TUNINGCHIP OPEL OMEGA B 2,0 16V 136 PS +21 PS /5WK9071

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy brać LOBowa daje wiarę w takie wynalazki? Za tą cenę?
Niby +21 koników dokładają i 29Nm, ciekawe ile spalania wtedy będzie,

Ktoś po niemiecku wystarczająco się czuje co by gościa odpytać?

http://cgi.ebay.de/TUNINGCHIP-OPEL-OMEGA-B-2-0-16V-136-PS-21-PS-5WK9071_W0QQitemZ300048532203QQihZ020QQcategoryZ40186QQrdZ1QQcmdZViewItem

a no i ja się nie znam, ale gdzie niby takie toto wtyknąć?

pozdrawiam/mpaolos

[ wiadomość edytowana przez: mpaolos dnia 2006-11-17 17:49:30 ]
  
 
to jest kość eeprom (czy coś w tum stylu ) wtykana w ECU
ma wrzucony jakiś (pewnie kradziony ) "sportowy" zestaw map zapłonu i paliwa, gotowiec zrobiony do jakiś tam modyfikacji (ostrzejsze wałki, uwolniony dolot i wydech), pewnie podniesione obroty "odcinki"
Czy warto - spróbować możesz
jednak takie przyrosty są wg mnie niemożliwe do osiągnięcia samym softem, po chipie xev byłoby mocniejsze od XE
  
 
W przypadku silnika 3 litrowego taki zabieg nie dziala.
Testowalem to osobiscie przez kilka dni.
Koszt mapy oscylowal kolo 1.5k PLN.
"Mialo dawac" ok 5% mocy i "wygladzic" moment obrotowy.
  
 
Vino, chip był jedyną modyfikacją czy miałeś coś innego robione jeszcze? (dolot np?)
Jeśli to nie tajemnica - jaka firma zmieniała Ci mapy?
Chip czy podpięcie piggybacka?
  
 
Ja zawsze sie zastanawialem ile takie chipy sa warte ale jakos zawsze szkoda bylo mi kasy. Gdyby ktos kupil i zalozyl i zrobil oczywiscie pomiary na profi hamowni przed i po chipie i gdyby nawet dawalo 10KM i 15NM to ja bym kupil jak za taka kase. Pod warunkiem ze by nie palilo auto 20 na 100
  
 
No widzisz, tak właśnie sobie myślałem
nie ukrywam temat z "innego forum", tam się rozmył! w pierdołach
ale właściwe pytanie było na początku

Ktoś po niemiecku wystarczająco się czuje co by gościa odpytać?

w kwestji

Niby +21 koników dokładają i 29Nm, ciekawe ile spalania wtedy będzie

pozdrawiam/mpaolos

[ wiadomość edytowana przez: mpaolos dnia 2006-11-17 23:37:19 ]

[ wiadomość edytowana przez: mpaolos dnia 2006-11-18 01:31:22 ]
  
 
Chip w silniku bez turbosprezarki to wyrzucone pieniadze w bloto.Jedyna zmiana w parametrach jest to ze silnik pracuje non stop " na ssaniu" czyli mozesz sobie wyobrazic ile bedzie Ci palil. a zyskac mozesz nie wiecej jak 2-3 koniki. Jesli rzucisz jeszcze raz okiem na ta strone to czytaj / na dole/tez " drobny druczek".

"übernehme ich keine Garantie und es erfolgt auch keine Rücknahme der angebotenen Waren. Alle Artikel sind in funktionsfähigem Zustand, es sei denn, es ist als Bastler- oder ungeprüfte Ware in der Beschreibung angegeben.
czyli -
Nie przejmuje gwarancji co skutkuje nie przyjmowaniem zwrotow oferowanych towarow.Wszystkie artykuly sa w poprawnym stanie lecz sa podane w opisie jako niewyprobowane czesci dla majsterkowiczow /als Bastlerware/

u mnie dyskredytuje taki tekst kazdego sprzedawce.
pozdrawiam




  
 
Auto nie paliwo wyczuwalnie wiecej.
Natomiast nie bylo uczucia ze jest lepiej.

Odciecie mialem przestawione na 7k i to byl jedyny smaczek tego
calego zabiegu.

Nawet swiadomosc tego "ze jest lepiej" nie powodowala odczucia ze jest lepiej. Atuo jezdzilo jak jezdzilo, glosniej pracowal silnik jak sie wkrecal na wysokie obroty i to tyle. Taki tuning jak z magnetyzerem, strumienica, czy glosnym tlumikiem.

Mape robil Unitronic. Facet od razu mowil, ze nie bedzie "szoku". Podobalo mi sie to, ze koles nie sciemnial i wylozyl kawe na lawe, jaki efekt z tego bedzie (wlasciwie jakiego efektu nie bedzie) i pozwolil pojezdzic autem kilka dni na probe, nie biorac ani grosza.

Dlatego zrezygnowalem. Wole te 1.5k dolozyc do wypasionych opon.
Albo na renowacje nadwozia po kolejnej zimie




[ wiadomość edytowana przez: Vino dnia 2006-11-18 13:28:29 ]