Wymiana amortyzatorów w kombi mk7

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam ..mam pytanko: czy trzeba sciagac sprężyny przy wymianie owych amorków?? co muszę mieć do wymiany oprócz samych amorkow ?? warto płacić 40 zł/ szt za wymianę, czy lepiej samemu popróbować??trzeba odkręcać koła i jakoś podnośnikiem ściskać wachacz?? nie śmiejcie się ale nie mam za bardzo pojęcia o tym bo amory to ja tylko w góralu wymieniałem
  
 
jezeli masz kanal to nie musisz nawet kol zdejmowac ani sprezyn.
Wchodzisz pod samochod i wymieniasz -na amortyzator masz 2 sruby u gory i 1 na dole
  
 
a czy jak odkręcę amor to samochód mi nie spadnie "na głowę"??
kanału nie mam ale bede musiał chyba podjechac do kogos kto ma bo bez kanału to chyba wogóle sie nie da wymienic ... przynajmniej tak myślę...
  
 
Cytat:
2006-11-26 20:23:53, JoHNY_85 pisze:
a czy jak odkręcę amor to samochód mi nie spadnie "na głowę"?? kanału nie mam ale bede musiał chyba podjechac do kogos kto ma bo bez kanału to chyba wogóle sie nie da wymienic ... przynajmniej tak myślę...



niespadnie, bedzie się trzymał na sprężynach
  
 
jeszcze pytanie, czy dotyczy przednich, czy tylnich?
Tylne mozna bez kanału, a przednie bez podnośnika nie da rady.
  
 
Cytat:
2006-11-27 07:22:30, Slawko pisze:
jeszcze pytanie, czy dotyczy przednich, czy tylnich? Tylne mozna bez kanału, a przednie bez podnośnika nie da rady.



oczywiście mowa o tylnich
  
 
Cytat:
2006-11-27 21:15:32, mss pisze:
oczywiście mowa o tylnich

tez mi sie tak wydaje, ale autor watku nie napisał, więc nie ma pewności.