Cholerny alarm

witam wszystkich.
mam problem z fabrycznym alarmem. został on podobno przez poprzedniego użytkownika mego samochodu ominięty w jakiś sposób bo sprawiał kłopoty tzn zalaczal sie w momencie gdy powinien byc juz odłączony. wiec wszystko bylo ok i założylem nowy niefabryczny alarm ktory działa bez problemu.
dzis jednak okazało się że po tygodniu gdy samochod stał "pod chmurka" cos sie zmienilo i fabryczny alarm chyba zaczal cos dziwnego robic bo po odblokowaniu nieorginalnego alarmu i otwaciu centralki po otwarciu drzwi kierowcy zalaczyla sie fabryczna syrena od alarmu (ten co niby pominięty jest) i zalaczylo sie odciecie zapłonu sygnalizowane przez diode przy zegarku ktora ciagle sie swieci.
Pytanie brzmi co teraz zrobic bo wiem ze po lewej stronie pod nogami jest skrzynka w ktorej sa 2 wtyczki jedna pod zasilanie a druga z grubsza wiazka to powinna do alarmu byc. po odlaczeniu tej grubej nadal wyje alarm i jest odciecie bo dioda sie pali.
jak wyjme ta duga to nie wyje juz alarm ale i tak nic wtedy nie da sie zrobic.
moze ktos wie co sie moglo stac i jak moglo zostac rozwiazane obejscie alarmu fabrycznego. moze cos zamoklo ale cholera nie wiem co.
jak wylaczyc alarm w momencie jak juz wlaczylo sie odciecie zaplonu. <--- to chyba najwazniejsze bo potem pomysle jak go obejsc
prosze o podpowiedz bo inaczej to samochod bedzie stal aż zjawi sie u niego fachowiec od alarmu. moze on cos pomoze
pozdrawiam

Cytat:

2006-11-10 20:22:33, fishi pisze: .... moze ktos wie co sie moglo stac i jak moglo zostac rozwiazane obejscie alarmu fabrycznego...

Trudno powiedzieć jak odcięto fabryczny alarm, wg mnie to wystarczy tylko go nie uzbrajać i będzie tak jak by go nie było. Chyba, że uzbraja się wraz z zamknięciem centralnego. Tu pytanie do posiadaczy oryginalnego alarmu? Odciecie zasilania alarmu (oryginalnego) odpada, musi być zasilany gdyż zamyka obwód "odcięcia" rozrusznika/pompy czy co tam jeszcze sobie wymyślili. Żeby na stałe odciąć fabryczny alarm trzeba by ustalić, który obwód odcina. Myślę, że przy odrobinie cierpliwości da się to znaleźć. A dalej to juz tylko odciąć zasilanie i napewno już nie będzie sprawiał kłopotów.