| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
thomos_pn Escort w sedanie Poznań | 2006-11-20 22:15:56 Zeszłej zimy przymarzł mi korek wlewu paliwa. Męczyłem się z nim na stacji benzynowej dość długo - kluczyk się przekręcił o połowę, po chwili był już zwykły obrót, ale korek nie chciał puścić...
Walczyłem i usiłowałem otworzyć (kluczyk nie chciał się przekręcić w pozycję zamknięte) - góra-dół i prawo-lewo... W końcu puściło... Jednakże mniej więcej od tego czasu - jak mam minimum 3/5 paliwa w baku, to podczas zakrętów ostrych lub branych z ciut wyższą prędkością, wylewa mi paliwo... Paliwo wycieka pod plastikiem osłonki (pomiędzy blachówą a plastikiem wlewu), pomiędzy korkiem a plastikiem wlewu, a także cieknie od spodu wlewu... Czy ktoś miał już coś takiego? Co jest uszkodzone, lub co mogłem uszkodzić? A! Pojawiły się problemy z nalaniem paliwa z jakiegoś baniaka czy kanistra, oraz po ostrym grzaniu na autostradzie długo nie chciał "przyjąć" paliwa na stacji - "gotowało" się we wlewie... Czasem po zatrzymaniu słyszę dosłownie bulgot w zbiorniku... Proszę o pomoc, poradę, czy dobre słowo
Pozdrawiam |
thomos_pn Escort w sedanie Poznań | 2006-11-20 23:50:41 nikt nic? ![]() |
jzu 95 TD Kombi katowice | 2006-11-21 08:35:05 w moim MK5 1.8D tez to przerabiałem i pęknięta była rurka, która idzie do baku ale przy wlewie, jak lelem do pełna to potem miałem cały tylni błotnik i trochę zderzaka w ropce nie było to uciażliwe i za duzo paliwa nie uciekało przez cos takiego... ale trzeba to zrobić bo koszmarnie to wygląda - jakby essi sie zsikał ![]() |