Prosze o pomoc: pompa wody z 132 i inne cczesci Krakow

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czesc, stanalem przed koniecznosscia remontu pompy wody silnika 2.0 ze 132.. Jak sie dostac do uszczelnienia aby wykorzystac ten sam wirnik? Poprostu trzeba tak zrobic aby najniejsze straty poniesc... Udalo sie to lkomus?? A drugie gdzie w Krakowie mozna dostac uszczelnienie i lozyska oraz pozostale czesci do tych silnikow? Moze mozna dopasowac od czegos innego?? Znacie moze jakies sklepy?? Za wszelkie info bylbymm wdzieczny
  
 
Mechanik powinien umieć wykorzystacć zestaw naprawczy od poloneza. Pompę wody może dostaniesz w www.celkar.pl albo w intercarsie.
  
 
kozysko i piasta kola pasowego oraz uszczelniacz pasuje z poloneza. Lozysko jest troche dluzsze, ale to w niczym nie przeszkadza, najpierw sciagnij piaste, potem wyciagnij lozysko z wirnikiem i resztka uszczelnienia, nastepnie na prasie zdejmij wirnik (proby zdjecia wirnika za jego zewnetrzna czesc np sciagaczem do lozysk koncza sie polamaniem wirnika). montaz to banal o ile masz dostep do prasy. Przy montazu zwroc tylko uwage na to jak gleboko ma byc osadzona piasta kola pasowego, bo byly roznie osadzane w roznych silnikach (w zaleznosci od kola pasowego z ktorym mialy wspolpracowac).
  
 
nowa pompa wody to koszt około 90zł , na moją czekałem w sklepie 1 dzień . plug&play bez rzeźby w kupie .
  
 
Szkoda ze nie przeczytalem tego wczesniej.. Niestety poswiecilem wirnik, czy od poloneza sie nadaje?? A jesli nie to czy latwo mozna go tostac?? Z tego co mi wiadomo to od poloneza ma o 1-2mm wieksza srednice ale jak jest z dlugoscia i srednica wewnetrzna?? Polonez ma chyba mniejsze i proste lopatki:/ Jak myslicie czy bedzie cos z tego?? A moze ma ktos wirnik na zbyciu?? Odnosnie lozyska to ciezko dostac oryginalne?? Piasta lozyska jest dosunieta do samej obudowy takze nie wiem czy akurat polonezowskie lozysko mi zgra. Odnosnie lozyska mysle ze sie uda cos wymyslec ale problem z tym wirnikiem... Sie w imen rozsypal...
Bylbym wdzieczny za jeszzce jakies info odnosnie sklepow w Krakowie...
Z gory dzieki..
Pozdrawiam i
Szczesliwego Nowego Roku...

  
 
jak widzisz już masz problemy ze starą pompą. weż porozmawiaj ze sklepami i niech ci wyślą pocztą jeżeli będą spoza kraka.
  
 
idz do celkaru
  
 
Idz i kup nowe bo inaczej bedziesz sie p&%^l w nieskonczonosc
  
 
Cytat:
2006-12-29 23:51:46, tabi7 pisze:
Szkoda ze nie przeczytalem tego wczesniej.. Niestety poswiecilem wirnik, czy od poloneza sie nadaje?? A jesli nie to czy latwo mozna go tostac?? Z tego co mi wiadomo to od poloneza ma o 1-2mm wieksza srednice ale jak jest z dlugoscia i srednica wewnetrzna?? Polonez ma chyba mniejsze i proste lopatki:/ Jak myslicie czy bedzie cos z tego?? A moze ma ktos wirnik na zbyciu?? Odnosnie lozyska to ciezko dostac oryginalne?? Piasta lozyska jest dosunieta do samej obudowy takze nie wiem czy akurat polonezowskie lozysko mi zgra. Odnosnie lozyska mysle ze sie uda cos wymyslec ale problem z tym wirnikiem... Sie w imen rozsypal... Bylbym wdzieczny za jeszzce jakies info odnosnie sklepow w Krakowie... Z gory dzieki.. Pozdrawiam i Szczesliwego Nowego Roku...




jak pisalem wczsniej z orginalnej pompy potrzebujesz dwoch rzeczy- wirnika i obudowy. Jesli polamales wirnik to szukaj nowej (innej) pompy. Pompy takie byly we wszytkich dohc a takze w OHV w fiatach 124 i 131.
  
 
motortech na krakusa 7 maja z dnia na dzien koszt okolo 90zl
  
 
Cytat:
2006-12-29 01:49:22, kosa131 pisze:
kozysko i piasta kola pasowego oraz uszczelniacz pasuje z poloneza. Lozysko jest troche dluzsze, ale to w niczym nie przeszkadza, najpierw sciagnij piaste, potem wyciagnij lozysko z wirnikiem i resztka uszczelnienia, nastepnie na prasie zdejmij wirnik (proby zdjecia wirnika za jego zewnetrzna czesc np sciagaczem do lozysk koncza sie polamaniem wirnika). montaz to banal o ile masz dostep do prasy. Przy montazu zwroc tylko uwage na to jak gleboko ma byc osadzona piasta kola pasowego, bo byly roznie osadzane w roznych silnikach (w zaleznosci od kola pasowego z ktorym mialy wspolpracowac).

