Nie chce zgasnąć

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Mam pewien drażniący problem. Czasami jak przekręcę kluczyk(w celu wyłączenia zapłonu) to zapala sie kontrolka ładowania ale silnik nie gaśnie. Pomaga wciśnięcie hamulca. zdarza się to bardzo rzadko. szwankuje EDIS czy moze czujnik ciśnienia w kolektorze ssącym??

[ wiadomość edytowana przez: pietja3 dnia 2006-11-23 23:51:34 ]
  
 
Szwankuje stacyjka najprawdopodobniej albo przekaznik.

[ wiadomość edytowana przez: darmcdoman dnia 2006-11-24 00:21:02 ]
  
 
chyba cos ze stacyjką, ja tak mialem raz...pojechalem jakies 50km od Lublina zajezdzam na parking przekrecam kluczyk a autko nic okazalo sie ze jak jechalem to regulowalem sobie kierownice(podciagnolem na maxa do siebie) i jakies chyba zwarcie sie zrobiło...po wepchneiciu kiery problem zniknoł...pozniej wymienilem stacyjke i juz sie to nie powtorzylo
  
 
kurde, teraz mam gorzej. zgłupiał mi całkiem mój samochodzik. jak złapie temperature tak z 80 stopni to gaśnie. po chwili odpali i chodzi jak poczciwy fiat 126p, strzela w gaźniki nie trzyma obrotów. w końcu odpali i można jechać ile sie podobai bez problemów. ktoś wystrzelił że to wina cewki zapłonowej ale czy na to ma wpływ temperatura?? wykluczam skrzynke bezpieczników bo osobiście ją przelutoweałem. ma ktoś pomysł co to może być??....
  
 
dzieki za wszystkie rady. jesli chodzi o to ze nie gasnie to nie wiem do konca. ale wiem czemu głupiał. Czujnik połozenia wału. jak sie zagrzeał to zwiekszał rezystancje to nieskończonosci a jak ostygl to bylo 310 ohmów. jeszcze razdzieki za wszystkie rady