Bez katalizatora

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Moj pojazd nie mial mocy jezdzil jak muł. Wywaliłem katalizator,
wymieniłem filtr paliwa, zmieniłem świece. Dostał przyspieszenia
zaczał nawet fajnie jeździć, mogloby tak być. Zastanawia mnie
tylko fakt że wydech jest czarny, mocno okopcony. przedtem taki nie byl. Zamiast kata mam rurę dalej jest strumienica i końcowy tłumik. Oleju nie ubywa. Czy gdyby przeskoczył rozrząd o ząbek to jeździłby w miare dobrze?

Pozdrawiam
  
 
pytanie jest zasadnicze po co kolejny wątek skoro przed paroma minutami pisano o wywalaniu kata w innym
  
 
Przeczytaj, proszę cały post, nie tylko tytuł a rozstrzygnięcie "po co" zostaw moderatorom.
Jeśli możesz mi cos podpowiedzieć w w/w sprawie bede wdzieczny,
jesli nie, zignoruj po prost ten post.

Pozdrawiam
  
 
a jakie jest pytanie?? normalne że jak nie masz kata to ten cały syf który miał być zatrzymany przez kata wydostaje się na zewnątrz
  
 
Jasne, wszystko rozumiem tylko czy nie jest to np. objaw niedogrzania silnika /ktory mimo przesloniecia w 1/3 chlodnicy nie osiaga temp wyzszej niz 1/3 na wskazniku/ albo problemów z rozrządem czy odpowiednim momentem wtrysku itd.
W trasie pali ok 12l przy jezdzie 80 - 120km/h
  
 
brak kata powoduje wzbogacenie mieszanki i nie całkowite spalanie, czego objawem jest mnóstwo sadzy. wstaw nowego kata(może być jakis unoiwersalny) i bedzie lepiej.

http://forum.fordclubpolska.org/viewtopic.php?t=18646

niebieski -> wykres ze strumienica i rozrządem ustawionym przez ASO
czerwony -> wykres z katalizatorem i nowym ustawieniem rozrządu.
  
 
i wszystko jasne! Tylko czy wywalic strumienicę która jest za katalizatorem czy zostawić. Mam filtr stożkowy a to podobno dobrze jak jest strumienica?
  
 
wstaw struminice i dwa magnetyzery + chip +20KM z allegro i będziesz miał bolid F1.
Skoro ktoś założył tego kata w fabryce, to może nie zrobił tego pierwszy lepszy palant pan Wiesiu w piwnicy, i może policzył układ
dla kata. Jak nie dba sie o samochód, to trudno, żeby jeździł. Jak chce się mieć mleko od krowy, to najpierw trzeba ją nakarmić...
  
 
Cytat:
2006-11-23 23:39:19, Kielek pisze:
wstaw struminice i dwa magnetyzery + chip +20KM z allegro i będziesz miał bolid F1. Skoro ktoś założył tego kata w fabryce, to może nie zrobił tego pierwszy lepszy palant pan Wiesiu w piwnicy, i może policzył układ dla kata. Jak nie dba sie o samochód, to trudno, żeby jeździł. Jak chce się mieć mleko od krowy, to najpierw trzeba ją nakarmić...


Dzięki serdeczne Kielek za konstruktywna odpowiedz
Pojazd zakupilem z zapchanym katalizatorem i dlatego go wywalilem. W tej chwili stac mnie bylo jedynie na usuniecie kata. Zakup nowego musi poczekac co nie znaczy ze tego nie zrobie.
Chcialem tylko wiedziec jak postapic w moim przypadku, od Ciebie
sie tego nie dowiem jak widze.
Ten szczegółowy opis o panu Wiesiu i o krowie najbardziej do mnie trafił. Krowę już przyczepiłem do zderzaka z tyłu tylko nie znam nazwiska pana Wiesia, gdybys byl laskaw podac to jego tez bym znalazł.

Kielek! Jeszcze raz dzieki!
  
 
Cytat:
2006-11-23 21:05:49, rasmi pisze:
Przeczytaj, proszę cały post, nie tylko tytuł a rozstrzygnięcie "po co" zostaw moderatorom. Jeśli możesz mi cos podpowiedzieć w w/w sprawie bede wdzieczny, jesli nie, zignoruj po prost ten post. Pozdrawiam



dobrze, niech inni decydują czy ten post ma zostać czy nie, ale sam pomyśl czy nie lepiej podpinać się czasami pod czyjeś posty?
czemu to służy? Otóż jak początkujący klubowicz będzie czytał archiwum to znajdzie odpowiedz na wszystkie sowje pytania w jednym wątku... góra w dwóch lub trzech i nie założy kolejnego!!!
  
 
Cytat:
2006-11-24 21:56:52, Biedrona pisze:
dobrze, niech inni decydują czy ten post ma zostać czy nie, ale sam pomyśl czy nie lepiej podpinać się czasami pod czyjeś posty?


Masz racje, zgadzam sie w pelni. Byc może zbyt pochopnie zalożylem nowy temat. Postaram sie w przyszlosci postepowac rozwazniej.

Pozdrawiam
  
 
jak Cię nie stać na samochód, to jeźdizj komunikacja miejską albo rowerem. Szukasz półśrodków to sobie je sam wymyśl. Tylko skoro masz kasę na struminicę, to po co piszesz, że nie masz na kata - ceramiczny kosztuje 100PLN. jakbyś nie miał pieniędzy to byś wspawał rurkę... Albo albo?? Był taki jeden, co upychał gąbkę do krokowca, Twoje metody widze są podobne.
P.S.
Krowę doczepiłeś powiadasz, bardzo dobrze - jak już czytać umiesz, to się naucz rozumieć to co czytasz...


[ wiadomość edytowana przez: Kielek dnia 2006-11-24 22:58:40 ]
  
 
Cytat:
2006-11-24 22:53:13, Kielek pisze:
skoro masz kasę na struminicę, to po co piszesz, że nie masz na kata - ceramiczny kosztuje 100PLN. jakbyś nie miał pieniędzy to byś wspawał rurkę...
[ wiadomość edytowana przez: Kielek dnia 2006-11-24 22:58:40 ]


pojazd odziedziczylem ze strumienicą i zapchanym katem a teraz zamiast kata mam rurkę, dokładnie jak piszesz.

Mimo iż uważasz mnie za ignoranta i kretyna - zdrowia
i wyrozumiałości życzę