ja to robię inaczej
1.wykręcam śrubkę blokującą łożysko (taki wkręt w obudowie)
2. ściągam przy pomocy 3-ch śrub M8 mocowanie koła pasowego
3. kładę pompę na desce z wywierconym otworem pod wirnik -aby nie opierał się on o nic ,otwór o głębokośći równej szerokośći bieżni zewnętrznej łożyska (cbk-085)
4. młotkiem 1-2kg biję w wystającą część łożyska i wychodzi łożysko wraz z wirnikiem i piastą (na lewą stronę pompy)
5. usuwam całkiem resztki uszczelniacza (cęgi boczne ,kombinerki).
6. szlifierką kątową odcinam oś łożyska od reszty .
7.ustawiam wirnik na grubej tulei aby resztki piasty weszły swobodnie w niego - pobijakiem i młotkiem wybijam odciętą część piasty z wirnika !
8. czyszczę wirnik z rdzy i w razie potrzeby zabielam na wiertarce stołowej(tarczą z papierem ściernym od 320) część współpracująca z uszczelniaczem (bez tego to naprawę można sobie odpuścić )
9.składam to do kupy i jako ostatni wciskam na imadle ( przy pomocy tulei służącej do wybicia piasty) wirnik -luz pomiędzy skrzydełkami a korpusem pompy-ok-1mm .
10.Uwaga !!! niedopuszczalne jest jakiekolwiek ściąganie wciskanie-wybijanie wirnika przy podparciu za brzeg ze skrzydełkami - zniszczenie wirnika pewne -jest on b.kruchy !!!





[ wiadomość edytowana przez: automatic dnia 2007-01-02 11:03:49 ]
  
 
Cytat:
2007-01-02 09:54:08, automatic pisze:
ja to robię inaczej 1.wykręcam śrubkę blokującą łożysko (taki wkręt w obudowie) 2. ściągam przy pomocy 3-ch śrub M8 mocowanie koła pasowego 3. kładę pompę na desce z wywierconym otworem pod wirnik -aby nie opierał się on o nic ,otwór o głębokośći równej szerokośći bieżni zewnętrznej łożyska (cbk-085) 4. młotkiem 1-2kg biję w wystającą część łożyska i wychodzi łożysko wraz z wirnikiem i piastą (na lewą stronę pompy) 5. usuwam całkiem resztki uszczelniacza (cęgi boczne ,kombinerki). 6. szlifierką kątową odcinam oś łożyska od reszty . 7.ustawiam wirnik na grubej tulei aby resztki piasty weszły swobodnie w niego - pobijakiem i młotkiem wybijam odciętą część piasty z wirnika ! 8. czyszczę wirnik z rdzy i w razie potrzeby zabielam na wiertarce stołowej(tarczą z papierem ściernym od 320) część współpracująca z uszczelniaczem (bez tego to naprawę można sobie odpuścić ) 9.składam to do kupy i jako ostatni wciskam na imadle ( przy pomocy tulei służącej do wybicia piasty) wirnik -luz pomiędzy skrzydełkami a korpusem pompy-ok-1mm . 10.Uwaga !!! niedopuszczalne jest jakiekolwiek ściąganie wciskanie-wybijanie wirnika przy podparciu za brzeg ze skrzydełkami - zniszczenie wirnika pewne -jest on b.kruchy !!!




w sumie nieco dokladniej opisales to o czym napisalem ja (zwracajac przy okazji uwage na powierzchnie wspolpracujaca z uszczelniaczem) ale nie wydaje mi sie zeby sciaganie piasty za pomoca srub opierajacych sie o obudowe bylo dobrym pomyslem, przynajmniej ja dotychczas trafialem na pompy z bardzo ciasno osadzanymi piastami. Nowa piaste osadzasz na zimno czy skurczowo?
  
 
Cytat:
2007-01-02 11:25:41, kosa131 pisze:
...nie wydaje mi sie zeby sciaganie piasty za pomoca srub opierajacych sie o obudowe bylo dobrym pomyslem, przynajmniej ja dotychczas trafialem na pompy z bardzo ciasno osadzanymi piastami. Nowa piaste osadzasz na zimno czy skurczowo?

no nie całkiem mnie zrozumiałeś - nie opisałem że opieram o obudowę !!!
mam wyciskacz w postaci ,,kontr-piasty'' wkręcając śruby po kolei wchodzi on trzpieniem w środek aż do wyciśnięcia całości -mam też II wersję -stara piasta rozwiercona w miejscu śrub na 8.5mm i przyspawana nakrętka ze śrubą drobnozwojną 1.25mm x 16mm (albo 14mm nie pamiętam ) -po przykręceniu do piasty demontowanej nakrętka przylega do łożyska -wkręcając śrubę (stal 10.8.) wychodzi lekko !!!
oczywiście typowy ściągacz do łożysk też da radę !!!
A wciskam na zimno - parokrotnie przykładając do bloku w celu ustawienia osiowego paska klinowego (aby nie wciśnąć zbyt głęboko albo za płytko !) -dopiero wtedy wciskam wirnik !!!!
gdy ustalę właściwe miejsce koła pasowego