Witam! Mam taki dość dziwny problem a mianowicie pękła mi membrana gazowa w parowniku Lovato i ją wymieniłem na nową, komputer został na nowo "nauczony" wszystko dobrze ustawione ale samochód niechce jechać! Tak jakby brakowało mu mocy. Wkręca się bardzo powolii i słabo przyspiesza jakby powolii kończył sie gaz. Co może być tego przyczyną?
Albo coś źle poskładałeś, albo jeszcze masz przytkany filterek od gazu, albo ta regulacja po zamontowaniu do kitu, ewentualnie jakąś lipną membranę założyłeś.
Ściągałem tylko osłone ze strony membrany gazowej i założyłem wszystko dobrze bo dzisiaj sprawdzałem. Auto jedzie do 4000obr a póżniej zaczyna zamulać tak jakby brakowało mu gazu. Niewiem o co tu może chodzić!
Niemożliwe żeby było coś źle złożone bo ściągałem tylko dekiel od membrany gazowej, włożyłem nową i zakręciłem. Dzisiaj jeszcze raz sprawdzałem czy napewno jest dobrze założona i wszystko jest OK. Jaki może być jeszcze problem?
Już sprawa rozwiązana. Jakimś cudem wygięciu uległy widełki i nowa membrana nie pracowała w pełnym zakresie. Odgiełem troszke widełki i wszystko elegancko hula! Dzieki za odpowiedzi.