeś to tzw. dohamowywanie lewą stopą. Swoją drogą, bardzo przydatna jeśli mamy opanowane odpowiednio auto i lubimy szybką jazdę szykanami. Zalecam jednak przed rozpoczęciem treningów, zaopatrzenie auta w odpowiednie hamulce, które nie sprawią nam surprise'a po porządnym nagrzaniu |
Navi Klubowy Weteran Auto wybitnie zastęp ... Lublin / Shire | 2006-11-02 00:21:13
Generalnie masz rację ale są wyjątki. Nestety, miałem raz sytuację (na siódemce) że w siodle w lewym zakręcie nadsterowność mnie zaczęła wynosić. I w takiej sytuacji, mocne dociśnięcie przodu dało doodatkową przyczepność dzięki której wyszedłem. |
Zoltar Fajne Gdańsk | 2006-11-02 08:55:10 Lewy łuk ? Wynosi Ci tył ?
I hamowanie pomogło ? |
Zoltar Fajne Gdańsk | 2006-11-02 09:04:36
Dlatego nawiązując do zakrętu. Jeżeli spóźniłem się z hamowaniem, to nie hamuje, ani nie odpuszczam... Tylko jadę taką prędkością z jaką wjechałem w zakręt... Ci, którzy nie stosują tych zaleceń obijają barierki na Słowackiego... Ludzie z Gdańska wiedzą co tam się dzieje... |
Navi Klubowy Weteran Auto wybitnie zastęp ... Lublin / Shire | 2006-11-02 09:34:30
Sory, mój błąd. Podsterowność. Przód jechał prosto. Dohamowałem (krótko) i jakoś sie wykaraskałem. [ wiadomość edytowana przez: Navi dnia 2006-11-02 09:35:21 ] |
sweeper23 espero 2.0 lpg Gdańsk | 2006-11-02 14:42:45 myślałem że przede wszytskim Zoltarowi to da do myślenia, nie czepiając się osobiście Ciebie , ale niedlaej jak miesiąc- dwa temu , na slowackiego zrobił się wielki korek ( było mokro) , jak już swoje odstałem, to mniej więcej w połowie lasu zobaczyłem rowerzystę w worku , pognieciony rower i BMW z pogniecionym bokiem... nic tylko pogratulować tym co tam jeżdżą 130... według mnie górna granica logiki to 100 w tym miejscu...
ja musze się w 99% zgodzić z autorem artykułu , pojeździjcie chłopaki trochę ostrzej w zakrętach , szczególnie zimą , to zobaczycie , szczególnie jak wam się uda "zwiększyć przyczepność przednich kół na ślizgim , pociskając hamulec " - oczywiście mówie tu o stabdardowym hamowaniu , a nie na dwie nogi... nic tylko na cyce paść i życzyć autorowi tego posta ,żeby zawsze trafiał , na zadbaną i przyczepną infrastrukture.... ![]() |
SlawekH Klubowy Weteran Audi Q5 Gdańsk | 2006-11-02 15:09:29
Z racji obowiązków zawodowych miałem okazję rozmawiać z projektantem ul. Słowackiego. Ta ulica posiada profil nawierzchi typowo MIEJSKI i jest projektowana na przędkości rzędu 70 km/h, ale nie większe. Jest inaczej profilowana na zakrętach To że jest dwupasmowa nie ma tu nic do rzeczy. Ludzie wjeżdzają na Słowackiego z obwodnicy i wydaje im się że dalej mogą cisnąć ponad 100 km/h. Ilość wgnieceń na barierkach, jak również częste szkło i plastik na jezdni, świadczą o tym, że jest inaczej... Niektórym się udaje. Do czasu. |
Navi Klubowy Weteran Auto wybitnie zastęp ... Lublin / Shire | 2006-11-02 16:25:44
Z całym szacunkiem do Ciebie, ale kompletnie źle zrozumiałes moje posty. Nie neguję że jazda z mniejszą prędkością jest bezpieczniejsza. Nic też nie pisałem, żeby brać wszystkie zakręty w czterokołowym poślizgu. Zwróciłem jedynie uwagę na fakt, że za dużą część wypadków odpowiada zła infrastruktura, nie wybaczająca błędów tzw niedzielnym kierowcom, którzy wg mnie też mają prawo do poruszania się samochodem. I o tym się coraz częściej mówi, przytaczając dane porównujące rosnąca liczbę radarów fotoradarów i innych wynalazków z jednocześnie ROSNĄCĄ liczbą wypadków z jednej strony ze spadkiem liczby wypadków gdzie w stopniu choćbyt niewielkim poproawiono infrastruktrę. Odrębną sprawą są ewidentne błędy merytoryczne w artykule, z czego wnoszę, że autor nie raczył przyłożyć się do tematu. Pamiętaj, że każdy z nas może opowiedzieć o kilku krwawychj wypadkach. Ale cóż, każy wynosi z nich własne przemyślenia. |
Zoltar Fajne Gdańsk | 2006-11-02 23:58:10
Raz mi się tym autem tyle jechać zdarzyło... Normalnie jadę 110-100... Ale uważać trzeba, to oczywiste... Spadł śnieg i wszyscy cieciują... Jest pięknie... |
Patorka daewoo espero 1,5 glx Pabianice | 2006-11-03 01:18:24 Panie i Panowie, każdy kto trochę jezdzi wie że niedzielny kierowca jest nieobliczalny, ale bardziej nieobliczalny jest kierowca który grzeje z ogromną prędkością wierząc że jest tak dobry że poradzi sobie. Jeżeli ktoś zapitala cywilnym autem i robi to bezmyślnie, stosując wyścigowe sztuczki bez umiejętności to jest to potencjalny kiler, co to powie pózniej "myślałem że dam rade".
Raczej niema nikogo kto jezdzi zawsze zgodnie z przepisami ale prędkość też ma swoje granice. A najbardziej mnie wkur__a d...l jadący o wiele za wiele po mieście. Ja jechałem 100 ale Pabianice to nie metropolia i nie jestem z tego dumny. |
sweeper23 espero 2.0 lpg Gdańsk | 2006-11-03 10:05:13 heh rzeczywiście w gdańsku się dzieje.. :d
dzisiaj 2 godziny do pracy... ostro... |