Kólko milosnikow 4 kólek na uczelni, jakies pomysly?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zostalem wyznaczony do stworzenia i prowadzenia kolka maniakow 4 kólek i motocykli na Politechnice Gdanskiej, mam dzialac we wspolpracy z PZMOT'em. Sam niewiem jak to ma wygladac i jak to ma dzialac, moze mi podsuniecie jakies pomysly... owszem zrobi sie logo naklejki itp. jakies spoty... ale co wiecej ??? Mam 3 dni na przedstawienie projektu.
  
 
Olej.

Szkoda nerwów... Inicjatywy, które przysporzą tylko problemów...


Sorry, ale takie życie.
  
 
Cytat:
2006-11-28 00:15:21, Zoltar pisze:
Inicjatywy, które przysporzą tylko problemów.



Dlaczego... w cefałce będzie sobie mógł wpisać i pracę starszego podawacza kluczy w warsztacie dostać
  
 
próbowałem z czymś podobnym uderzyć przez koło naukowe na mechanicznym na PG, zapomnij , odbijesz się od muru starych zasiedziałych dziadów. Siedziałem przez jakiś cxzas w kole i wiem jedno - jak chcesz coś zrobić to pierwsze pytanie z góry jest takie: PO CO? Jak masz odpowiedź typu bo jest konkurs , bo jest seminariu , bo jets inne gówno , czym się można wykazać na arenie międzypolitechnicznej , to się zgodza , a jak powiesz że tak jest fajnie , albo ciekawie , to spływasz...
niestety ...
Ale to jest jeszcze nic:
Firma Briggs&Stratton zorganizowała w Poslce ( oczywiście w ramach reklamy) konkurs pod tytułem innowacyjna kosiarka do trawy... , dali po 3 silniki 5.5 KM, i po 2000 PLn , na wykonanie kosiarki. Mieliśmy list żelazny od dziekana, a mimo to musieliśmy walczyć o wstęp na obrabiarki. Bo się szefowi katedry obrabiarek nie podobało , że się masyzny zużywają..
No nieważne suma-sumarum zrobiliśmy wkońcu tą zabawkę ( zdalnie sterowana kosiarka, z napędem na 6 kół, i bębnem tnącym poziomym) zajelismy 2 miejsce - jak nagrody dostaliśmy zetsaw narzędzi , to od razu dziekanowi powiedzielismy ,że bierzemy go sami, małe kino domowe dla każdego z nas i 2000 EUR dla wydziału... z tych 2000 EUR nie zobaczyliśy nic, już nawet nie mówie,że w gotówce, ale mogliby chociaż wyposażyć jakiś warsztacik koła naukowego.. zero inicjatywy, poszło na jakiś wyjazd dziekanów na sympozjum, wyszedłem z inicjatywą że możnaby zrobić coś gfajnego - np. kupić starego diesela rozebrac na części, wszystko posprawdzac opisać stopień zużycia ( z dokładnością do 1/1000 mm) zrobić test na oleju rzepakowym ( np. 20-30 tys km) i ponownie rozebrać i sprwdzić wzrost zużycia.- akurat to było jakieś 2 - lata temu , czyli z olejem dopiero się zaczynało ( byłyjakieś tam historie w stylu Urban legend) więc temat był znacznie ciekawszy niż teraz...
oczywiście pytanie: PO CO??
No i po to, że se za tą kase pojechali na seminarium... kij im w oko.
  
 
sweeper, ja nie mysle o tym jako o kole naukowym, nasz dzialalnosc niebedzie miala duzo wspolnego z uczelnia. Dostaniemy wlasne pomieszczenie ( statut uczelni to przewiduje ), z pzmotu bedziemy wypozyczac jesli maja gtechy itp. i sie bawic na lotnisku w pruszczu, beda przeprowadzane kursy bezpiecznej jazdy z trolley'ami, kursy pierwszej pomocy itp. Przez dzialalnosc tego kola niechce niczego zyskac tylko zjednoczyc grupe ludzi o jednym zainteresowaniu, traktujacych nietylko samochod jako dupowoz.
  
 
A skąk kasa na troleje itd. ?

Nie ma nic za darmo...


Ale próbuj.
  
 
Cytat:
2006-11-28 12:55:02, Outcast pisze:
nasz dzialalnosc niebedzie miala duzo wspolnego z uczelnia.



No to olej uczelnie, bo będą Cię tylko ograniczali.
  
 
kasa bedzie od PZMOT i uczelni, bardzo mozliwe ze takze z lotos'u bo oni baardzo duzo rzeczy na PG sponsoruja... poza tym kto mowi od razu o kupnie sprzetu, takie rzeczy na pewno mozna wypozyczyc.
  
 
napisałem o kole naukowym , bo to jest rzecz która powstała przy pelnej aprobacie dizekanów i innych... a sa cholerne problemy zeby cokolwiek w nim ruszyć... jeśli chcesz liczyć na uczelnie to zapomnij- to my jestesmy dla nich , a nie oni dla nas.. niestety, zacznij od podstaw - spróbuj załatwić pomiesczenie i zobaczysz co się będize działo...